Skocz do zawartości
Forum

Nie chcę karmić piersią


Gość superwoman85

Rekomendowane odpowiedzi

Gość superwoman85

decydujac sie na dziecko, ze je urodze biore na siebie odpowiedzialnosc obowiazku i poswiecenia, ale sa pewne granice nie zmienie swoich przekonan zasad i nie zrobie nic na przekor sobie skoro moge znalezc rozwiazanie ktore nie wplywa negatywnie na dziecko. gdyby chodzilo o jakies konsekwencje np porod przez cesarke - trudno chcialabym blizne aby dziecko bylo zdrowe ale tu w zaden sposob go nie krzywdze to tylko jedzenie!

Odnośnik do komentarza

jak możesz pisać że to tylko jedzenie. Mleko matki jest bardzo ważne w diecie małego dziecka, ponieważ wraz z nim nabyw przeciwciał i odporności, witamin, minerałów i wszystkiego co jest mu potrzebne, o poczuciu bliskości i bezpieczeństwa nie wspomne. To nie jest tylko jedzenie.... tak mozesz powiedzieć o 7-10 latku ale nie o nowo narodzonym dziecku....

Odnośnik do komentarza

Witam,
Każda z kobiet chce być idealną mamą. Presja społeczna, wciąż aktywny w naszym społeczeństwie stereotyp Matki-Polki, nakazują kobiecie robić wszystko dla dziecka, dla rodziny z pominięciem zaspokajania własnych potrzeb. Jednak czasy się zmieniły, podjęcie aktywności zawodowej przez kobiety wymuszają zmianę w definiowaniu idealnego macierzyństwa.
Oczywiście karmienie piersią ma wiele zalet i jest korzystniejsze dla dziecka, ponieważ wzmacnia jego odporność, pokarm matki sam dopasowuje się do potrzeb dziecka i jest lepiej trawiony. Karmienie dziecka jest także okazją do rozwijania więzi i bliskości. Z drugiej strony, karmienie butelką ma także zalety: dziecko jest dłużej zaspokojone, łatwiej kontrolować ilość wypitego przez nie pokarmu, a także jest okazją do większego udziału ojca w życiu dziecka.
Decyzja o karmieniu piersią jest indywidualną sprawą każdej kobiety. Nie powinno się na siłę zmuszać do karmienia, gdyż może to powodować negatywne emocje, które z kolei będą "przerzucane" na dziecko. Pamiętajmy, że zadowolona i szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Anetkowa skad w Tobie tyle zlosci Tobie zostal brzuch stad ta zemsta? W dziwnym swiecie zyjemy skoro wg ogolu kobieta musi posiwecac wszystko dla dziecka, bez przesady! Nie chce niech nie karmi jak ma robic cos na przekor sobie to niech nie robi. Niektore kobiety chwala sie karmieniem piersia nawet w miejscach publicznych podczas gdy dla niektorych to niesmaczne - rozni ludzie rozne opinie po co wytykac palcami kogos kto ma inne zdanie w jakiejs kwestii? ma do tego prawo nie krzywdzi nikogo

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=601651b7128e8c5ce.png

Odnośnik do komentarza

jestem mamą 6-miesiecznego smyka i wciaz (pomimo powrotu do pracy) karmie piersia...
podam wszystkie swoje za:
1. zdrowie dziecka - dzieci karmione piersią rzadziej cierpi na zaparcia, kolki, alergię, ma wyższą odporność, rzadziej choruje
2. zdrowie matki - jest udowodnione naukowo, że karmienie piersią zmniejsza ryzyko rozwoju raka sutka
3. więź między matką, a dzieckiem - ktoś kto nigdy nie karmił nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić jaką przyjemność daje tak intymny kontakt. to jest moment tylko dla mamy i dziecka. poza tym chcąc nie chcąc co kilka godzin masz czas (i obowiązek) poprzytulać się z maluszkiem :)
4. wygoda - pokarm masz zawsze na miejscu i zawsze gotowy do podania! nie wyobrażam sobie wstawać kilka razy w nocy żeby zrobić mleko, ostudzić, wyparzyć butelki, smoczki, podać dziecku... skoro można zrobić to w 5 sekund przystawiając małego do piersi.
nie lubię siedzieć w miejscu i dużo podróżujemy, dzięki karmieniu piersią zawsze i wszędzie jest jedzenie. Zwykle karmię małego wtedy w toalecie dla matki z dzieckiem i nie ma tam podgrzewacza do butelek, gorącej wody itd żeby przygotować mleko modyfikowane więc wyjście nawet na dłuższe zakupy z dzieckiem robi się problematyczne pod względem organizacyjnym.
5. cena
6. figura - karmiąc łatwiej wraca się do figury. jem to na co mam ochotę - solidny obiad dwudaniowy, dwa śniadania, kolację, ciasta, słodycze, owoce i przekąski.... i już dawno wróciłam do wagi sprzed ciąży (a przytyłam 20kg!)

sama miałam zawsze duży biust - przed ciążą 70E-F, w tej chwili mam biust o 2 miseczki większy (i to jest jedyny problem ze względu na trudność doboru bielizny) - jedyne zmiany jakie zauważyłam w jędrności nastąpiły już w ciąży, podczas karmienia nie zauważyłam żadnej zmiany

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...