moja mama mnie bije, poniza i kontroluje

[anonim13]

hej, mam problem... moja mama mnie bardzo mocno bije i przezywa... mam 13 lat i mam mlodsza siostre, ktora ma 10 lat. kiedys mieszkalysmy tylko z tata, bo mama wyjechala za granice do pracy i widywalysmy sie co kilka miesiecy. mama byla bardzo mila i zawsze plakalam jak wyjezdzala. 3 lata temu, kiedy bylam w szkole, moja ciocia w srodku lekcji przyszla po mnie do szkoly i w polowie drogi powiedziala: "tylko spokojnie, mama zaraz bedzie" to byly najgorsze slowa, jakie kiedykolwiek usłyszałam. okazalo sie, ze moj tata, odwozac moja siostre dostal zawalu i zmarl. moja mama przyjechala odrazu i pamietam, ze spalysmy u brata mojej mamy. lezala kolo mnie i mocno mnie przytulila. jakies 4 miesiace pozniej stala sie okropna. zaczela mnie naprawde strasznie kontrolowac, kiedy z kims szlam na dwor, potrafila mnie nawet sledzic i logowac sie na moje konto na swoim telefonie, zeby widziec co ja robie i z kim pisze. najbardziej nie lubi mojego teraz juz chlopaka. kiedys napisal mi w zartach, ze mam ladne nogi czy cos takiego i po tym zdarzeniu moja mama zaczela mnie wyzywac od dz#wek, sz#at i k#rew. przyzwyczailam sie juz, ze sie puszczam i daje sie chlopakom. ona mi nie pozwala nawet sie spotykac z chlopakami, a kiedys taka nie byla. teraz jak cos powiem o jakims chlopaku, nawet jezeli to tylko moj kolega to ona odrazu mnie bije i sie drze, ze trafie do domu dziecka, i ze tam bede sie mogla ku#wic ile wlezie. raz poszlam z moim chlopakiem na dwor i potem wrocilam do mojej cioci, bo tam byla moja mama i jak ona sie o tym dowiedziala, to mnie tak uderzyla, ze prawie stracilam przytomnosc. kiedys powiedziala, ze lepiej zebym sie zabila, bo ona sie mnie tak wstydzi, ze to by bylo najlepsze rozwiazanie. zawsze jak sie spotykam z jakimkolwiek chlopakiem to bije mnie pasem gdzie popadnie. bije mnie wszystkim co ma pod reka, ja naprawde sie jej boje. cielam sie, ja juz nie mam sily... juz wolalabym byc w tym domu dziecka, byle by miec normalne zycie. nie mam nikogo zaufanego oprocz chlopaka, ale on nie da rady nic zrobic nawet gdyby chcial. wszyscy dorosli sa po stronie mojej mamy, juz kiedys probowalam rozmawiac z doroslymi i z rodzina. prosze, pomocy ja naprawde wole dom dziecka i nie chce juz tutaj zyc bo nie daje rady...

[Gość Karola]

U mnie też było mnóstwo przemocy fizycznej, psychicznej, kontrolowania co robię, z kim się zadaje, narzucanie tysiąca obowiązków i karanie za te których nie udało mi się wykonać na 120% idealnie to było ostre lanie aż matka się zmęczyła (jako 14 letnia dziewczynka dostawałam kasę za którą musiałam robić wszystkie zakupy do domu, ugotować obiady, sprzątać mieszkanie, robić pranie, do tego normalnie chodziłam do szkoły, a w wakacje jeszcze musiałam pracować u dziadków na polu na równi szybko z dorosłymi, a jak któryś z owych obowiązków mi nie szedł np. ocena 3 zamiast 5, niedokładnie coś domyte, zabrakło mi funduszy na 2 dni jedzenia w miesiącu z funduszu, bo kupiłam sobie coś do szkoły potrzebnego )

Ja rozwiązałam sprawę tak, że starałam się dobrze uczyć i dorabiać coś na boku po sklepach by uzbierać jakieś fundusze do skarpety na wyprowadzkę. Poszłam na studia dzięki którym udało mi się wyprowadzić z domu i zarabiać na siebie. Z matką nie utrzymuje kontaktu. Była to trudna droga, ale dzięki opracowaniu planu działania udało mi się w końcu uwolnić. 

[Javiolla]

Moje refleksje:

1. historia jest prawdziwa, ale masz więcej lat. Jak na 13-latkę piszesz dość dobrze, masz pojęcie o sprawach raczej dorosłych. Majac tyle lat chodzisz zaledwie do 6-tej klasy, a więc wg mnie jak na tę klasę, to za dorośle napisane.

2. Jesteś trollem

3. historia jest prawdziwa i w tej sytuacji zgadzam się z Twoją mamą pod jednym względem: za wcześnie na chłopaka. Nie popieram metod jej wychowania, wyzywania i poniżania, ale jeśli masz chłopaka i nie wiadomo gdzie z nim chodzisz i co z nim robisz w tym wieku, to ma pełne prawo (a moze nawet obowiązek) Cie kontrolować i pilnować.

[Gość vnsfgjstyhj]

do mnie sie wprowadź

[Gość Loraine]

Witaj anonim 13. Przykro mi z powodu waszego taty. Mama ma prawo cię kontolować, ale nie ma prawa cię bić, wyzywać wulgarnie ani tym bardziej zaniżac twojego systemu wartości bo jesteś jeszcze młodą dziewczyną. Twoja mama nie ma prawa i nigdy nie powinna cię obarczać takimi słowami o tym że lepiej by było gdybyś sie zabiła. To jest zrzucanie winy na cieie. Mam wrażenie po tym co napisałaś że twoja mama nie radzi sobie ze sobą psychicznie. Odreagowuje na tobie bijąc ciebie. Mam jedno ALE...czemu twoja ciocia ani nikt inny z rodziny nie reaguje na zachowanie twojej mamy? I jak twoja mama zachowuje się w stosunku do twojej siostry? też ja bije czy tylko tobie się obrywa? Nie jestem pewna czy byłoby ci lepiej w domu dziecka. Natomiast jeżeli fakty są takie że cię bije i wyzywa lub grozi to możesz zadzwonić na tel.zaufania za  darmo pod nr. 116111. I tam prozmawiać o tym co się dzieje miedzy tobą a mamą. Pzdr

[Gość Melania]

W dniu 17.06.2020 o 15:10, Javiolla napisał:

Moje refleksje:

1. historia jest prawdziwa, ale masz więcej lat. Jak na 13-latkę piszesz dość dobrze, masz pojęcie o sprawach raczej dorosłych. Majac tyle lat chodzisz zaledwie do 6-tej klasy, a więc wg mnie jak na tę klasę, to za dorośle napisane.

2. Jesteś trollem

3. historia jest prawdziwa i w tej sytuacji zgadzam się z Twoją mamą pod jednym względem: za wcześnie na chłopaka. Nie popieram metod jej wychowania, wyzywania i poniżania, ale jeśli masz chłopaka i nie wiadomo gdzie z nim chodzisz i co z nim robisz w tym wieku, to ma pełne prawo (a moze nawet obowiązek) Cie kontrolować i pilnować.

 

[Gość Melania]

W dniu 17.06.2020 o 15:10, Javiolla napisał:

Moje refleksje:

1. historia jest prawdziwa, ale masz więcej lat. Jak na 13-latkę piszesz dość dobrze, masz pojęcie o sprawach raczej dorosłych. Majac tyle lat chodzisz zaledwie do 6-tej klasy, a więc wg mnie jak na tę klasę, to za dorośle napisane.

2. Jesteś trollem

3. historia jest prawdziwa i w tej sytuacji zgadzam się z Twoją mamą pod jednym względem: za wcześnie na chłopaka. Nie popieram metod jej wychowania, wyzywania i poniżania, ale jeśli masz chłopaka i nie wiadomo gdzie z nim chodzisz i co z nim robisz w tym wieku, to ma pełne prawo (a moze nawet obowiązek) Cie kontrolować i pilnować.

Wiem że post ma 1,5 roku ale odnosząc się do twojej wypowiedzi warto zaznaczyć iż napisałaś ze takie słownictwo jest zbyt poważne jak na 13- latkę, która jest zaledwie w 6 klasie podstawówki. Otóż warto zaznaczyć że niektórzy poszli rok wcześniej do szkoły i na moim przykładzie zaczynajac pierwsza klasę LO miałam 13 lat :  )

 

Mieszkam w jednym z większych miast w naszym kraju, i dostałam się do jednej z najlepszych szkół w mieście. Wyniki z egzaminu miałam na bardzo wysokim poziomie, a przypomnę przystąpiłam do niego jako 13 latka, gdzie niektóre osoby z mojej klasy były po 15 roku życia i napisały go znacznie gorzej. Więc proponuje spojrzeć na świat nie kwestionując czyjeś wiedzy, zainteresowań, zasobu słownictwa bądź wszelkich form wypowiedzi przez pryzmat wieku danej osoby, taki jak jest to ujęte w twojej wypowiedzi.

Odniesienie się do twojej wypowiedzi nie jest formą złośliwości, czepiania się czy hejtu, po prostu uważam że podważanie czyjeś wypowiedzi, na podstawie „zbyt młodego wieku” jest zwyczajnie głupie. 

[Javiolla]

13 minut temu, Gość Melania napisał:

Odniesienie się do twojej wypowiedzi nie jest formą złośliwości, czepiania się czy hejtu, po prostu uważam że podważanie czyjeś wypowiedzi, na podstawie „zbyt młodego wieku” jest zwyczajnie głupie.

Ok. Dlatego dałam trzy ewentualności, trzy możliwe wersje jakie brałam pod uwagę bo zdawałam sobie sprawę, że tak może być jak piszesz. Ponadto to nie było podważanie, tylko jedna z opcji ☺️

Edytowane 6 Stycznia 2022 przez Javiolla