Skocz do zawartości
Forum

Zmowa milczenia


Gość Agnieszka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Agnieszka

W 2004 roku o godz 7,30 zadzwoniła do mnie kobieta która wyzwala mnie od szmaty której zabrałam ojaca dziecku. Oddzwoniłam na numer który się wyświetlił i odebrało dziecko, sądzę że w wieku około 14 lat bo głos na to wskazywał. Płakała i wyzywała, powtarzało dziecko że mama płaczę i nie podejdzie do telefonu. 

Nie mogła być to partnerka była mojego męża z wiadomych przyczyn mi. Do dziś prześladuje mnie pech w życiu, choroby, utrata ciąży. Postawiłam karty i dowiedziałam się że to rywalką która chciała być z moim mężem ale on jej nie chciał. Ona mnie przeklęła, wiem że jest starsza odemnie i ma ciemne włosy i oprawę oczu. Nigdy nie poznałam jej osobiście, nigdy mój mąż nie powiedzial że ktoś taki był w jego życiu przedemna. Ja miałam 16 lat jak poznałam męża więc dziwne to bardzo. 

Znajomy powiedział mi że to wdowa starsza kobieta która straciła męża bo się zapil i musiała opuścić dom i przeniosła się do miasta i przypomniała sobie o chłopaku który kiedyś pisał liściki do niej w korytarzu w szkole. Ta kobieta nie zdaje sobie sprawę jak mi zaszkodziła energetycznie. 

Ci co wiedzą jak to było siedzą cicho i przypatrują się jak to znoszę. A ja wiem ze coś przedemna ukrywają. Odnoszę wrażenie że ze maja ubaw lub są w zmowie z tą kobieta. 

Odnośnik do komentarza

Haha zabrać można rzecz która leży a nie człowieka. Zresztą najlepiej mieć wye.bane. a rzucanie skutecznych energetycznych klatw to bulka z masłem. Na stare lata niektórym kur..się pieprzy w głowie. I tyle. Problemy z hormonami rzucają się na dekiel. Wdówka hahaah. Cóż za wielka gra hahaha.  Jej auto pod sądem rejonowym hahaah.

Na te kur..we przyjdzie kryska. Jeszcze beda prze yaya.

 

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Gość Agnieszka napisał:

 

Ci co wiedzą jak to było siedzą cicho i przypatrują się jak to znoszę. A ja wiem ze coś przedemna ukrywają. Odnoszę wrażenie że ze maja ubaw lub są w zmowie z tą kobieta. 

Coś jeszcze haha

Odnośnik do komentarza
26 minut temu, Gość Stysia napisał:

Haha zabrać można rzecz która leży a nie człowieka. Zresztą najlepiej mieć wye.bane. a rzucanie skutecznych energetycznych klatw to bulka z masłem. Na stare lata niektórym kur..się pieprzy w głowie. I tyle. Problemy z hormonami rzucają się na dekiel. Wdówka hahaah. Cóż za wielka gra hahaha.  Jej auto pod sądem rejonowym hahaah.

Na te kur..we przyjdzie kryska. Jeszcze beda prze yaya.

 

A nie mówiłem że rude to rude haha, bez hormonów ?

Odnośnik do komentarza

Większość ludzi nie powinno brać się za romanse, bo po 1,nie wie jak się za to zabrać aby nie krzywdzić innych. 

A jak chuć bierze górę to nie ma mózgu i na miejscu. A stara może i może, lecz bym się nie pokusił na star rurę, bo to nie mój klimat, a młode też nie bo głupie. A z reguły to będąc w związku nie robi się takich dziecinnych manian, które ciąża jak kiła u nogi, tego nie wymarzesz gumką nie zresetujesz pamięci. Czasem większości maja ludzie moralniaka jsk choj. A ci co nie żałują to mają powody. 

Odnośnik do komentarza

Chlop pisze pod ksywa Marta haha. Jaki romans jak g.wno było haha. Trzeba jeszcze wiedzieć co to romans. A romans to wtykanie ch.ja w pop.uszczona szpare w.sytuacji gdy jedno z ww. Tj. Dziupla albo korzeń posiada innego partnera.

Najciekawiej jeszcze zrobić starszej Pani dzieciora. To byłby hit sezonu.

Nie czas żałować roz gdy płoną lasy.

Będzie wojna i tak wszystko pójdzie do piachu. Taki moral z tego.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

I od 2004 roku (ciekawe, że dokładnie pamiętasz godzinę ? ) żyjesz tą historią? Podobno przyciągamy to czym się emocjonujemy, na czym skupiamy myśli. Może więc czas wreszcie zacząć normalnie żyć i wyciszyć sie, a następnie przyciągnąć sobie pozytywne myśli, miłość do siebie. Z kolei kobiecie życzyć tego samego co życzy innym. Stawiasz sama karty czy ktoś Ci postawił? Jeśli sama tzn, że sie na tym znasz czyli z ezoteryką jesteś za pan brat. A więc nie będziesz mieć problemów by sobie to przekleństwo zlikwidować, odwrócić do adresata, ochronić sie. Jeśli ktoś postawił to może zwyczajnie Ci nagadał głupot? 

Zapytam co -wg Ciebie- mają zrobić Ci, którzy wiedzą i siedzą cicho? To przecież nie jest ich sprawa. Ponadto wrażenie zmowy może wynikać z tego, że całą dobę żyjesz tą historią. Wobec tego prawdopodobnie masz już lekką obsesję na tym punkcie, może nawet zachowujesz sie nietypowo, nieswojo. Gdy ktoś sie dziwnie zachowuje to inni też się tak zachowują, bo nie wiedzą jak tę osobę potraktować, co mówić i jak sie zachowywać by nie zdziwaczała bardziej, i czy mogą sie swobodnie przy niej zachowywać? Sama mam taką osobę w rodzinie, która stała sie jakaś dziwna i ja się przy niej czuję nieswojo, niekomfortowo i pewnie się przez to zachowuję dziwacznie jak ona ?  Tak więc może po prostu zacznij żyć normalnie. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Javiolla napisał:

I od 2004 roku (ciekawe, że dokładnie pamiętasz godzinę ? ) żyjesz tą historią? Podobno przyciągamy to czym się emocjonujemy, na czym skupiamy myśli. Może więc czas wreszcie zacząć normalnie żyć i wyciszyć sie, a następnie przyciągnąć sobie pozytywne myśli, miłość do siebie. Z kolei kobiecie życzyć tego samego co życzy innym. Stawiasz sama karty czy ktoś Ci postawił? Jeśli sama tzn, że sie na tym znasz czyli z ezoteryką jesteś za pan brat. A więc nie będziesz mieć problemów by sobie to przekleństwo zlikwidować, odwrócić do adresata, ochronić sie. Jeśli ktoś postawił to może zwyczajnie Ci nagadał głupot? 

Zapytam co -wg Ciebie- mają zrobić Ci, którzy wiedzą i siedzą cicho? To przecież nie jest ich sprawa. Ponadto wrażenie zmowy może wynikać z tego, że całą dobę żyjesz tą historią. Wobec tego prawdopodobnie masz już lekką obsesję na tym punkcie, może nawet zachowujesz sie nietypowo, nieswojo. Gdy ktoś sie dziwnie zachowuje to inni też się tak zachowują, bo nie wiedzą jak tę osobę potraktować, co mówić i jak sie zachowywać by nie zdziwaczała bardziej, i czy mogą sie swobodnie przy niej zachowywać? Sama mam taką osobę w rodzinie, która stała sie jakaś dziwna i ja się przy niej czuję nieswojo, niekomfortowo i pewnie się przez to zachowuję dziwacznie jak ona ?  Tak więc może po prostu zacznij żyć normalnie. 

 

Zapytam co -wg Ciebie- mają zrobić Ci, którzy wiedzą i siedzą cicho? To ja też tak mam. I co!? Nawet nie ma z kim o tym pogadać. ? A w rodzinie uważają ze oni wszyscy są normalni tylko jedna osoba jest nienormalna, a jest inaczej bo nic nie wiedzą i tak to będzie się ciągnąć bo gamonie widzą tylko jedno. 

Odnośnik do komentarza
27 minut temu, Gość Kasia napisał:

w rodzinie uważają ze oni wszyscy są normalni tylko jedna osoba jest nienormalna, a jest inaczej bo nic nie wiedzą i tak to będzie się ciągnąć bo gamonie widzą tylko jedno. 

Cóż... każdy jest trochę normalny i trochę nienormlany i każdego punkt widzenia jest prawdziwy bo zależy od punktu siedzenia  ?  

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Bushmills
3 godziny temu, Gość Kasia napisał:

 

Zapytam co -wg Ciebie- mają zrobić Ci, którzy wiedzą i siedzą cicho? To ja też tak mam. I co!? Nawet nie ma z kim o tym pogadać. ? A w rodzinie uważają ze oni wszyscy są normalni tylko jedna osoba jest nienormalna, a jest inaczej bo nic nie wiedzą i tak to będzie się ciągnąć bo gamonie widzą tylko jedno. 

.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...