Skocz do zawartości
Forum

Brak okresu, za niski estradiol


Gość Sandra

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 17 lat. Dokładnie od roku nie miałam "naturalnego" okresu. Zanik miesiączki był spowodowany stresem połączonym z ortoreksją i przetrenowywaniem się. Zmiany w diecie i w stylu życia wprowadziłam dość agresywnie. Nagle przestałam jeść wszelkiego rodzaju przetworzone produkty, przez pewien okres czasu bałam się nawet jeść w restauracjach. Dodatkowo, będąc ciekawa ile witamin itp. dostarczam organizmowi, zaczęłam używać "Fitatu" (aplikacji do liczenia mikroskładników, kalorii). Później z moją psychiką było coraz gorzej, właściwie ze zdrowiem fizycznym podobnie: codziennie odczuwałam zmęczenie, niezadowolenie sobą (wbiłam sobie do głowy, że cały czas muszę robić coś produktywnego), nie miałam ochoty wychodzić z domu, czułam się źle gdy nie mogłam ćwiczyć i bałam się jeść "normalnie" jeśli nie trenowałam. W pewnym momencie, (jeszcze) nie wiedząc praktycznie nic o zdrowym żywieniu - uznałam, że nie będę używać tłuszczu i ograniczyłam go do minimum. Przez całe swoje życie byłam chuda, a liczenie kalorii i wymagające treningi dołożyły się do szybkiego spadku masy ciała. Nie jestem pewna ile ważyłam przed tym wszystkim, 50-51 kilo. W krótkim czasie zauważyłam (i tak samo bliscy mi to uświadomili), że jestem bardzo chuda, postanowiłam wejść na wagę, 46/47 kilo (przy wzroście 160/162 cm)?. Moje obsesyjne treningi i mała podaż kalorii trwały ok. 3-4 miesiące, potem zwiększyłam ilość kalorii i zaczęłam jeść 2100 kalorii (przy treningach w domu z Pamelą Reif - 45 min z jej planami x5 w tygodniu i chodzeniem wszędzie na piechotę). W grudniu odwiedziłam ginekologa i zaczęłam przyjmować hormony, przez co pojawiły się problemy z cerą, których wcześniej nie miałam. Dokładnie raz udało się u mnie sztucznie wywołać okres, badania (wykonane tak jak lekarz zalecił, w 2/3 dniu miesiączki) wykazały, że mam za niski estradiol, reszta hormonów w normie. W internecie przeczytałam, że wzrost wagi jest pomocny w przywróceniu miesiączki, dlatego weszłam na weight gain - starałam się jeść 2400/2500 kalorii codziennie i tak aż do momentu gdy wrócę do moich 50 kg. Nadal trenowałam z Pamelą i trenuje do teraz, tak samo - nie przestałam używać fitatu, obecnie jem 2200-2300 na dzień i utrzymuje się na tej samej wadze. Moje zaburzenia odżywiania już mnie tak nie prześladują, czuję się lepiej. I w tym miejscu, chciałam poprosić o poradę, czy istnieje sposób na przywrócenie okresu w naturalny sposób? Np. za pomocą ziół, takich jak Pluskwica groniasta, czy warto w to w ogóle zainwestować? Zaznaczę, że nie chcę już brać hormonów i chcę trenować dalej. Za wszystkie odpowiedzi z góry bardzo dziękuję! ❤️

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...