Skocz do zawartości
Forum

Zespół Aspergera i tiki nerwowe u dziecka


Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)
Rok temu zamieściłam wpis na forum dot. podejrzeń o ZA u mojego już teraz 6letniego syna Bartosza, który już ma orzeczenie ze wzgl. na ZA. Piszę ponieważ jest Pani nauczycielką i szukam porady.
Bartosz 2 rok chodzi do przedszkola, mieszkamy w Pile. Dopóki nie było diagnozy, papierów itd..było "Bartosz jest płaczkiem, unika wzroku, ma b.dobrą pamięć, ale nie rozumie intencji rówieśników, jest koziołkiem ofiarnym, dzieci się z niego śmieją, brzydko rysuje, problemy z motoryką itd..." Ja się czułam jak matka zaniedbująca syna, a on z płaczem do przedszkola i na każdą rozmowę o przedszkolu był smutek, żal..bo dzieci go biją... Przedszkolanki powiedziały, że Bartek zaczepia, później się okazało, że nieeee, ale nie potrafi się obronić :/ W końcu postawiono diagnozę...i zaczął się horror dla mnie...wszystkie papiery zaniosłam do Pani dyrektor i Pań nauczycielek...po to, aby wiedziały, że ...musi mieć stały rytm dnia, nie lubi niespodzianek, nie zna się na żartach, że musi mieć więcej czasu na ubieranie się, jedzenie, kolorowanie, żeby tworzyć grupy 2-3 osobowe, w których Bartek będzie się bawił i z nimi pracował. Wszystko, żeby mu pomóc, żeby skończył się płacz, żeby lubił przedszkole, żeby miał chociaż 1 przyjaciela...i co ???
Dostałam od Pań propozycję przeniesienia dziecka do innego przedszkola !!! ( po 2 latach, został mu jeszcze rok i szkoła, przy jego nieakceptowaniu zmian ) Panie pow, że bedzie w integracyjnym miał lepszą opiekę ! Poszłam do "polecanego" obejrzałam i powiedziałam NIEE ! On nie będzie walczył o nowe znajomości, o nowych kolegów, nie będzie walczył ze stresem, lękami ( ma tiki od momentu pójścia do przedszkola ) ... nie zgodziłam się i Pani Dyrektor mnie poparła. Powiedziała, że byłaby to katastrofa dla jego psychiki. A Panie ? Słuzbowe dla mnie, bez żadnego sygnału sympatii, wcześniej dziecko brało udział w przedstawieniach, w grupie a dziś...nie. Były zawody sportowe w szkole, pojechali wszyscy oprócz 3 dzieci w tym Bartek, Panie zaprowadziły ich do innej grupy, Zbliża się Dzień Mamy i przedstawienie, dzieci dostały swoje role..Bartek nic. Nawet o przedstawieniu dowiedziałam się przypadkiem od innej mamy. Dziecko jest " maskotką " a nie czynnym uczestnikiem, mam wrażenie, że Panie mają pokój kiedy Bartosz jest w domu. A Bartosz ? Płacze rano i kiedy po niego przychodzę, odpychany przez dzieci, pyta mnie z kim ma się bawić, bo nikt nie chce. Moje pytanie...jak mamy wymagać od 6latków tolerancji i zrozumienia, kiedy dorośli dają taki przykład.
Jak pomóc, co zrobić ?
Bartek ma lęki, boi się schodzić ze schodów, jeździć rowerem na4 kółkach, idzie ciągle za rękę. Nie wiem jak mu pomóc, Rozmawiam i rozmawiam, ale wciąż myślę, że mało.
Organizuję mu towarzystwo, kolegów, na podwórku jest ok, ale w przedszkolu koszmar. Jak 5 koło u wozu. A diagnoza miała pomóc :(
Bartosz dostaje lek Rispolept, rano 0,25 i wieczorem 0,5. Waży 26kg. Jest osowiały i płaczliwy w dzień, nie koncentruje się, a wiecozrem śpi po nim. Nie wiem jak walczyć z tikami, lękami, jak poprawić sprawność fizyczną, jak mu pomóc. Logopeda i psycholog jest wdrożony, ale rzadko są wizyty, a dziecko jest jedno i moje i będę walczyć. Proszę o rady !

Odnośnik do komentarza

Prosze nie podawac dziecku tych swinstw -lekow bo ta sa legalne narkotyki.Lekarze przepisuja je lekka reka bo z tego zyja .Dzieci maja potem przykre skutki uboczne :cukrzyce i dyskinezy polekowe.Prosze zalatwic dla dziecka terapeute behawioralnego.Bardzo dobrym specjalista jest Monika Zielinska w Gdansku.

Prosze pisac maila w razie pytan:monika.kiraga@hotmail.co.uk

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...