Skocz do zawartości
Forum

Kochanie zgaś światło. Problemy w łóżku.


Gość Niznana_Li

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Niznana_Li

Dzień dobry,
Jestem zagubiona. Nie wiem co robić. Siedzę i czytam całe dnie by odnaleźć rozwiązanie mojego problemu ale go nie znajduje.
Od zawsze miałam problem. Myslalam że nie jest on zależny ode mnie a od partnerów.
Miałam 3 związki przed aktualnym partnerem.
Pierwszy gdy miałam 17 lat, partner 22. Gdy zaczęliśmy współżycie rozpoczął się jego problem ze wzwodem który ustąpił po ok. 2msc.

Nastepny związek w wieku 26 lat partner 36 lat. Znowu ten sam problem. Nierozwiazany. Związek zakończony po 7 miesiacach.

Kolejny rok później, partner plus 9lat. Znowu ten sam problem - przedwczesny wytrysk i problemy ze wzwodem.

Teraz mam 30 lat, partner o 2 więcej. Jestemy razem od ponad roku. Mamy dziecko. Nie było tego problemu. Zawsze mógł. Do czasu gdy urodził się nasz syn przez cc. Po powrocie ze szpitala brak czułości, brak potwierdzenia mojej atrakcyjności w jego oczach. Wydaje mi się, ze juz mu się nie podobam fizycznie albo robię coś nie tak. Gdy mamy się kochać gasi światło. Seks inicjuje ja ale gdy widzę brak jego zainteresowania to mi przykro. Nasz związek jest najpieknieszym jaki miałam, super się dogadujemy , zależy mi na nim. Choc czasem myślę, że on mnie nie kocha.

Dodam jeszcze, że głupieje z tego wszystkiego. Mam adoratora który tylko czeka i kocha mnie od wielu lat. Czuję się odrzucona i myślę o zdradzie. Boje się tylko, że jeżeli on też będzie miał "ten " problem to całkowicie się załamie.
Pomyślałam aby znaleźć kogoś neutralnego zupełnie i żeby mi powiedział czy w łóżku robię coś nie tak, czy jakieś moje zachowanie ma wpływ na partnera, że mu nie staje ?
Po ciąży zostało mi 5kg więcej i trochę mniejszy biust. Myślę że ten mniejszy biust moze odrzucac mojego partnera 😞
Sama sobie wydawałam się zawsze atrakcyjna. Może nie miss Polonia ale przecież jak się kogoś kocha to nie widzi się tych wszystkich wad. Mój partner nie jest wyjątkowo atrakcyjny ale dla mnie jest najwspanialszy.
Chciałabym żeby w łóżku nam się układało. Niestety partner mi nie powie co jest przyczyną, a ja przyczynę myślę, że znam to albo brak miłości albo to, że odrzucam go fizycznie. Boje się z nim kochać, boje się że mu opadnie, a ja się rozkleję. Jak ja nie inicjuje to nie ma nic ?
Nie zostawię go nawet jeżeli nie będziemy ze sobą sypiać ale jak to zaakceptować? Jak nie zdradzać ? Uznać, że związek może być tylko przyjacielski i bez seksu? Co robić?

Odnośnik do komentarza
Gość Niznana_Li

Dziękuję za odpowiedź.

Rozmawiałam z nim gdy zauważyłam, że się od siebie oddalamy. Mowil, że to zmecznie. Tylko czy ze zmęczenia gasi się światło podczas seksu? Widzę, że poprostu on nie ma na mnie wcale ochoty. Tym brakiem światła jakby chciał ukryć niepełny wzwód którego jestem przyczyną. 

Odnośnik do komentarza

Widzę sprzeczności. Skoro partner jest najwspanialszy to dlaczego myślisz o zdradzie? Jeśli masz wieloletniego adoratora, z których chcesz męża zdradzić to czemu nie wybrałaś tego adoratora wcześniej? Dlaczego po prostu z mężem szczerze nie porozmawiasz o tym co zaobserwowałaś. Może masz szpecącą bliznę i wystarczy coś z nią zrobić laserowo, masażami. A jeśli kg są przeszkodą to może trzeba je zrzucić?  

W dniu 16.09.2022 o 14:05, Gość Niznana_Li napisał:

Nie zostawię go nawet jeżeli nie będziemy ze sobą sypiać ale jak to zaakceptować? Jak nie zdradzać ? Uznać, że związek może być tylko przyjacielski i bez seksu? Co robić?

Jeśli nie chcesz go zostawić to już jest akceptacja sytuacji i powinno wystarczyć. Nie zdradzać po prostu, nie myśleć o zdradzie, nie szukać okazji, zaspokajać sie sama, kupić wibrator. Można tak uznać, ale to musi wynikać z obu stron, trzeba to ustalić z partnerem. A co robić? Przede wszystkim mniej myśleć, a więcej działać. Pogadaj szczerze jeszcze raz, że wiesz o 5 kg więcej, o bliźnie, o mniejszym biuście, o tym ze nagle zaczął gasić światło, ze w ogóle nie inicjuje seksu. Zapytaj co jest powodem i poproś o szczerość, tylko musisz być na nią gotowa ? Nie obrażać sie, nie robić awantury gdy powie szczery powód. Zaakceptować to i znaleźć wspólne rozwiązanie tego problemu. 

W dniu 16.09.2022 o 16:43, Gość Niznana_Li napisał:

Tylko czy ze zmęczenia gasi się światło podczas seksu? Widzę, że poprostu on nie ma na mnie wcale ochoty. Tym brakiem światła jakby chciał ukryć niepełny wzwód którego jestem przyczyną. 

W takim razie zapytaj go o to. I poproś by Cię nie oszukiwał, bo w związku szczerość to podstawa. Niepełny wzwód raczej czujesz i nie potrzeba do tego światła, a więc wzwód był czy nie? 

A na marginesie taka refleksja mnie naszła. Masz partnera 2 razy starszego czyli ma 60 lat -tak? Przecież on jest starszym panem, to już wiek seniorski. Nie możesz oczekiwać, że będzie miał pełny wzwód. Wyobraź sobie, że za 20 lat on może już nie tylko nie móc sie kochać, ale nie mieć ochoty i nie z Twojego powodu, ale z powodu wieku! 

Jeśli chodzi o gaszenie światła... może jako starszy pan zarwał młodą, zgrabną, piękną, pełną seksu kobietę, co dodawało mu wigoru i odmładzało go. Teraz sytuacja się zmieniła nieco, bo dziecko pewnie absorbuje, płacz, kupki, pieluszki, kaszki i te sprawy. Dodatkowo zmieniło się Twoje ciało. Tak więc jeśli traktował Cię przedmiotowo, wizualnie, a nie skupiał sie na aspektach życia codziennego, przyszłości (czyli tego, że Ty tez sie zmienisz fizycznie i zestarzejesz), to niestety mógł stracić Tobą zainteresowanie. Jednak to jest tylko i wyłącznie JEGO wina, nie Twoja, że patrzał na Ciebie tylko przez pryzmat wyglądu, że wybrał Cię by sie odmłodzić i dowartościować. 

W ogóle uważam, że niepotrzebnie sie nakręcasz tym brakiem wzwodu u partnerów. Pierwszy związek to szczeniactwo. Młody, niedoświadczony, mega zestresowany, czyli nie ma sie co dziwić brakiem wzwodu. Jak widać nabrał doświadczenia i problem zniknął. Drugi i trzeci to mógł być zbieg okoliczności. Bowiem na brak wzwodu składa sie wiele czynników m.in. choroby, stres, nałogi-pamiętaj o tym!!! Oprócz pierwszego związku- pozostali partnerzy byli sporo starsi od Ciebie. To też może powodować, że patrzysz na nich oczami młodej osoby, a nie osoby w ich wieku. Weź na to poprawkę ? 

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...