Dlaczego dla niektórych ludzi Sylwester jest ważniejszy od Bożego Narodzenia?

[Gość Nie rozumiem]

Nie mogę zrozumieć komentarzy w stylu ,,czemu te ograniczenia to w Sylwestra a nie w święta?". Ludzie, przecież Polska jest krajem o korzeniach chrześcijańskich, zresztą tu już nawet nie tylko o religię chodzi! Jak może jakieś podrygiwanie na parkiecie i puszczanie petard być ważniejsze niż chwilę spędzone wspólnie z rodziną przy stole, przy dźwiękach kolęd, dzielenie się opłatkiem, patrzenie na choinkę... Nawet z czysto egoistycznego punktu widzenia w Wigilię są prezenty, pyszne domowe jedzenie, ryba w galarecie, domowe ciasta, kapusta z grzybami itd... A w Sylwestra? Jakieś chipsy itp. - też mi wyżerka!

[Gość Onn]

A dopuszczasz do siebie myśl, że ktoś może mieć swoje zdanie inne od Twojego? Czy jesteś jak nasz wielki przywódca, który wszystko wie za innych?

[Gość Karolina]

Każdy niech robi co uważa

to byłby fajniejszy kraj gdyby każdy Polak nie był najmądrzejszy na świecie i nie traktował innych jak idiotów.

Niektórzy chcą siedzieć przy stole, inni chcą potańczyć i gdzieś wyjechać, co w tym złego?

Ludzie są różni.

Ja wolę jedno ale to nie znaczy że wszyscy inni to idioci bo wolą co innego?

Też uważam że jak ograniczenia to na święta też, bo wiele osób jedzie odwiedzić rodziców itp i jak ograniczać ludziom wolność to na całego i od razu. ale nie, bo Rydzyk ma za dużo do gadania w rządzie a 80letni świr z kotem ma nierówno pod sufitem. No ale to tylko moje zdanie.

[laurette]

A ja nie rozumiem Twojego zdziwienia.

Ta jak każda inna kwestia to nic innego jak dowód na to że każdy człowiek ma swoje zdanie. I nikomu nic do tego. 

To prawda i myślę podobnie jak wyżej. Lepiej by mam się żyło gdybyśmy nie traktowali innych jak idiotów bo mają inne zdanie czy robia coś inaczej. A jeżeli tak bardzo to przeszkadza to otaczajmy się ludźmi mający podobne zdanie i mniej będzie tej inności dookoła nas i mniej nas to będzie irytować. 

[Gość mózg]

12 godzin temu, Gość Nie rozumiem napisał:

też mi wyżerka

No tak typowy katolik myśli tylko o tym żeby się nażreć. Dla mnie wszystko jedno bo wigilia to wódka na pasterce a sylwester to wódka na imprezie albo granie w grę.

[Gość ka-wa]

13 godzin temu, Gość Nie rozumiem napisał:

Nawet z czysto egoistycznego punktu widzenia w Wigilię są prezenty, pyszne domowe jedzenie, ryba w galarecie, domowe ciasta, kapusta z grzybami itd... A w Sylwestra? Jakieś chipsy itp. - też mi wyżerka!

Nas to generalnie rajcuje ta wyżerka? A to tylko "idzie w biodra". Siedzieć, jeść i pić, to obraz świąt?

Dla mnie w te dni, przydałby się ścisły post, wtedy ciekawe czy by tak tłumie zjeżdżała rodzina, czy by było tak ważne spędzenia świąt razem z rodziną, rozmowy, itp. ? Oczywiście bez alko. Nie byłoby powodu siedzieć godzinami przy stole?Tylko co tu robić, jak wszystko jest podporządkowane takiemu spędzeniu tego czasu, przez co nie przepadam za świętami. 

 

[Gość goscc]

16 godzin temu, Gość Nie rozumiem napisał:

przecież Polska jest krajem o korzeniach chrześcijańskich

Czyli każdy chce być chrześcijaninem, bo takie było wychowanie, twoje myślenie, człowiek to rzecz do formowania.

16 godzin temu, Gość Nie rozumiem napisał:

Jak może jakieś podrygiwanie na parkiecie i puszczanie petard być ważniejsze niż chwilę spędzone wspólnie z rodziną przy stole, przy dźwiękach kolęd, dzielenie się opłatkiem, patrzenie na choinkę... Nawet z czysto egoistycznego punktu widzenia w Wigilię są prezenty

Masz mało lat, więc obrzęd jest dla ciebie jeszcze ciekawością, jak będziesz miał 30, będziesz żygał tym.

[laurette]

4 godziny temu, Gość goscc napisał:

 

Masz mało lat, więc obrzęd jest dla ciebie jeszcze ciekawością, jak będziesz miał 30, będziesz żygał tym.

Haha no ja absolutnie tak nie uważam. Nie wyobrażam sobie ani jednego roku bez świąt Bożego Narodzenia. Nie przez wigilijny stół, nie. Dla mnie ten czas jest wyjątkowy duchowo ale i prywatnie. Poza tym uważam że każde święta są inne na swój sposób.

Ale wolność wyboru i opinii dla każdego. Za tym też jestem ?

[Raszer]

Wigilia była fajna jak byłem mały, gwarancja, prezentów od rodziny z całego świata, bo tylko wtedy pamiętają. Potem jak jesteś niegrzeczny to już święta są bo pasterka i żarcie, potem są hujowe. Nie lubię świąt, nie lubię, jak ktoś składa mi życzenia, i daje prezenty. Jak ja daje jest ok. Parę dni potem urodziny i sylwester.  Teraz jak jestem starszy to się wycofałem. I Nie obchodziłem przez 4 lata nic z tego. Dawałem prezenty, Ale to nie to co kiedyś. Jazda po bandzie. W tym roku, święta nie wiem, urodziny nic, sylwester, to zależy od jakiejś dziewczyny. No i abstynencja. Drinki moge pić.