DEPRESJA PLUS TĘSKNOTA

[MYSZKA2802]

Witam

Od kilku lat choruje na depresje , a teraz doszła tensknota za synem.

Zaczęło się w grudniu zaraz po świętach ,rano o ósmej do mieszkania wtargnęła policja i po ostrej batali ze mną zabrała go do ośrodka wychowawczego we Włocławku.

Trafił tam za niechodzenie do szkoły ponieważ często chorował ale moje tłumaczenia nic nie dały.Koszmar się zaczął ,a ja cierpię wiedząc iż syn jest tam gnębiony ponieważ jest najmłodszy 13 lat. Czuję się bezradna , nie potrafię żyć bez niego,nic mnie nie cieszy siedzę tylko i przeglądam zdjęcia. Nerwy i moje łzy dokonują zniszczenia a ja jak zabi snuje się z dnia na dzień.Oszaleje

 

 

[Gość Mirabell]

Tęsknisz!?  pozdrów wszystkich jegomościa poślij buzi buzi. 

Aloviu Alvaro ? gitarai

[Gość Von den L.]

Zaś debiliada. Niekończąca się. Polsza.

[Gość High voltage]

23 minuty temu, Gość Mirabell napisał:

Tęsknisz!?  pozdrów wszystkich jegomościa poślij buzi buzi. 

Aloviu Alvaro ? gitarai

W sensie pomachaj odbytem w strone południową ?

[Gość Cottage]

Depresja z uwagi na skup ziemi pod autostradę. A autostrada poszła inna nitka. Jak żyć. Tyle

[Gość Mirabell]

Właśnie wygolilam sobie analusa i pokryłam maścią cynkową. 

Takie tam wybielanie analu, nowy tydzień się zacznie i trza mieć dupę w pogotowiu. Co by komuś przyszło lizać ? 

PS. Nie trzymaj się swoich przekonać, bo niewiesz kiedy zadecydują za ciebie?

[Gość Podpalacz]

16 minut temu, Gość Mirabell napisał:

zadecydują za ciebie?

Nagła owsica po kilku tygodniach

 Decyduj se o swych majtkach.

[Javiolla]

W dniu 8.05.2022 o 09:37, MYSZKA2802 napisał:

Witam

Od kilku lat choruje na depresje , a teraz doszła tensknota za synem.

Zaczęło się w grudniu zaraz po świętach ,rano o ósmej do mieszkania wtargnęła policja i po ostrej batali ze mną zabrała go do ośrodka wychowawczego we Włocławku.

Trafił tam za niechodzenie do szkoły ponieważ często chorował ale moje tłumaczenia nic nie dały.Koszmar się zaczął ,a ja cierpię wiedząc iż syn jest tam gnębiony ponieważ jest najmłodszy 13 lat. Czuję się bezradna , nie potrafię żyć bez niego,nic mnie nie cieszy siedzę tylko i przeglądam zdjęcia. Nerwy i moje łzy dokonują zniszczenia a ja jak zabi snuje się z dnia na dzień.Oszaleje

Wyczuwam uzależnienie emocjonalne od syna. Czy leczysz depresję? Oprócz antydepresantów (zakładam, że je bierzesz) chodzisz też na terapię?