Skocz do zawartości
Forum

Depresja


zmartwiona

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Mam problem ze swoim partnerem. Od 2-3 tygodni mnie olewa.. tzn. pierwszy tydzień z tego było ok, od kilku dni zlewa co ja piszę, jest obojętny, mało się chce widywać.. ciągle jest smutny, przygnębiony. Narzeka na siebie, na swój wygląd. Na wszystko odpowiedzią jest "jest ok, nic się nie dzieje, nic się nie stało, nie wmawiaj mi że coś jest nie tak". Próbowałam z nim rozmawiać, ale to na nic.. Jego mama też to zauważyła. Wcześniej był to facet pozytywnie zakręcony, dużo śmiechu, uśmiechu a teraz jakby zgasł.. Nic go nie cieszy, ale ciągle mówi, że jest ok. Nawet czasu nie spędza ze swoimi rodzicami jak wcześniej, jest chłodny, a smutek wychodzi ogromnie z jego oczu.. Wygląda mi to na depresję.. Co mam zrobić, jak mu mogę pomóc? Chciałam go przekonać na wizytę u psychologa, że nawet pójdę z nim ale to na nic.. Ciągle mówi, że jest z nim ok, a każdy widzi, że nie jest.. Ciągle mu powtarzam, że może na mnie liczyć, wspieram we wszystkim... Co robić?  Jak mu pomóc? Boli mnie to, że mnie odtrąca, ale chcę mu pomóc.. :/

Odnośnik do komentarza
W dniu 12.10.2022 o 08:00, zmartwiona napisał:

Co mam zrobić, jak mu mogę pomóc? Chciałam go przekonać na wizytę u psychologa, że nawet pójdę z nim ale to na nic.. Ciągle mówi, że jest z nim ok, a każdy widzi, że nie jest.. Ciągle mu powtarzam, że może na mnie liczyć, wspieram we wszystkim... Co robić?  Jak mu pomóc? Boli mnie to, że mnie odtrąca, ale chcę mu pomóc.. ?

Trudna sytuacja, ale może powinnaś udać sie na konsultację do jakiegoś psychologa i zapytać specjalistę co robić. Możesz też zadzwonić do centrum kryzysowego, oni tam dysponują specjalistami, dają namiary, wpierają.  Można zamówić wizytę domową dla niego, co wcale nie gwarantuje, że zechce współpracować. Może w ostateczności, gdy będzie już bardzo ciężko zadzwonić (Ty lub jego matka) na pogotowie, że jest podejrzenie samobójstwa. Nic innego na tę chwile nie przychodzi mi do głowy. Niestety na siłę nikomu nie pomożemy. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...