Masturbacja chłopaka

[Gość Jagoda]

Odkryłam ostatnio, że mój chłopak założył sobie konto na komunikatorze i podaje się tam za dziewczynę ( homoseksualną) oraz według moich podejrzeń ma także konto fałszywe, gdzie podaje się za swojego kolegę i w ten sposób wymienia się tam z dziewczynami krótkimi jakimiś filmikami erotycznymi z Internetu, a także wysyła im filmiki jak się masturbuje. Nie podaje się za siebie ( tyle dobrze ) chociaż pewna nigdy nie mogę być. Dowiedzialam sie o tym jakis czas temu, obiecał ze przestanie. Lecz oszukuje mnie i nadal to robi. Sama nie wiem co mam o tym myśleć, czy robić z tego dramę czy nie. Rozumiem że faceci częściej muszą się rozładowywać seksualnie ale to fiilmy pornograficzne mu nie mogą starczać? Czuje sie przez to nieatrakcyjna i podejrzliwa. Boli mnie to ze napawa sie widokiem innych i okłamuje mnie. 

•  

[Gość omnomnom]

Ja bym zrobił dramę za wysyłanie do sieci filmików, jak się masturbuje. I to taką, żeby mu w pięty poszło. A jak nie zrozumie, o co ci chodzi, to może go spytaj, czy miałby przeciwko, żebyś wysłała np. do jego kolegi twój filmik, na którym ty się masturbujesz? Jakby ci odpowiedział, że wtedy byłabyś dla niego zwykłą k..., to już sobie odpowiedział: sam jest zwykła męską k... .

Reszta tego, co robi, też jest głupia.  Widać, że go strasznie roznosi, a zamiast radzić sobie z ciśnieniem poprzez aktywność fizyczną i pracę nad sobą, samokontrolę (tak, samokontrolę - np. niepijących alkoholików raczej rzadko się spotyka w barze wśród pijących, a poza tym generalnie wszyscy wiedzą, żeby nie proponować, prawda?), to siedzi i myśli, że mu samo minie, a w międzyczasie sprawdza, jak daleko to zajdzie. Owszem, minie, ale dopiero na emeryturze i to też nie na pewno.

[franca]

Chyba zartujesz, jeszcze sie pytasz, czy zrobic drame czy nie? A po co jakas drama, skoro z kims takim jak on nie ma sensu byc? Przeciez to co on robi to jest zdrada. Co gorsza nie przestaje tak robic, za Twoimi plecami-to juz w ogole kaplica. Po co z nim byc? Miej do siebie troche szacunku.

A co do tego rozladowania sie, to bez przesady. Twoj facet nic nie musi. To nie zwierze. Sa faceci zyjacy bez seksu i szczesliwi. Wszystko zalezy od tego jak podejdziesz do zycia, czy bezmyslnie, prymitywnie i egoistycznie, czy tez nie. Twoj facet nic nie musi, wiec nic go nie usprawiedliwia. A te pornosy to tez prymitywna, oblesna sprawa. Dziwi mnie, jak mozna byc z kims, kto je oglada, i sie przy nich masturbuje.