mam wrażenie że moja przyjaciółka mnie podrywa :O co mam zrobić?

[Gość emilkaxoxo]

Szczerze to nie sądziłam że tu o tym napiszę, ale proszę powiedzcie mi czy to ja przesadzam czy może dobrze mi się wydaje że moja przyjaciółka po prostu mnie podrywa ? Bo zauważyłam że coraz częściej szuka bliskości ze mną, łapie mnie często (niby przypadkowo) za rękę, coraz częściej się do mnie przytula, a ostatnio nawet próbowała pocałować mnie w usta twierdząc, że chciała tylko zobaczyć jaki mam błyszczyk na ustach (serio?) no ale do rzeczy.
Znamy się już naprawdę bardzo długo czasu i wcześniej było normalnie, w sensie też się przytulałyśmy, dawałyśmy sobie buziaki na powitanie i pożegnanie (w policzek) itp. ale mam wrażenie że teraz ona chce czegoś więcej niż ja. Nawet ostatnio jak się spotkałyśmy dała mi ciasteczka w kształcie serca które powiedziała że zrobiła specjalnie dla mnie, dała mi też w tym roku prezent na Walentynki. Oczywiście zrobiło mi się głupio bo ja nic dla niej nie miałam dlatego również kupiłam jej spóźniony prezent na Walentynki w tym roku który dałam jej pare dni później (pomyślałam sobie że spoko - przecież przyjaciółki też mogą dawać sobie prezenty na Walentynki) ale kiedy jej go dałam pocałowała mnie w policzek, powiedziała że jestem kochana i mnie przytuliła. Ostatnio też kiedy było mi zimno powiedziała mi że może dać mi swoją bluzę (niby nic takiego ale myślałam że zazwyczaj tak robi chłopak z dziewczyną a nie przyjaciółki), coraz częściej prawi mi komplementy np. że mam piękne włosy, oczy, jaka jestem piękna, jak ładnie się ubieram itp. Dodam że ja jestem w 100% hetero i jeszcze niedawno byłam w związku z chłopakiem, ale rozstałam się z nim jakiś czas temu i bardzo to przeżyłam... Oczywiście S. (czyli moja przyjaciółka, nie chcę podawać tu całego imienia) była wtedy przy mnie za co jestem jej oczywiście bardzo wdzięczna, ale znowu miała wtedy niezręczna sytuacja bo kiedy płakałam że chłopak mnie bardzo zranił i  zostawił S. złapała mnie za rękę i powiedziała "ja bym Ci tego nigdy nie zrobiła" co tylko utwierdziło mnie że ona chyba chce czegoś więcej niż ja. Dodam że moja przyjaciółka często nocuje u mnie w domu i robimy sobie wtedy zazwyczaj nocki z pizzą, plotkami i Netflixem a ostatnio kiedy było już bardzo późno i stwierdziłyśmy że idziemy już spać to zapytała się mnie czy może mnie przytulać i objąć (leżała za moimi plecami). Zauważyłam też że stała się od jakiegoś czasu bardziej wstydliwa i nieśmiała przy mnie. Co o tym myślicie? Ja przez cały czas mam nadzieję, że to ja cały czas sobie coś wmawiam i jestem przewrażliwiona bo przeraża mnie fakt że moja najlepsza przyjaciółka może być we mnie zakochana szczególnie że nie chce niszczyć przyjaźni z nią:( Szczególnie że kocham ją bardzo, ale nie w taki sposób... Myślicie że powinnam z nią o tym porozmawiać i o tym jej zachowaniu czy lepiej w ogóle nie zaczynać tematu ? Bo dziwnie mi z tym wszystkim,serio... Dodam że obydwie mamy 15 lat i proszę,powiedzcie mi co robić:( Czy to ja przesadzam czy faktycznie ona się we mnie zakochała ? A jeśli tak to jak powiedzieć jej że nic z tego nie będzie ? Boję się teraz o naszą przyjaźń, nie chce jej stracić, ale nie chce też jej dawać niepotrzebnych nadziei.. Proszę powiedzcie mi co mam zrobić w tej sytuacji:( Z góry bardzo dziękuję za przeczytanie i za pomoc

[Gość Glos]

Tak, porozmawiaj o tym z nią bezpośrednio, o swoich odczuciach.

[Gość Adrian]

Powiedz jej wprost, ze zalezy tobie na przyjazni, ale nie chcesz sie przytulac ani calowac. Powinna zrozumiec, ze nie kazdy lubi oraz chce tak bliskie relacje.