Skocz do zawartości
Forum

Wypalenie w związku


Gość Maja

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem z moim chlopakiem juz ponad 6 miesięcy. Przez cały ten czas nasz zwiazek byl doslownie idealny- jak z obrazka. Nic dodać nic ująć. Znajomi nas podziwiali i zazdrościli nam. Mieliśmy mnóstwo tematow, wyglupialismy sie, czuliśmy sie przy sobie niesamowicie. Od niedawna, czuje jakby nasza miłość sie wypalala. Nie jest to juz ten sam zwiazek co kiedys. Mometami czujemy sie przy sobie niezrecznie, nasz wspólnie spędzany czas nie jest taki jak kiedyś. Rozmawiałam juz o tym z chlopakiem. On tez to zauważył. Oboje jesteśmy tym faktem przerażeni bo kochamy siebie ponad wszystko a mimo to nastąpiła taka chwila z którą nie możemy sobie poradzić. Dlaczego tak sie stalo? Nie wiemy jak sobie z tym radzić i jak zwalczyć to w bezpieczny sposób... Zalezy nam aby nasz związek nadal byl taki radosny jak kiedys... Uczucia sa takie same a atmosfera zupelnie inna... Taka pusta... Prosze o pomoc:/

Odnośnik do komentarza
W dniu 31.03.2022 o 12:21, Gość Maja napisał:

Dlaczego tak sie stalo?

Jeśli nie wydarzyło się nic co mogło to spowodować, to może dlatego, że to było zauroczenie a nie miłość. Zauroczenie/fascynacja minęła i sie okazało, że jednak to nie to. Nie ma idealnych ludzi ani idealnych związków. Jeśli tak wyglądał Wasz związek tzn, że mieliście klapki na oczach, wybielaliście swoje wady. 

W dniu 31.03.2022 o 12:21, Gość Maja napisał:

Nie wiemy jak sobie z tym radzić i jak zwalczyć to w bezpieczny sposób... Zalezy nam aby nasz związek nadal byl taki radosny jak kiedys... Uczucia sa takie same a atmosfera zupelnie inna... Taka pusta...

My tez nie wiemy. Przypomnijcie sobie co robiliście na początku, w tym okresie gdy było tak pięknie? Jakieś wycieczki, wspólne wypady, szalone pomysły itp. Skoro rzekomo uczucia te same, a jest pusto to czegoś brakuje w czynach. Może teraz jest szara rzeczywistość i znikło szaleństwo? Ma to swoje dobre i złe strony, bo życie to nie tylko zabawa, ale tez poważne sprawy i szara codzienność. W takich okolicznościach też trzeba sie wspólnie odnaleźć. Taka sytuacja pokazuje jakby wyglądało Wasze życie za ileś tam lat, gdy przestaniecie się świetnie bawić życiem ?  Piszesz, że uczucia takie same.... a jakie to uczucia dokładnie, bardziej przyjaźni, towarzystwa w zabawie czy partnerstwa? Pytasz jak zwalczyć? Nie wiem czy macie co zwalczać.... skoro teraz jest zwykłe życie, normalna codzienność to się z tym nie walczy. Tak więc może zróbcie coś by taka szara rzeczywistość nie była.... ale -uwaga- to jest pułapka, bo tak jak pisałam nie da się żyć we wiecznym melanżu ? Kiedyś przyjdzie stagnacja, zwykłe życie i z nim tez trzeba się zmierzyć. Nauczcie się żyć zwyczajnym życiem. Np. wprowadźcie gry planszowe (można nimi wypełnić czas w domu), zaplanujecie wspólne ugotowanie czegoś, poogladajcie film i porozmawiajcie o nim, posłuchajcie muzyki i potańczcie razem, poczytajcie razem książkę, znajdzie wspólne zainteresowania, wspólne zajęcia. Poznawajcie sie na innym froncie po prostu. 

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...