Co mi jest?

[Gość Krautrock120]

Hej. Po krótce opiszę jakie gnębią mnie objawy. Od wielu lat nie mam na nic siły i motywacji. Do wszystkiego muszę się zmuszać a jak już coś robię to robię to jak automat w dodatku ledwo działający. Śpię po kilkanaście godzin na dobę. Prawie nic mnie nie cieszy. Lubię słuchać muzyki i w sumie to mnie cieszy. To i chodzenie do kościoła. Jednak czasem tak źle się czuję że nie mam siły iść do kościoła. Bóg i wiara to moja jedyna motywacja do życia. No może jeszcze rodzina. Czasem miewam napady bardzo krótkotrwałych epizodów psychotycznych które trwają od kilku godzin do kilku dni. Objawiają się one urojeniami i derealizacją. Powodowane są one stresem. Kilka razy w życiu miałem epizod hipomanii i raz manię. Jestem mega wykończony i zmęczony tym stanem. Co mi jest?  Pomóżcie? 

[Gość Gosc]

Zapytaj Boga skoro tylko on ci daje ukojenie

[Gość Krautrock120]

Nie pomagasz mi takim gadaniem

[Gość Krautrock120]

Tak z wieloma i każdy mówi co innego. W ośrodku mam w papierach wpisaną schizofrenie tylko po to żeby mieć tanie leki. Jednak wszyscy lekarze i psychologowie są jednomyślni że ja żadnej schizofrenii nie mam. Myślę że może ja się tak czuję przez leki które biorę. Rispolept kwetiapine i absenor. Biorę duże dawki i ciągle jestem zmulony. Mam już dość. Choć manię miałem jak nie bralem leków. Nie wiem co myśleć?

[Javiolla]

W dniu 5.11.2021 o 15:35, Gość Krautrock120 napisał:

Co mi jest?  Pomóżcie? 

Ile masz lat? 

[Gość Werkaa1]

Powinniście na pewno wiedzieć, że samodzielnie bedzie Wam bardzo ciężko rozwiązać wiele problemów. Właśnie dlatego ja uważam, że warto od razu wybrać się po pomoc do dobrych specjalistów. W  https://psychomedic.pl/psychiatra-krakow/ możecie uzyskać bezcenne wsparcie, z którego na pewno będziecie zadowoleni.