Utrzymująca się waga i niemożność schudnięcia

[Arielka55]

Mam 164 cm wzrostu, ważę 68kg. Ważę tyle od 2 klasy liceum (to już od 5 lat). Szczerze, to nie wiem dlaczego. Nie jem żadnych tłustych rzeczy, moja dieta praktycznie nie zawiera białego pieczywa ani makaronu,wszystko pełnoziarniste. Rzadko jem w ogóle normalne pieczywo, zwykle chrupkie. Czasami (może ze 2 razy w miesiącu) pozwalam sobie na pizzę, albo jakieś słodycze. Jem bardzo dużo owoców, warzyw. Jadam tylko chudą wołowinę i kurczaka (głównie filety). Czasami zjadam parówkę,ale też raczej rzadko, kilka razy w miesiącu. Lubię majonez, ale nie jem go codziennie i dużo, 2 razy w tygodniu, może mała łyżeczka wychodzi, do tego kupuję light. Lubię mleko (2%), ser żółty(półtłusty, w supercienkich plastrach), ogólnie nabiał, ale nie jadam jajek. Od lat nie jadłam śmietany nawet w zupie. Zamiast masła używam margaryny obniżającej poziom cholesterolu, ze sterolami.Jedynie je nieregularnie, z racji studiów, niby można coś kupić, ale nie będę jeść jakichś bułeczek, sałatek z niewiadomego pochodzenia warzyw. A jak wrócę to już nie mam siły czasem nic szykować... Ćwiczyłam niedawno fitness (step, tbc) przez 3 miesiące. Waga ta sama. Nie wyglądam na swoją wagę, ale czuję się tłusta. Nie wiem, co zrobić by schudnąć...

[aanielkaa]

moim zdaniem masz dobrą wagę nie rozumiem dlaczego czujesz sie tlusta moze po prostu masz taką budowe, moze masz grube kosci albo po prostu spozywasz za duzo kalorii pomimo ze jesz chudo moze jesz za duzo? albo znow za malo i organizm to odklada. Napisz mniej wiecej przez caly dzien co jesz i jakie ilosci

[RockBaby]

Może masz za mało ruchu i podjadasz między posiłkami?

[Złośliwa]

Może spróbuj jakiś ćwiczeń ,zapisz się na aerobik siłowni. Może wykup sobie treningi indywidualne

[Rubinowa]

a robiłaś sobie badania na tarczyce i poziom estrogenu?

[Kamila Okulska]

Tak jak napisała moja poprzedniczka radziłabym zrobić badania na poziom hormonów tarczycy i poziomu estrogenu. Oprócz tego dobrze by było gdybyś zaczęła jeść regularnie, to pozwoliło by wyregulować pracę układu pokarmowego i przyspieszyć przemianę materii. Organizm nie musiał by wtedy kumulować i magazynować składników tylko na bieżąco by je zużywał. Spróbuj podzielić posiłki tak by ostatni był jedzony na 3 godziny przed snem. Możesz również pobudzić swóją metabolizm stosując naturalne tremogeniki i inne substancje przyspieszające spalanie tkanki tłuszczowej. Termogeniki są to substancje które przyspieszają tępo metabolizmu lub powodują zużycie większej ilości energii (kalorii) wymaganej do ich strawienia, niż same zawierają. Według naukowców z Oksfordu naturalne termogeniki mogą przyspieszyć spalanie tkanki tłuszczowej nawet o 25%..
Naturalnymi termogenikami są:Pieprz kajeński, pikantne papryczki (np. Chili),imbir ,cynamon, czosnek, szparagi, karczochy,awokado, seler, szczypiorek, ogórki, buraki, brokuły, fasolka, kapusta,brukselka, marchewki, kalafior, bakłażan, cebula, sałata, pietruszka, zielony groszek, dynia, papryka, szpinak, pomidory, chrzan, kapusta kiszona, soja, fasolka szparagowa, cukinia, słodkie ziemniaki, limonki,cytryny, pomarańcze, grejpfruty, guava, papaja, mango, ananasy,mandarynki jabłka,nektarynki, brzoskwinie, gruszki,wiśnie,banany, jeżyny, jagody, , śliwki, maliny, truskawki oraz arbuzy,mleko i przetwory mleczne, orzechy, chude mięso i ryby bogate w prosteiny, olej lniany i czerwone wino. Tak więc lista jest długa. Oczywiście we wszystkim należy zachować umiar.

[Arielka55]

Nie podjadam, nie jem też nic od 18-19, zwykle kładę się spać o 22. Hormony też w porządku, robiłam badania przy okazji wizyty u ginekologa. Raczej nie jem dużo, zdecydowanie mniej niż moi znajomi czy rodzina. Owszem, mam grube kości, może nie spektakularną muskulaturę jakąś, ale wydaje mi się, że tłuszczu też nie mam zbyt wiele, chociaż pupę i uda mam zdecydowanie nieproporcjonalne... Może to sprawa dziedziczna? W mojej rodzinie tylko moja mama w moim wieku ważyła 49 kilo, a reszta kobiet powyżej 65 kilo, więc zastanawiam się, czy po prostu ,,nie wrodziłam się" do cioć i babć- wszystkie mają figurę gruchy. Poza tym moi znajomi twierdzą, że wyglądam na maksymalnie 62-63 kg. Może jestem taka ,,ubita"...

[Gość Komercha]

moze być, że masz to w genach, po prostu taki typ urody i sylwetki. Ale czym się przejmujesz skoro nie widać tej wagfi?

[Gość Dakarys]

to jest najgorsze. Bo nic z tym nie zrobisz, jakbys się nie starała to i tak będzie tak jak było. U mnie jest np tak że brzuch mam duży, i choćby nie wiem jak się starała to płaskiego brzucha mieć nie będe bo taki mam typ sylwetki, jestem jabłko i nic na to nie poradzę, mogę tylko klnąc i zazdrościć innym