Bóle żołądka - helicobacter/GERD

[Gerd123]

Hej!

Mam 25 lat, mężczyzna. Od 2 lat zmagam się z bólami żołądka... Po krótce - miałem już 2 badania gastroskopii oraz 1 kolonoskopii. Po pierwszym i drugim badaniu wyszło (GERD, zapalenie błony śluzowej, nadżerka przełyku oraz Helicobacter). Kolonoskopia wyszła w porządku. Przeszedłem dwukrotnie eradykację bakterii, przyjmuję do teraz Mesopral (miewałem ciągłe zgagi - odkąd mam tabletki zapomniałem co to zgaga). Niestety od około miesiąca wracają bóle żołądka, do tego jestem ciągle wzdęty, stolec nie jest stały ale też nie płynny, taki pół na pół, strasznie cuchnie (jak bąki) oraz ma bladobrązowy/pomarańczowy kolor. Ból nie jest już skoncentrowany pod przeponą tak jak kiedyś ale i z lewej strony i z prawej - wszystko w linii żołądka. Ból pojawia się kiedykolwiek - rano po przebudzeniu, po jedzeniu, przed jedzeniem... nie ma reguły.

 

Bawiłem się z dietą, bo myślałem że to jakieś uczulenie - odstawiałem różne warzywa, owoce, nie jem ostrego, zrezygnowałem z alkoholu - problem dalej występuje bez względu czy jem regularnie, czy nie jem pół dnia, dużo czy mało, czy piję dużo wody, czy nie.

Za tydzień mam umówioną wizytę u lekarza ale jestem już zmęczony tym stanem stąd ten temat. Miał może ktoś coś podobnego lub może orientować się co może mi jeszcze dolegać? Nie chce mi się wierzyć, że to ciągle ta bakteria Helicobacter... Coraz częściej nachodzą mnie czarne myśli, że szukamy nie tam, gdzie trzeba i rozwija się coś złego.

[ka-wa]

TK z kontrastem brzucha bym zrobiła i badania krwi włącznie z próbami wątrobowymi i trzustkowymi.