Skocz do zawartości
Forum

Nowy rozdział w życiu


Gość Placek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,

 

Jestem świeżo - pierwszy dzień - po zerwaniu kontaktu z byłą już partnerką z borderline. Związek trwał rok i wyglądał zupełnie jak wg wzorca szeroko opisywanego na wszelkich forach, blogach. Jestem dziś silny, bo czuję w sobie moc decyzji którą podjąłem. Czuję również ogromny wstyd przed samym sobą, że tolerowałem zachowania, których nie powinienem. Tłumaczyłem sobie to zawsze tym, że ona jest biedna, skrzywdzona przez rodziców, byłych partnerów. Mniejsza o detale - chciałem być jej księciem z bajki, który uratuje ją od zła tego świata. Długo by opowiadać.. może się zbiorę na podsumowanie - ku przestrodze dla innych.

 

Momentem przełomowym do zmiany była sytuacja, gdy stłamszony, zagubiony, wyszedłem z prośbą o pomoc, o zrozumienie moich niedoskonałości. Wyłożyłem swoje wnętrzności oczekując empatii, uczucia, wsparcia. Zamiast tego poczułem jakby mi zgrillowała wnętrzności. Coś strasznego wpuszczasz kogoś do swojego świata niedoskonałości, a on Ci wylewa tam mieszankę benzyny z kwasem, podpala, a rany posypuje solą. To czułem przez ostatnie ... dni, tygodnie? Zatraciłem się. Uciekła ode mnie. To ja prosiłem o rozmowę. To ja zabiegałem o nią. Na szczęście wybudziłem się z tego letargu - przeczytałem kilka forów i blogów o borderline. Wszędzie ta sama rada - spier.alaj jak najszybciej.

 

Odciąłem się całkowicie - poblokowałem komunikator, nr telefonu. Ostatnie nasze spotkanie to "dowózka" wszystkich rzeczy jakie u mnie miała. Jak się zbiorę do kupy opiszę swoją historię i mam nadzieję, że jeżeli ktoś kiedyś tu trafi - choć szczerze nie życzę!!!! - pomoże mu to wyjść z takiej relacji szybciej.

 

Czuję się wykończony psychicznie i fizycznie.

 

Trzymajcie za mnie kciuki. Za wytrwałość w postanowieniu. Pozdrawiam Wszystkich 

Odnośnik do komentarza
Gość HansHans11

Dobrze, że to zakończyłeś. Ja też swego czasu też tkwiłem w toksycznym związku... za długo. Nie wiem co mną kierowało. Być może strach przed samotnością, przywiązanie, nadzieja, że ona się zmieni, nie wiem. Ale doświadczenie pokazuje, że jak źle się dzieje, jak jest przemoc psychiczna to to będzie wiecznie i się nie zmieni. Lepiej zakończyć taki związek jak najszybciej bo to nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...