Alkohol i Natarczywość

[filip]

Opiszę krótko swój problem!

Jestem 26 letnim mężczyzną. Spotykam się od dwóch lat z 3 lata młodszą kobietą.  Pochodzę z tzw. dobrego domu.  Planujemy wspólną przyszłość. Jednak od początku związku czuje, że jest coś nie tak, poznałem nie dawno jej rodzinę. Mówiąc krótko nasze rodziny bardzo się różnią. Jej ojciec jest skrajnie nieodpowiedzialnym alkoholikiem. Nie dba o rodzinę, przepija wszystkie pieniadze patologia poprostu. Natomiast jej mama taka 60 letnia wyborca pisu. Mozesz jej powiedzieć co kolwiek, że jest np. inflacja a ona ci powie ze to wina tuska. Najwiekszym wrogiem swiata są pieniadze <których ona nie ma>. Moja dziewczyna ma trójke rodzenstwa.... Najgorsze jest to, że jej matka nic nie robi z mężem bo ciągle uważa, że wymodli nawrócenie, jest skrajnie naiwna co aż razi mnie w oczy. Jej brat jest również nieodpowiedzialny i nie widzi problemu. Siostra jej tak samo. Wydaje mi sie ze ci ludzie się z tym oswoili, bo co z tego że tatuś znowu wszystko przepił i nie mają pieniedzy ale jeść mu pod tą pijacką gębe podają. Przeraża mnie to. Moja dziewczyna jest bardzo nerwowa, moim zdaniem ma syndrom DDA. Skonczyla studia licencjackie robi obecnie magistra. Boje się, że nigdy sie nie dogadamy, pomimo, że między nami jest ok, ale ja jej rodziny nie cierpie. Jej matki okropnie nie cierpie. Jej brat mi powiedział, że u nich tak jest i tyle. Dodatkowo jej matka jest strasznie upierdliwa i wyrozumiała, nigdy nie dasz jej nic przetłumaczyć bo ona jest lekarzem/ekonomistą/prawnikiem/politykiem/przedsiębiorcą w jednym.................. Boje się, że przez tą rodzinę związek nam się w gruncie rzeczy posypie, bo ja tych ludzi nie jestem w stanie zaakceptować. Proszę o opinie

[Javiolla]

W dniu 27.01.2022 o 22:16, filip napisał:

Pochodzę z tzw. dobrego domu.

Wybacz czepliwość, ale jaki to jest wg Ciebie dobry dom? 

W dniu 27.01.2022 o 22:16, filip napisał:

Moja dziewczyna jest bardzo nerwowa, moim zdaniem ma syndrom DDA.

Rozmawiałeś z nią o tym? Sugerowałeś terapię DDA, proponowałeś wsparcie w czasie tej terapie? 

W dniu 27.01.2022 o 22:16, filip napisał:

Boje się, że przez tą rodzinę związek nam się w gruncie rzeczy posypie, bo ja tych ludzi nie jestem w stanie zaakceptować. Proszę o opinie

Tak naprawdę nie spędzisz życia z nimi, tylko ze swoją kobietą, ale powiadają, że bierzemy sobie partnerkę/ra w pakiecie z jego rodziną ? Toteż wiele zależy od niej. Czy zechce sie od  nich odseparować lub przynajmniej zminimalizować kontakty do absolutnego minimum? Czy ułożycie sobie życie po swojemu, bez brzemienia jej rodzinnych nawyków i traum? Moim zdaniem w związku jest niezwykle ważna szczerość. Dlatego zachęcam do uczciwej i szczerej rozmowy ze swoją partnerką na te tematy.