Skocz do zawartości
Forum

Nie wiem jak z tym zyc czy to nerwica ?


Gość Sucharnik

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Sucharnik

Witam od kilku miesiecy dzieje się że mną coś okropnego  zaczęlo się na początku roku gdy dowiedziałem się że zakład w którym pracuje długo za kilka miesięcy zostanie zamknięty  moja narzeczona skończyła tam umowe i ja zwolnili był to dla mnie kolejny szok bo razem jeździliśmy do pracy spędzaliśmy że sobą ciągle czas potem mówię jej wyjedzmy na chwile za granicę odpoczac na parę dni a w tym czasie zaczęła się pandemia koronowirusa na świecie ona nie chciała ja się uparlem  i pojechaliśmy  po czym z kilku dni zrobiło się ponad 2 tyg bo odwołali loty ciągły strach we mnie był i patrzenie na tel czy już wylecimy i czy bezpiecznie zdrowo  dolecimy potem 2 tyg kwarantanny w Pl i ciągle sie o coś bałem majac napady paniki Wróciłem do pracy przepracowalem ponad miesiąc ciągle głowa mnie bolała mięśnie  i znów ciągle napady paniki i brak umiejętności podejmowania decyzji poszedłem do chirurga bo kiedyś mnie operowal na przepukline mówi że może coś jest osłabione  dał mi teraz zwolnienie na chwile a ja już kolejne myśli czarne  że mnie zwolnią od razu po powrocie bo czynności które kiedyś robiłem raz dwa teraz zajmowały mi sporo czasu martwię się  że zaraz odejdzie odemnie narzeczona bo nadmiernie  bym chciał przy niej być i ciągle nie umiem podjąć żadnej decyzji sam jak kiedyś  śpię tylko z wieczora wszystko co mnie cieszyło kiedyś teraz jest na Nie albo zaraz mnie nudzi boję się ludzi wkolo i rozmowy z kimkolwiek poza narzeczona i mama każdy dzień jest koszmarem  nawet zakupy które robię sam sprawiają mi trudność  więc się boję sam źle czuje się w zamkniętych pomieszczeniach  zapominam o wielu rzeczach na niczym nie mogę się skupić  wszystko odkładam na później bo po co mam to robić zapominam co było  mówione  przed kilkoma chwilami   niewiem jak dalej z tym zyc czy jakiś specjalista może mi pomóc ?by wszystko wróciło do normy  przynajmiej troche przepraszam za błędy chaotycznosc  powtarzanie się 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość Sucharnik napisał:

zaraz odejdzie odemnie narzeczona bo nadmiernie  bym chciał przy niej być i ciągle nie umiem podjąć żadnej decyzji sam

Czyli jesteś bluszczem? Jeśli ją otaczasz, zamęczasz swoją obecnością to możliwe. Zamiast się więc lękać zmień się. Nie będzie łatwo, ale to możliwe.

4 godziny temu, Gość Sucharnik napisał:

niewiem jak dalej z tym zyc czy jakiś specjalista może mi pomóc ?

Moze psychiatra i terapeuta. Do powyższego bluszczu doszła trauma.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość Sucharnik napisał:

ciągle sie o coś bałem majac napady paniki

4 godziny temu, Gość Sucharnik napisał:

głowa mnie bolała mięśnie  i znów ciągle napady paniki i brak umiejętności podejmowania decyzji

4 godziny temu, Gość Sucharnik napisał:

ja już kolejne myśli czarne  że mnie zwolnią od razu po powrocie bo czynności które kiedyś robiłem raz dwa teraz zajmowały mi sporo czasu martwię się  że zaraz odejdzie odemnie narzeczona bo nadmiernie  bym chciał przy niej być i ciągle nie umiem podjąć żadnej decyzji sam jak kiedyś  śpię tylko z wieczora wszystko co mnie cieszyło kiedyś teraz jest na Nie albo zaraz mnie nudzi boję się ludzi wkolo i rozmowy z kimkolwiek poza narzeczona i mama każdy dzień jest koszmarem  nawet zakupy które robię sam sprawiają mi trudność  więc się boję sam źle czuje się w zamkniętych pomieszczeniach  zapominam o wielu rzeczach na niczym nie mogę się skupić  wszystko odkładam na później bo po co mam to robić zapominam co było  mówione  przed kilkoma chwilam

Cześć Sucharnik. Moim zdaniem to może być Zespół Lęku Napadowego.
" Osoby dotknięte lękiem napadowym mogą się obawiać że podczas danego epizodu wystąpi u nich zawał, wylew, że się uduszą, omdleją, oszaleją, stracą nad sobą kontrolę. Lękowi towarzyszą zwykle skrajnie nieprzyjemne doznania somatyczne, jak kołatanie serca, duszność, uczucie gorąca, drżenia, słabości, miękkich nóg, zawroty głowy. Częstotliwość napadów lęku może się wahać od kilku dziennie, do kilku rocznie. Napad paniki jest zwykle przeżywany jako „spadający niczym grom z jasnego nieba”, niespodziewany i gwałtowny, a osoba go doświadczająca może czuć kompletny lub niemal kompletny brak poczucia wpływu na jego przebieg. Z tego też powodu nierzadko pojawia się tzw. lęk antycypacyjny: obawy „kiedy i gdzie znowu mnie to dopadnie?” oraz czujne „wsłuchiwanie się w swoje ciało” w poszukiwaniu zwiastunów napadu. Lęk paniczny prowadzi niekiedy do rozwoju tzw. agorafobii – lęku przed przebywaniem oraz unikania przebywania w określonych miejscach w obawie, że może w nich dojść do „napadu”[...]
Podobnie jak w przypadku wielu dolegliwości psychicznych, także w zespole lęku napadowego przyczyny są uwarunkowane wieloczynnikowo i są wypadkową interakcji wpływów biologicznych, psychologicznych i społecznych. Te pierwsze to m.in. uwarunkowania dziedziczne, charakterystyczne elementy budowy i funkcjonowania określonych struktur mózgu, a także związana z temperamentem siła reakcji systemu nerwowego na bodźce środowiskowe."

Wszystkie rzeczy które się wydarzyły i dzieją nadal dot.pracy, dziewczyny, sprawiają że panikujesz i nie umiesz sobie poradzić z tą sytuacją. Dobrze by było abyś poszedł na terapię. Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...