Dziwna ropna wysypka

[Trusia]

Dodaję tego posta, bo jestem już zdesperowana. Od jakiegoś miesiąca męczę się z wędrującą wysypką. Skóra w miejscu objętym wysypką jest opuchnięta, gorąca, szczypi, swędzi, boli, nie potrafię zgiąć kolan, bo skóra się naciąga i boli. Z bólu płaczę, żadne tabletki przeciwbólowe czy na alergię nie pomagają. Ból jest taki, że aż ciarki mnie przechodzą po całym ciele. Zaczęło sie od ręki, teraz obejmuje wszystkie kończyny. Na początku to była zwykła pokrzywka, po czasie zrobiły się z tego ogromne bolące płaskie płaty wypełnione płynem. Opuchnięte i zauważalnie wyższej temperaturze od reszty ciała.

lekarze nie mają pojęcia, co mi jest. Brałam już doustne leki na alergię, leki na pasożyty, miałam zastrzyki z jakimiś lekami przeciwalergicznymi, kroplówki ze sterydami, dexaven podawany domięśniowo. Nic. Zero poprawy, rozprzestrzenia się dalej. Ani rodzinny ani dermatolog nie wiedzą, co mi jest. Robiłam badanie na wszystko, sprawdzałam nawet witaminy, robiłam testy alergiczne, badania na boleriozę, toczeń, oznaczałam CRP. Robiłam też badanie wymazu ze skóry. Nic, wszystko w normie. W sumie na same badania wydałam 1400 zł, bo większość robiłam prywatnie. Nie wspomnę o lekach i wizytach u prywatnych specjalistów, bo na NFZ kolejki są niemiłosiernie długie. 

Czy ktoś was mierzył się z podobnym problemem? Został jakoś zdiagnozowany? Szukam jakiejkolwiek wskazówki, która pozwoliłaby mi wrócić do normalnego życia. 

[ka-wa]

Dermatolog niech Cię skieruje do kliniki chorób skóry, a nie rozkłada ręce.