Skocz do zawartości
Forum

Brak chęci do życia, samotność i mysli samobójcze


Gość da...ia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 19 lat od dłuższego czasu ciągle mam doła..około 5 lat temu też się tak czułam to było jeszcze w gimnazjum ciągle płakałam, nic mi się nie chciało miałam myśli samobójcze, które czasem próbowałam zrealizować ale nie miałam nigdy dość odwagi by sie zabić, ciełam się, budziłam się każdej nocy z myślą że uda mi się skoczyć zabić się...moze miałam troche problemy w szkole byłam zagrożona z 5 przedmiotów i naprawde źle sie z tym czułam, ale mimo to postarałam sie i jakims cudem zdałam i było lepiej. Teraz znów to wróciło ale teraz chyba jest gorzej...wszystko mnie przytłacza, nie mam przyjaciół czuje się samotna..mój ojciec jest alkoholikiem ale praktycznie mnie to nie zbyt obchodzi, kiedy te 5 lat temu ciełam się mama zapisałam mnie do psychologa chodze do dziś dnia ale on mi nic nie pomaga..mam chłopaka ale nie mam w nim wsparcia, rodzinie też sie nie zwierzam bo myślę że mnie nie zrozumieją są do wszystkiego tak sceptycznie nastawieni że nawet nie chce mi się z nimi o tym rozmawiać. Często się denerwuję, płaczę bez powodu, mam ochote wszystko rzucić i znów sie ciać, zabić sie...życie wydaję mi się takie monotonne..rano wstaje chociaz mi sie nie chce..chodze do szkoły zaocznej, ale nie pokazuje swojego przygnebienia, smutku udaję kogoś innego by byc inaczej spostrzegana niż to jak sie czuje naprawdę...nie pracuję właściwie chyba dlatego ze się boję...boje sie tego wstawania rano ze po prostu sobie nie poradzę, nie dam rady się z tym uporać, nic mi sie chce coraz mniej rzeczy mnie cieszy..wszystko jest źle z chłopakiem też mi sie ostatnio nie układa boję się że gdy on mnie zostawi nie będe miała nikogo na tym świecie bo tak naprawde nie mam sie do kogo odezwać :( kiedyś moja była przyjaciółka powiedziała mi zebym bardziej w siebie uwierzyła zaczeła myśleć o wszystkim pozytywnie i wtedy będzie lepiej..niby tak myślałam ale wewnątrz chyba tak naprawde w to nie wierzyłam..bo niby jak ma sie odbudować coś czego się już tak naprawde nie ma?! np. pewności siebie czy akceptacji?..ja nawet nie wiem czy kocham swojego chłopaka..;/ tak strasznie sie pogubiłam ze nie wiem juz nawet o swoich uczuciach..to dziwne...dużo myśle a nie potrafie siebie odnaleźć nawet nie wiem jaka naprawde jestem...

Kiedy rozmawiam z psycholog o swoich problemach a ona pyta mnie Dlaczego mam myśli samobójcze i co sprawia ze je mam... ale ja nie wiem po prostu mi źle w życiu, na świecie no nie wiem jaki jest powód..ona mi mówi ze coś musi być powodem..ale co ja mam jej powiedziec skoro sama tego nie wiem?
Uważem ze gdym sie zabiła było by o wiele lepiej dla wszystkich...taki człowiek jak ja bez celów w życiu nie ma po co żyć...prawda? nie jestem nikomu potrzebna....

Odnośnik do komentarza

przestań sobie to wmawiać, że nie jesteś nikomu potrzebna. nie możesz tak mówić, zastanów się jakby poczuła się Twoja mama jakby ciebie zabrakło. Jesteś kimś tylko musisz dojść sama ze sobą do ładu. Zastanów się co by Cię w życiu ucieszyło, co dało by ci cel. Zastanów się może nad wolontariatem to daje sporą satysfakcję i poczucie tego, że jesteś komuś potrzebna. Zastanów się nad tym. A co do psycholog to spróbuj zastanowić się w domu od jakiego momentu zaczęłaś mieć takie mysli, czy zawsze tak było czy może wydarzyło się coś co cię tak zmieniło....

Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem
Nigdy więcej nie podnoś na mnie głosu
Nigdy więcej nie zatruwaj słów gorycz

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...