Skocz do zawartości
Forum

Niechęć do życia


Gość Angelina

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Angelina

Jeszcze niedawno myślałam, że jestem szczęściarą. Mąż, dzieci, praca. A to wszystko pękło jak bańka mydlana. W tej chwili najchętniej bym zniknęła z tego świata. Mąż jest, tylko na papierze bo tak naprawdę nie wiem co jest. Nie ma go, nie rozmawia ze mną, nie odbiera telefonów. Jestem sama, po 25 latach, jestem sama. Wszystko straciło sens. Nie widzę sensu wstawania z  łóżka. Po co dla kogo.

Całe życie to tylko farsa.

Odnośnik do komentarza

Masz zdecydowanie ciężki okres. Umów się na początek na wizytę do psychologa, który być może skieruje Cię co psychiatry. 
Pamiętaj, ze jesteś ważna, szczególnie dla siebie samej. Warto o siebie zawalczyć. Zrób coś tylko dla siebie.
nie możesz uzależniać swojego szczęścia od obecności czy zainteresowania ze strony męża lub innych osób. Szczęście masz w sobie, choć może chwilowo gdzieś je zgubiłaś. Specjalista pomoże ci je odnaleźć! 

Będzie dobrze, zobaczysz! 
 

Odnośnik do komentarza
W dniu 3.05.2022 o 22:32, Gość Angelina napisał:

Jestem sama, po 25 latach, jestem sama.

Angeliko droga, nie jesteś sama.... masz siebie ?  Przez 25 lat miałaś siebie i zapomniałaś o tym, a przecież nikt Cię lepiej nie rozumie jak Ty sama, nikt nie wie lepiej od Ciebie co dla Ciebie dobre i choć wszyscy Cię zostawią to Ty sama siebie nie zostawisz nigdy. 

Nie znam motywów dlaczego mąż tak postąpił, ale domyślam się, że coś musiało się wydarzyć. Domyślam się tez, że skoro czujesz się sama to prawdopodobnie żyłaś 25 lat nie dla siebie a dla innych, poświęcałaś sie innym a o sobie zapominałaś. Może to czas aby zacząć myśleć o sobie, zadbać o siebie także pod wzgl.psychicznym, zatroszczyć sie o siebie jak o najlepszego przyjaciela. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Angelina

Dziękuję wam za dobre słowa. Dzisiaj tak bardzo się źle czuję. Jest mi tak trudno. Czuję, że stoję nad przepaścią, jeden krok i zacznę spadać. Wyciągam rękę ale trafiam na pustkę. Nie myślałam, że życie może tak boleć. W tej chwili nie widzę innych barw jak odcienie szarości.

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 7.05.2022 o 18:31, Javiolla napisał:

Może to czas aby zacząć myśleć o sobie, zadbać o siebie także pod wzgl.psychicznym, zatroszczyć sie o siebie jak o najlepszego przyjaciela. 

Powtórzę Ci te słowa. Angeliko> co robisz dzisiaj aby zadbać o siebie psychicznie, zatroszczyć sie jak o największa przyjaciółkę? Co dobrego zrobiłaś dziś sama dla siebie? Wyciągnij rękę sama do siebie ? 

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...