Skocz do zawartości
Forum

niesłusze pretensje


Gość Miminka 32

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Miminka 32

Jestem ciocią niesfornej 3latki. Jej rodziców wiecznie nie ma bo ważniejsze praca, budowa, polityka, wiadomości itd. Mała często jest u dziadków-moich rodziców. Wczoraj byłam z nia chwilę i już moja mama miała pretensje, że się śmieję jak coś robi a powinnam działać wychowawczo. Z jakiej racji? Ciocie nie są od wychowania tylko od rozpieszczania, wychowanie zostawiam jej rodzicom, swoje dziecko będę wychowywać. Mnie też żadna ciotka nie wychowywała. Później pretensje, że pozwoliłam jej zamoczyć spodnie w ramach zabawy "dziecko brudne dziecko szczęśliwe" tak się mówi. To juz pretensje, że jestem nieodpowiedzialna i jak ja pilnuję...i że nie ma spodni na przebranie dla niej a jak się okazało- ma!A choćby nie to już nie moja wina. Mała jest ruchliwym dzieckiem i trudno za nią zdążyć. A piaskownicy nie chcą jej zrobić bo będzie robić bałagan i wysypywac piasek. A że ojciec małej (jej syn) siedział większośc dnia na budowie albo na laptopie i nawet do córki nie zajrzał to już synusiowi nic nie zwróciła uwagi. Mała ma chyba jakieś zaburzenia bo: przegryzła basen, kostki z płynem takie do lodów, zabrała mi buty i zamoczyła w basienie, potem huśtała na huśtawce a dziadkowi zabrała kapcia i gryzła. A ma iść za pare dni do przedszkola. Czy zachowanie małej jest normalne w tym wieku? A postawa jej rodziców i mojej matki oraz tych pretensji?? Aż się boję czy nasze dziecko będzie cokolwiek mogo na tym podwórku robić ;/

Odnośnik do komentarza

Ciocie czy babcie, jeśli zajmuje się dzieckiem też są od wychowania, nie od rozpieszczania. Wszystko musi być wyważone. 

Nie zmienimy Ci relacji z mamą, nie ma przecież dla Ciebie znaczenia kto ma rację, bo każdy ma swoją. 

Piszesz, że wychowanie należy do rodziców, to dlaczego się czymkolwiek przejmujesz, pilnujesz dziecko to odpowiadasz za to, co robi. Dziecko zachowuje się tak na co ma pozwolenie i na pewno do tego przyczynia się też Twoja postawa, ja nie wychowuję, ja na wszystko pozwalam, czyli rozpieszczam, bo taka moja rola. Bo ja mam być ta dobra, a rodzice są źli. Mącicie dziecku w głowie. 

Ja nie mówię, że rodzice dobrze wychowują te dzieci, ale to ich problem. 

Odnośnik do komentarza

Witaj. Uważam że każdy rodzic/rodzice mają zasady w jaki sposób wychowują dzieci. Jeżlei ktos się zajmuje dziećmi a jest babcią, dziadkiem czy wujkami lub ciociami to powinien zwrócic uwagę na co rodzice pozwalają dzieciom, a czego zabraniają. Niestety osoby poboczne jak ciocie czy dziadkowie i t.d mogą uwazac że oni powinni rozpieszczać dzieci. Niestety nie. Metody wychowawcze rodziców nie powinny być kwestionowane przez osoby poboczne. Oczywiscie nie pisze o jakis patologicznych zachowaniach rodziców. Pisze o normalnych rodzicach. Trzeba wziąc pod uwagę że to rodzice są od decydowania w jaki sposób chcą wychowywać dzieci. I gdy dziecko np. raz na jakis czas idzie do cioci, babci, dziadka, wujka pod opiekę to nie znaczy że ci wujkowie i babcie mają prawo podważania jak rodzice wychowuja dzieci. Dzieci widzą że kiedy zamiast rodziców przychodzi ciocia która np. daje czekoladę, wafelki których zabraniają rodzice to uczy się że rodzice to ci źli bo pozwalają tylko na słodkości w weekend, a ciocia to ta dobra bo tak fajnie z nią jest i daje czekoladę i wafelki gdy nie ma rodziców. Poza tym 3 latka to dziecko małe, które ma prawo robić dużo czasami dziwnych, a czasami śmiesznych. Mała może zwracać na siebie uwagę dorosłych, dziadka czy innych cioć gdy zabiera im buty, jakieś rzeczy wrzuca do basenu i t.d. Może nie ma się z kim bawić, jak pójdzie do przedszkola to będzie miałą towarzystwo. Może po prostu ma charakterek małej rozrabiary, bo w końcu ma 3 latka.  Ty ze swoimi dziećmi będziesz postępowała jak się tobie podoba, ale rodzice tej małej mają prawo wychowywac ją po swojemu. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
W dniu 12.08.2020 o 12:17, Gość Miminka 32 napisał:

A postawa jej rodziców i mojej matki oraz tych pretensji?? Aż się boję czy nasze dziecko będzie cokolwiek mogo na tym podwórku robić ;/

Pytałaś już chyba o to ze dwa razy. Odszukaj swoje stare tematy i poczytaj nasze odpowiedzi. Raczej nic nowego nie dopiszemy.

Jakie "nasze" dziecko masz na myśli? Postawa rodziców i dziadków jest jaka jest i tego nie zmienisz, wiesz o tym.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Javiolla napisał:

Pytałaś już chyba o to ze dwa razy. Odszukaj swoje stare tematy i poczytaj nasze odpowiedzi. Raczej nic nowego nie dopiszemy.

Jakie "nasze" dziecko masz na myśli? Postawa rodziców i dziadków jest jaka jest i tego nie zmienisz, wiesz o tym.

Jeśli nie masz w tej sprawie nic do powiedzenia, to po co w ogóle się odzywasz. Chcesz sobie zrobić pozycję w rankingu liczbą postów ? 

Odnośnik do komentarza
Teraz, Gość ten napisał:

Jeśli nie masz w tej sprawie nic do powiedzenia, to po co w ogóle się odzywasz. Chcesz sobie zrobić pozycję w rankingu liczbą postów ? 

Nie, chcę uświadomić, że zakładanie podobnych wątków wciąż na nowo jest bez sensu. Mozna pisać w jednym i tym samym, dopisując aktualne sytuacje. A wtenczas ja nie musiałabym ciągle od nowa pisać tego samego i nabijać niepotrzebnie postów ?  Taka sytuacja ? 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...