Mój chłopak popełnił samobójstwo

[Gość Jakub125]

Minęło już ponad 4,5 roku od ostatniego postu autorki. Zapewne już upływ czasu uleczył rany i ma nowego chłopaka i pewnie jest już szczęśliwa.

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Najczęściej na swoje życie targają się ludzie osamotnieni, nie mający powodzenia u płci przeciwnej. Ludzie którzy nikogo nie obchodzą. Bo to jest tak naprawdę najgorsze co może być w życiu, być samotnym i niechcianym. Ale chłopak który miał swoją ukochaną, miał dla kogo żyć i był szczęśliwy? Coś mi tu nie gra. Chociaż autorka wspomniała coś o prochach. Być może w końcu dostał zbyt mocnego "odlotu" i podczas niego z zaburzoną świadomością targnął się na życie? To wydawałoby się jedynym racjonalnym wytłumaczeniem sytuacji. Ale z drugiej strony autorka napisała, że chłopak przed swoim czynem oszukał rodziców i ją samą aby zostać sam w mieszkaniu i mieć spokój. Dlatego to jest dla mnie tajemnicze.

[Gość Madziula27]

Wiesz co tak naprawdę to nikt nie pozna odpowiedzi co tacy ludzie myślą w danej chwili , jaka trzeba mieć odwagę żeby się powiesic

[Gość jaaa 2018]

Witam mam ten sam problem co osoba opisująca swoją sytuację mi tez nic się nie chce jestem zdołowana tkwię w tym 2 lata...a ty jak sobie poradziłaś??..

[Gość jaaa 2018]

Satu powieds jak sobie poradziłaś?