Skocz do zawartości
Forum

Boję się że po liceum nie pójdę na studia


Gość karolinam2004

Rekomendowane odpowiedzi

Gość karolinam2004

Cześć. Jestem 17 latką która uczęszcza do liceum i w przyszłym roku będę uczęszczać do klasy maturalnej. W liceum uczę się średnio, nie na świczniku i nie w oślej ławce lecz mam problem z tym że jest mała szansa że pójdę na studia. Sytuacja rodzinna wygląda tak że tata wyjechał po raz ostatni za granicę aby pozamykać konta bankowe i inne sprawy a po przyjezdzie do kraju będzie robił na robotach. Moja mama odkąd urodziła mnie i siostę nie pracuje i nie zapowiada się, aby to się zmieniło. 

Odnośnik do komentarza
Gość Autorka wątku

Miała okazję by to zmienić ale jej się po prostu nie chce. Rodzice już mi zapowiedzieli że ja na studia nie pójdę bo się zle uczę, ale siostrę, która chodzi do 7 klasy już tak bo ona na samych piątkach leci. Pieniędzy im raczej nie brakuje, ale ja jak będę chciała to będę musiała gdzieś wyjechać, zarobić a mieszkam na wsi i bedę musiała mieć jeszcze wiecej pieniędzy na dojazdy. Mówili że pojde do pracy, zarobie i sobie pokoj wynajmnę. Zdaję sobie sprawę że ja nie zarobie tyle na studia kiedy bede musiała się uczyć. Moja mama jest straszna. Nic nie robi, nie akceptuje mojego kolegi wsumie to nikogo nie lubi z moego otoczenia, zamyka przed nim furtkę a jak mówię o przyszłosci to mówi ze ona nie będzie dawać pieniędzy na życie z nim. Nawet go nie chcę, a według niej mogę mieć tylko koleżanki. Wyszłam z nim we wtorek na spacer po szkole, przyjechałam, a ta już siedzi naboczona że z nim wyszłam Nie wiem gdzie ja znajdę pracę po tym liceum i jak ja się w życiu dorobię jak ja dobry start bedę musiała zapewnić sobie sama. Może podpowiecie mi, na co zwracać uwagę i jak wszystko sobie zapewnić tak aby nie zawalić. Jestem strasznie strachliwa i się boję. Maturę pewnie zdam bo chodzę na korepetycje z matematyki i angielskiego, ale rodzice i tak mówią że siostra na korepetycje nie chodzi więc ona pójdzie studiować a nie ja. Czy rodzice mają obowiązek mnie utrzymywać czy muszę naprawdę radzić sobie sama? Moje koleżanki mają rodziców i wiedzą że im zasponsorują studia a ja? Pewnie jak będę pracować i mieć swoje pieniądze i nie daj Boże żebym się chciała wyprowadzić to matka bedzie fochy puszczać. Czasami jak mi nie idzie z matematyka i sie boję iść na sprawdzian to ona wyjeżdza mi z tekstem "trzybyło iść do zawodówki jak się nie nadajesz".

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak jest w Polsce, ale moj syn w ubieglym Roku pracowLal przez 3 miesiace jako smieciarz zeby zarobic sobie na utrzymanie na studiach. Mieszkamy w Irlandii I tutaj dostal sie do najlepszego collegu, do Trinity, ale on chcial z Irlandii wyjechac I wybral Nederland. Zapowiedzielismy mu ze jesli tak chce, to my za studia mu zaplacimy ale utrzymanie musi miec we wlasnym zakresie. Utrzymanie czyli wynajem mieszkanie plus wyzywienie. Wiec pracowal zeby na to zarobic. I udalo mu sie. Ma szczescie, bo wraca na internship do Irlandii w lutym, wiec sporo kosztow mu odpada. Mowil ze utrzymanie tygodniowo to ok 80 euro, z dojazdami bez czynszu. 

Roznica miedzy wami jest taka ze on ma jasno okreslony cel, nie studia same w sobie, ale czego chcesz sie nauczyc, co te studia maja co dac. Jesli postawisz sobie cel do zdobycia, to znajdziesz sposob aby go osiagnac. Wszystko bedzie ukladac sie tak, bys osiagnela swoj cel.

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze studia nie są gwarantem dobrej pracy.... może tak być ale zapewniam, że nie musi. U mojego męża na budowie, (zwykłe stanowiska robotnicze) pracują ludzie po studiach. Ja odnoszę wrażenie, że tu nie chodzi o to żeby iść na studia, tylko aby pokazać rodzicom, że jesteś lepsza niż siostra, że ona będzie miała wyższe wykszt i będzie lepiej traktowana w rodzinie i w społeczeństwie, że sobie poradzisz wbrew temu co Ci wmawia. 

W dniu 21.10.2021 o 16:29, Gość Autorka wątku napisał:

Czy rodzice mają obowiązek mnie utrzymywać czy muszę naprawdę radzić sobie sama? Moje koleżanki mają rodziców i wiedzą że im zasponsorują studia a ja? 

Rodzice mają obowiązek do czasu pełnoletności o ile mi wiadomo. Gdy osiągniesz pełnoletność to proponuje poprosić rodzinnego lekarza o skierowanie do psychoterapeuty i zacząć z pomocą specjalisty pracować nad podwyższeniem poczucia wartości. Widzę, że rodzice bardzo Ci je zaniżyli. Nie będziesz musiała im mówić o tej terapii, bo będziesz już dorosła. 

Jednak w tej chwili mnie zastanawia dlaczego musisz mieć te studia? Rozważałaś np. studium i dodatkowo jakieś konkretne kursy? Nie chodzi o to jakie będziesz miała wykształcenie, tylko jaki masz pomysł na życie i jak ten pomysł zrealizujesz ?  Tak więc pomyśl czym się interesujesz, co lubisz robić i co chcesz w przyszłości robić? A potem pomogę Ci w dobraniu drogi życiowej.

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Phuruchiko

Witaj. Bardzo współczuję rodziców. Niestety, nie wybiera sięich nad czym bardzo ubolewam. Pamietaj jednak, żeby w tym wszystkim nie obwiniać siostry za gadanie rodziców. Pamiętaj, żeby obwiniać właściwe osoby ?     Studia gwarantują jedynie to, że je ukończysz jeśli je ukończysz. Najistotniejsze jest to co TY chcesz dalej robić? Wiesz już czym chciałabyś się dalej zajmować czy nadal nie bardzo? Możliwości jest naprawdę bardzo dużo. Polecałbym "wyleczyć" się z rodzinnych konfliktów i zastanowić nad tym czym TY chcesz się zająć. jest coś takiego? Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...