Skocz do zawartości
Forum

Czuję się jak dziecko, zagubienie w życiu


Gość Lora

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 16 lat A czuje się jak dziecko,  wszyscy są już odpowiedzialni mają znajomych potrafią rozmawiać czy załatwić,,poważne,, sprawy A ja mam wrażenie że tu nie pasuje. Nie mam znajomych co chyba najbardziej mi doskwiera.... od początku roku szkolnego nagle kontakt że starymi znajomymi się urwał A w nowej szkole bardzo ciężko było mi się odnaleźć. W dodatku ilość nauki i problemy w domu sprawiły że nawet zaczęłam opuszczać szkołę. Wpadlam w depresję i lęk społeczny. Biorę leki   i niby lęki się zmniejszyły jednak nadal męczą mnie myśli o tym jaka jestem beznadziejna.Czuje się jak zagubione male dziecko ktore nie potrafi poradzić sobie w świecie. Jakbym była głupia.  Co chwilę się porównuje i zadaje sobie pytania dlaczego nie potrafię złapać znajomości z ludźmi, dlaczego nie potrafię prowadzić prostej rozmowy ...zachowywać się tak jak przystało na mój wiek ...normalnie.Boje się że nie poradzę sobie w dorosłości. Gdy przyjdzie pójść do pracy...tak jakbym z roku na rok robiła się coraz młodsza emocjonalnie. Czuję że nie pasuje do reszty swiata ...I nie wiem co ze mną nie tak...

Odnośnik do komentarza
Gość Gość

Wszystko z Tobą wporzadku po prostu masz depresję i fobie społeczną. Może leki to za mało. Ja w twoim wieku też nie miałam znajomych w szkole. Ja się nawet nie odzywałam na lekcjach, byłam u psychologa i dostałam orzeczenie że mam fobie społeczną i żeby pytali mnie pisemnie. Nie jesteś beznadziejna, ja też tak o sobie myślałam. Jesteś mądra. Opuszczanie szkoły to nie jest dobry pomysł bo potem są zaległości. Wiem że nauka na tym poziomie jest trudna, najlepiej uczyć się przedmiotów na których najbardziej Ci zależy a resztę tak aby zdać. Ja mam 29 lat a też sobie ze wszystkim nie radzę i nie znam osoby która by radziła sobie ze wszystkim bez względu na wiek. Też często nie potrafię prowadzić normalnej rozmowy z obcymi. To wina lęku i stresu. Ale czym jestem starsza tym nabieram więcej doświadczeń. Myślę że i Tobie jak dorośniesz będzie łatwiej. Ale myślę że powinnaś poprosić rodziców aby zapisali Cię na psychoterapię. Też się nad tym zastanawiam. I pamiętaj jesteś mądra, inteligentna, wspaniała i super, nie jesteś gorsza od innych jesteś wyjątkowa. Każdy człowiek taki jest. 

 

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 2.05.2022 o 21:11, Gość Lora napisał:

Biorę leki  

To już pierwszy krok do poprawy. Leki przepisuje Ci psychiatra? Chodzisz na kontrolę co jakiś czas? Może poprosisz doktora o skierowanie na terapie. Leki tylko uśmierzają ból, ale nie leczą przyczyny, którą pomaga dostrzec i usunąć terapeuta. To tak jakby bolał Cię ząb, a brałabyś tylko leki przeciwbólowe zamiast iść do dentysty i zaplombować dziurę. Trzeba zadziałać usuwając przyczynę tego stanu. 

W tej chwili cierpisz z powodu depresji i lęku. Jednak to minie. Bądź dobrej myśli, bo ja tez miałam depresje. Leczyłam ją wprawdzie 2 lata ale opłacało się. Brałam leki oraz chodziłam na terapię. W połączeniu tych dwóch metod z czasem osiągniesz sukces. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...