Skocz do zawartości
Forum

Problem z jogą i odpowiednia dieta


Gość bum-bum-bec

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bum-bum-bec

Witam

ja tu w 2 sprawach i będę bardzo wdzięczna za wskazówki.

1. Myślałam intensywnie i nie mogę znaleźć przyczyny. Dwa razy w tygodniu uczęszczam na jogę i zauważyłam, że po skończonych ćwiczeniach boli mnie głowa. Dlaczego? Jestem jogowym laikiem i na początku kiedy poznawałam ustawienia asan dobrze się czułam. W momencie już zaskoczenia o co w tym właściwie chodzi to wychodzę z bólami głowy. Odkąd zauważyłam zależność bóli to przestałam na nią chodzić i jak ręką odjął. Wiecie może czym mogą być one spowodowane?

2. Oprócz jogi chodzę jeszcze 4 razy w tygodniu na siłownię. Często się ważę i nie tracę wagi - nie mam z czego jej zrzucać, bo ważę 44 kg. Zauważyłam, że spożywam niesamowite ilości jedzenia i cieszy mnie to niezmiernie. Zauważyłam też, że mój organizm znacznie lepiej pracuje. Pomijam odprężenie, odreagowanie i wszystko co jest związane z psyche - głównie z tego powodu ćwiczę, ale ma wątroba lepiej pracuje :) Cieszę się jak dzieciak przed gwiazdką :) Wiem, że przy takim treningu powinnam spożywać dużo białka. Na coś jeszcze powinnam zwrócić uwagę?

Odnośnik do komentarza
Gość miała_mi

Jeśli po jodze bolała Cię głowa to na pewno chodziło o złe ustawianie ciała, nacisk na jakiś nerw, najpewniej związane to było z wygięciem kręgosłupa. Rozmawiałaś o tym ze swoim instruktorem?

Odnośnik do komentarza
Gość bum-bum-bec

nie, nie rozmawiałam. Tylko że mnie głowa boli raz za razem. Zrobiłam jogową przerwę i bóle ustąpiły więc to na pewno sprawka jej :P
Ok, to jeśli to jest złe ustawienie ciała to porozmawiam z jogistą :)

Odnośnik do komentarza
Gość Komercha

ja wprawdzie jogi nie uprawiam ale jak patrzę na niektóre pozycje to aż mnie ciarki przechodzą że się człowiek nie połamie przy nich. Całkiem możliwe że może jakoś coś źle robisz i rzeczywiście jakiś nerw uciskasz, albo może jakoś źle oddychasz

Odnośnik do komentarza
Gość bum-bum-bec

ja prawie przewróciłam hehe :D polewka :D Po paru razach już widać jak się robi postępy i to jest fajne :D I bardzo motywujące.

tylko czasami przeszkadza mi takie dorabianie ideologii: 'ćwiczcie w skupieniu, nie rozpraszajcie się rozmową, śmianiem się' etc. Kurka, chodzę tam dla przyjemności i chce się mimo wszystko też rozluźnić i zrelaksować, a nie czuć jak w kościele. Tylko to też kwestia prowadzącego.

Odnośnik do komentarza

Przy intensywnych treningach powinnaś zwrócić uwagę na ilość płynów przyjmowanych w czasie dnia. Warto zastanowić się na inwestycją w napoje izotoniczne, które będą uzupełniać niedobory pierwiastków i witamin, które powstały podczas treningu. Możesz kupić gotowy napój lub kupić proszek do rozpuszczania w wodzie. Oferta jest bardzo duża więc będziesz miała spory wybór. Taki napój powinnaś pić podczas ćwiczeń, sprawi że zaspokoisz pragnienie a także nie będziesz się szybko męczyć. Na co dzień staraj się wypijać 2-2,5 litra płynów, może to być zielona herbata, czerwona - która przyspieszy przemianę materii, woda mineralna czy źródlana. Staraj się unikać mocnej czarnej herbaty i mocnej kawy.
Następna rzeczą, o której powinnaś pamiętać jest odpowiednia ilość węglowodanów w Twojej diecie. 50-65% uzyskanej energii powinno pochodzi właśnie z węglowodanów. Przy zbyt małym spożyciu węglowodanów tłuszcze nie są całkowicie spalane, w wyniku niepełnego spalania powstają wtedy ciała ketonowe, które są szkodliwe w dużych ilościach dla naszego organizmu.
Kolejną rzeczą jest spożywania produktów z duża zawartością błonnik. Dziennie powinniśmy spożywać od 27 -40 g błonnik. Błonnik pomaga wyregulować pracę jelit, skraca pasaż jelit, pomaga pozbyć się toksyn, wchłania nadmiar żółci oraz jest pożywka dla symbiotycznych ( dobrych) bakterii jelitowych. Warto więc o nim pamiętać.
Ostatnią już rzeczą na jaką powinnaś zwrócić uwagę są białka. Ułóż swoje potrawy tak by te zwierające najwięcej białka były spożywane popołudniu. Białko powinno pochodzić z chudego mięsa ( drób, cielęcina, jagnięcina), ryb lub nabiału i mleka.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość bum-bum-bec

hmm... czyli np. na śniadanie przed treningiem płatki z jogurtem i bananem. Na drugie coś z serkiem np. serek wiejski. Obiad ziemniaki bądź ryż bądź makaron z kurczakiem i sałatka. A kolacja jakaś kanapka. Między czasie słodycze bez których nie potrafię się obejść.

Może być? Oprócz tego duuużo wody. Niestety na izotoniki narazie nie mogę sobie pozwolić.

Odnośnik do komentarza
Gość Dakarys

ale wiesz co zastanów się nad tym izotonikiem w proszku. Tam podajże jest kilogram i kosztuje to jakieś 50 zł może więcej może mniej ale coś koło i to starcza na jakiś miesiąc, bierzech chyba 5 dawek tego proszku na 1,5 litra wody. Taniej wychodzi, chyba:) Po za tym to pijesz tylko podczas wysiłku.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...