Skocz do zawartości
Forum

Syndrom Sztokholmski czy co?


Gość karola_00

Rekomendowane odpowiedzi

Gość karola_00

Hej,
Pisze z zapytaniem do madrzejszych glow. Czy ja mam Syndrom Sztokholmski czy jakas traume?

Ponad poltora roku temu bylam ofiara przemocy psychicznej i emocjonalnej ze strony pewnej osoby (nowo poznanej). Nie mam juz nim absolutnie kontaktu. Ale do teraz nie umiem sobie z tym poradzic. Czasami wracaja wspomnienia- te przykre. Czuje zlosc i zal. A czasami czuje smutek i tesknote, ze Go juz nie ma i ze Go nie zobacze. Chcialabym wytlumaczyc mu sie/ prosic Go o wybaczenie zeby tylko znow odnowic kontakt. Lapie sie na tym, ze wylapuje jakies momenty kiedy byl dla mnie mily i caly czas je "miele"w glowie. Szukam oznak tego, ze jednak jest dobrym czlowiekiem tylko po prostu ja cos zle robilam, ze byl taki. Czuje sie tym zmeczona. Z jednej strony Go nie nawidze za to jaki byl, bo nie dalam mu zadnego powodu do bycia takim, a z drugiej tesknie za nim. 

Ostatnio trafilam na termin Syndromu. Zaczelam sie zastanawiac czy to o mnie...Czy moze jednak nie? 
Jak uwolnic sie emocjonalnie od Niego? Jak zyc jakby nigdy to sie nie zdarzylo a Go nigdy nie bylo?
 

Odnośnik do komentarza

Tak źle to chyba z Tobą nie jest, choć nigdy nic nie wiadomo....

21 minut temu, Gość karola_00 napisał:

Chcialabym wytlumaczyc mu sie/ prosic Go o wybaczenie zeby tylko znow odnowic kontakt.

Niby co miałabyś mu tłumaczyć, niby o jakie wybaczenie prosić - to już jest chore. 

 

24 minuty temu, Gość karola_00 napisał:

Szukam oznak tego, ze jednak jest dobrym czlowiekiem tylko po prostu ja cos zle robilam, ze byl taki.

To też jest niepokojące, nie ma opcji, żebyś Ty miała jakikolwiek wpływ na jego zachowania, bo on był zaburzony emocjonalnie i pewnie nie tylko. 

 

27 minut temu, Gość karola_00 napisał:

Jak uwolnic sie emocjonalnie od Niego? Jak zyc jakby nigdy to sie nie zdarzylo a Go nigdy nie bylo?
 

Nie da się zapomnieć, bo niczego nie zapominamy ważnego z życia czy to dobre czy złe. 

Żeby się uwolnić emocjonalnie, potrzebna jest Ci pomóc psychoterapeuty, bo coś z tego syndromu chyba jednak masz. 

Odnośnik do komentarza
Gość Karola_00
2 minuty temu, Gość ka-wa napisał:

Tak źle to chyba z Tobą nie jest, choć nigdy nic nie wiadomo....

Niby co miałabyś mu tłumaczyć, niby o jakie wybaczenie prosić - to już jest chore. 

 

To też jest niepokojące, nie ma opcji, żebyś Ty miała jakikolwiek wpływ na jego zachowania, bo on był zaburzony emocjonalnie i pewnie nie tylko. 

 

Nie da się zapomnieć, bo niczego nie zapominamy ważnego z życia czy to dobre czy złe. 

Żeby się uwolnić emocjonalnie, potrzebna jest Ci pomóc psychoterapeuty, bo coś z tego syndromu chyba jednak masz. 

Wytlumaczyc sie. Moze bylam nie taka jak on by chcial i dlatego taki byl. 

Ciagle mysle, ze to ja mialam wplyw na to jaki byl. To mnie martwi i nie daje spokoju. Chcialabym sprobowac byc inna- miec ta szanse od Niego. A z drugiej strony czuje zal i chcialabym zeby zniknal z mojej glowy.:(

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Gość Karola_00 napisał:

Wytlumaczyc sie. Moze bylam nie taka jak on by chcial i dlatego taki byl. 

To ja Ci powiem na 100%, że nie miałaś wpływu na jego zachowanie, uzależniłaś się od niego, bo toksyk bardzej uzależnia, można się też uzależnić od przemocy, u Ciebie widać takie symptomy. 

On tak zrył Ci psyche, dobrze, że się uwolniłaś od psychola, choć nie emocjonalnie, ale z tego musisz wyjść, jak nie sama to pomocą psychologa, bo uzależnienia trzeba leczyć, Ty musisz się po prostu z niego wyleczyć. 

Odnośnik do komentarza

Cześć Karola. "Syndrom Sztokholmski" (przywiązanie z pojmania) stan psychiczny, będący reakcją na silny stres i pojawiający się w sytuacjach takich jak: porwanie, więzienie, obozy pracy, zaangażowanie w sekty, mobbing, kazirodztwo i znęcanie się nad dziećmi lub partnerem w związku. Wyraża się odczuwaniem sympatii i solidarności wobec sprawcy. O "syndromie sztokholmskim" mówimy, gdy spełnione są cztery warunki. Pierwszy to poczucie zagrożenia – ofiara uważa, że kat jest zdolny do najgorszych zachowań. Drugi – oprawca przejawia też odruchy życzliwości, trzeci – brak możliwości ucieczki lub przekonanie ofiary o jej braku. I ostatni warunek – izolacja ofiary, która czuje się kompletnie osamotniona i bezradna. Z " Syndromem Sztokholmskim" spotykamy się również w rodzinach dotkniętych przemocą. Nigdy nie można powiedzieć, że domowy oprawca jest zły do szpiku kości. Maltretowana kobieta ma z nim dobre i złe doświadczenia. A to sprawia, że traci ogląd sytuacji i przestaje racjonalnie myśleć.

Odnośnik do komentarza
Gość Karola_00
17 godzin temu, Gość Loraine napisał:

Cześć Karola. "Syndrom Sztokholmski" (przywiązanie z pojmania) stan psychiczny, będący reakcją na silny stres i pojawiający się w sytuacjach takich jak: porwanie, więzienie, obozy pracy, zaangażowanie w sekty, mobbing, kazirodztwo i znęcanie się nad dziećmi lub partnerem w związku. Wyraża się odczuwaniem sympatii i solidarności wobec sprawcy. O "syndromie sztokholmskim" mówimy, gdy spełnione są cztery warunki. Pierwszy to poczucie zagrożenia – ofiara uważa, że kat jest zdolny do najgorszych zachowań. Drugi – oprawca przejawia też odruchy życzliwości, trzeci – brak możliwości ucieczki lub przekonanie ofiary o jej braku. I ostatni warunek – izolacja ofiary, która czuje się kompletnie osamotniona i bezradna. Z " Syndromem Sztokholmskim" spotykamy się również w rodzinach dotkniętych przemocą. Nigdy nie można powiedzieć, że domowy oprawca jest zły do szpiku kości. Maltretowana kobieta ma z nim dobre i złe doświadczenia. A to sprawia, że traci ogląd sytuacji i przestaje racjonalnie myśleć.

No ja mam i zle i dobre wspomnienia. Jak moge sama sie z teho uwolnic? Nie mam teraz mozliwosci isc na terapie...

Odnośnik do komentarza

Żeby wiedzieć co się dokładnie dzieje z tobą, zapisz się na terapię. Ale wcześniej możesz się skonsultować online (internetowo) z psychoterapeutą. Sama sobie z tym nie poradzisz. Pewne sprawy trzeba przepracować tym bardziej jeżeli są z przeszłości, są to doświadczenia które toksycznie wpłynęły na twoją psychikę i żeby sobie pomóc powinnaś skorzystać z pomocy psychoterapeuty. Żebyś zacząła racjonalnie myśleć, żebyś zobaczyła jakie zachowanie jest normalne. Zebyś zobaczyła też jak bardzo negatywnie ten człowiek wpłynął na ciebie na wtedy i jak ten człowiek nadal jest silny w twoim życiu. Bo nadal psychicznie tamte zdarzenia z tego związku na ciebie silnie wpływają, na teraźniejszość, na sposób myślenia i postrzegania. Musisz mieć pomoc kogoś kto będzie tobie podpowiadał co robić aby być sobą a nie psychiczną marionetką żyjącą przeszłością. Bo jeżeli nie poradzisz sobie z przeszłością, nie ruszysz do przodu  świadomie, pogodzona z tym co było. Może być tak że jeżeli nie przepracujesz tamtego zwiazku, przeszłości z tamtym człowiekiem kolejny partner też będzie podobny bo podświadomie będziesz wchodziła w podobny związek. To trochę jak błędne koło które w pewnym momencie możesz przerwać, ale powinnaś skorzystać z pomocy. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
20 godzin temu, Gość karola_00 napisał:

jak uwolnic sie emocjonalnie od Niego? Jak zyc jakby nigdy to sie nie zdarzylo a Go nigdy nie bylo?

Zacząć żyć własnym życiem. Nie da się żyć jakby tego nie było, to niemożliwe, ale można żyć tak jak by było obojętne (jak zeszłoroczny śnieg). A na marginesie: dlaczego piszesz "go" z wielkiej litery?

20 godzin temu, Gość Karola_00 napisał:

Wytlumaczyc sie. Moze bylam nie taka jak on by chcial i dlatego taki byl. 

Nie masz nigdy dla nikogo być takim jak ten ktoś chce. Masz być sobą! W ogóle umiesz coś o sobie powiedzieć? Mocne strony, osobowość, zainteresowania?

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Karola_00
 czlpwo 1 godzinę temu, Javiolla napisał:

Zacząć żyć własnym życiem. Nie da się żyć jakby tego nie było, to niemożliwe, ale można żyć tak jak by było obojętne (jak zeszłoroczny śnieg). A na marginesie: dlaczego piszesz "go" z wielkiej litery?

Nie masz nigdy dla nikogo być takim jak ten ktoś chce. Masz być sobą! W ogóle umiesz coś o sobie powiedzieć? Mocne strony, osobowość, zainteresowania?

 

Bo to czlowiek- z szacunku.

Interesuje sie i kocham zwierzeta. 

Kiedys lubilam siebis i swoje zycie. Mialam swoje sposoby na odreagowywanie stresu, sposoby na relaks. Lubilam spedzac czas sama ze soba, bo dobrze sie z soba czulam.

Jak go poznalam to ciagle bylo cos nie tak. Nie tak chodzilam, mowilam, jadlam, siedzialam. Nie jestem z niczego dumna w swoim zyciu. Bylabym gdyby i On cos wtedy docenil.

Odnośnik do komentarza

On nie zaś zasłużył na Twój szacunek, wielką literą piszemy, zwracając się bezpośrednio do tej osoby, choć na forum generalnie się nie tego praktykuje. 

A Ty nawet tu piszesz "on" z wielkiej litery, jakby był kimś bardzo ważnym dla Ciebie, sama wiesz jak było, zniszczył Ci radość życia i nie tylko, a Ty mówisz o szacunku do niego!? 

Nigdy nie wyjdziesz z tej traumy, jak będziesz oprawcę stawiała na piedestale. 

Koniecznie, póki co, skorzystaj z pomocy psychologa online. 

 

Odnośnik do komentarza
Gość karola_00
21 minut temu, Gość ka-wa napisał:

Nie oczekuj diagnozy na forum. 

 

https://zdrowie.radiozet.pl/Psychologia/Zaburzenia-osobowosci/Osobowosc-psychopatyczna-czym-sie-charakteryzuje-Cechy-psychopaty

 

Tymczasem, jeśli nie czytałaś, to polecam ten artykuł, żeby chociaż dotarło do Ciebie, że jemu nie dało się nic wytłumaczyć, bo miałaś do czynienia z psychopatą. 

Moje myslenie, ze moze to ja cos zrobilam nie tak i moze mialam wplyw na zachowanie wzielo sie stad, ze widzialam ze innych ludzi traktuje normalnie. W sensie nie byl taki jak dla mnie. Dlatego tak mysle. 
Nie oczekuje tu diagnozy. I tak mi duzo swoimi odpowiedziamy pomogliscie za co jestem wdzieczna. 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Gość karola_00 napisał:

ze widzialam ze innych ludzi traktuje normalnie. W sensie nie byl taki jak dla mnie

To jest norma u wszystkich zaburzonych emocjonalnie. 

Mam nadzieję, że już nie będziesz szukała winy w sobie i wiesz że nic nie byłaś w stanie zrobić. Ciesz się, że chociaż fizycznie się od niego uwolniłaś, z psychiką z czasem też sobie poradzisz, bo czas leczy rany. 

Odnośnik do komentarza
Gość karola_00
9 minut temu, appendix napisał:

Witaj Karola,

gdzieś czytałem, że fantazje erotyczne kobiet w pewnym procencie polegają na wyobrażaniu sobie, że są gwałcone.Może tkwi w Tobie nieco masochizmu?????????????????Póki są to wyobrażenia bez aktywności w tym kierunku to .....tylko myśli.Nie sądzę,żę potrzebna jest terapia w takiej jednostkowej sprawie.Jeżeli jednak myśli się uogólnią i sprawią Ci przyjemność, wizyta u seksuologa nie byłaby od rzeczy.

Pozdrawiam.

Slucham? A co ma ten komentarz do mojej sprawy? Czytales w ogole caly watek czy ot tak sobie napisales?

Odnośnik do komentarza
21 godzin temu, Gość Karola_00 napisał:

Bo to czlowiek- z szacunku.

Ok, ale z wielkiej litery piszemy o autorytecie, o kim ważnym. Np. Bóg, Prezydent, Premier, Papież lub młoda osoba pisząc do starszej Pani/nauczyciela. Nie piszesz z wielkiej litery mama i tata, koleżanka, przyjaciel, sąsiad, ja-prawda? Tu nie chodzi tylko o język polski, ale o to za kogo go uważasz. Czy naprawdę jest kimś aż tak ważnym żeby go podkreślać wielką literą? Moze wygląda jak czepialstwo, ale czytałam pewien artykuł psychologiczny na ten temat.

21 godzin temu, Gość Karola_00 napisał:

Kiedys lubilam siebis i swoje zycie.

Dlaczego już nie lubisz?

21 godzin temu, Gość Karola_00 napisał:

Bylabym gdyby i On cos wtedy docenil.

Byłabyś gdybyś sama siebie doceniła. W tej chwili uzależniasz samopoczucie od czyjeś opinii, ale to bez sensu. Zauważ, że ile ludzi tyle może być opinii i kogo posłuchasz? Najpierw sama siebie zacznij szanować, sama siebie polub i doceń, a potem inni zaczną widzieć jak traktujesz sama siebie i tak zaczną Ciebie traktować. Ty wyznaczasz im kierunek. Jeśli widzą, że można Tobą manipulować, zmieniać Cię wg własnego widzi mi się, kierować jak kukiełką, tak więc robią to.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość Karola_00 napisał:

Czy to co przechodze to rodzaj traumy czy tego Syndromu? Czy wszystko po trochu?

Cześć Karola. Uważam że to Psychoterapeuta powinien po rozmowie z tobą powiedzieć ci co się dzieje. Czy to jest Syndrom sztokholmski czy depresja czy jescze coś innego.

54 minuty temu, Gość karola_00 napisał:

Moje myslenie, ze moze to ja cos zrobilam nie tak i moze mialam wplyw na zachowanie wzielo sie stad, ze widzialam ze innych ludzi traktuje normalnie. W sensie nie byl taki jak dla mnie. Dlatego tak mysle. 
Nie oczekuje tu diagnozy.

Czasami tak jest z toksycznymi ludźmi, przemocowcami (fizycznymi i psychicznymi) że wyżywają się na osobie która nie tylko im na to pozwala, ale także jeżeli jest to partnerka to wiedzą że jeżeli w jakikolwiek sposób uzaleznią ją od siebei to taka dziewczyna traci pewność siebie, jej wartość wewnętrzna jest niszczona. Ty być może naiwnie myślałaś że coś zmieni się z czasem. Bo widziałas że partner zachowuje się inaczej , lepiej wobec innych. Więc nabierałaś nadziei że w zwiazku to może chwilowe, że też zacznie się zachowywać do ciebie normalnie.  To tylko przypuszczenia. Twój ex partner wyciągał maskę w towarzystwie znajomych czy nieznajomych aby pokazać jaki jest fajny, może uroczy, żeby nikt nie zorientował się co do jego "prawdziwej twarzy". Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Psychopata potrafi uczynic, ze mozemy sie czuc przy no m pardzo dobrze, oj bardzo.. bo cztac i skanowac innych potrafi.

 

Nie wiem, kim byl ten czliwiek o ktorym piszesz, ale jesli z jednej strony widzial czego potrzebujesz i Ci to dawal, a z drugiej strony, gdzies podkopywal... To to juz jest manipulacja. Daje- przywiazuje, potem odrzucam, urywam.

Osoba jest poddawana ( i rozgrywana) na takiej hustawce:, przyjmuje, odrzucam, bawie sie...

Latwo sie stac ofiara takiej sytuacji, gdy ma sie jakies prawdziwe braki. Tylko ze taka osoba sie tylko nimi bawi, buduje zaleznosc, potem porzuca i spija energetycznie.

I czesto tu na forum tez piszemy, ze by wejsc w zwiazek, trzeba byc juz wewnetrznie zbudowanym.

Zastaniw sie, czy tesknisz faktycznie za nim, czy za uzupelnieniem jakis swoich tesknot/ potrzeb.

 

Odnośnik do komentarza
Gość Karola_00
W dniu 7.06.2020 o 19:18, Gość Agu napisał:

Psychopata potrafi uczynic, ze mozemy sie czuc przy no m pardzo dobrze, oj bardzo.. bo cztac i skanowac innych potrafi.

 

Nie wiem, kim byl ten czliwiek o ktorym piszesz, ale jesli z jednej strony widzial czego potrzebujesz i Ci to dawal, a z drugiej strony, gdzies podkopywal... To to juz jest manipulacja. Daje- przywiazuje, potem odrzucam, urywam.

Osoba jest poddawana ( i rozgrywana) na takiej hustawce:, przyjmuje, odrzucam, bawie sie...

Latwo sie stac ofiara takiej sytuacji, gdy ma sie jakies prawdziwe braki. Tylko ze taka osoba sie tylko nimi bawi, buduje zaleznosc, potem porzuca i spija energetycznie.

I czesto tu na forum tez piszemy, ze by wejsc w zwiazek, trzeba byc juz wewnetrznie zbudowanym.

Zastaniw sie, czy tesknisz faktycznie za nim, czy za uzupelnieniem jakis swoich tesknot/ potrzeb.

 

Dzieki za odp. Tak z ciekawosci to po co ta osoba bawi sie tymi brakami? Czy to juz wynika z psychopatycznej natury? Przeciez jezeli ja odeszlam to on znalazl nowa osobe czy po prostu skorzystal z okazji zeby sie wyzyc na kims?

Odnośnik do komentarza

Psychopaci są różni, ale to co ich wyróżnia to kłamstwo, arogancja, bezduszność, manipulacja,narcyzm, impulsywność, brak lęku wstydu i winy, unikanie odpowiedzialności, pewność siebie, obojetność na przeciwności losu, szukanie podniet, działanie, brak żalu, empatii, ugodowości (ubóstwo uczuć), egocentryzm, nieprzewidywalność, nawiązywanie tylko przelotnych związków.  Psychopaci zakładają maski normalności żeby sprawiać wrażenie że są jak każdy zwykły człowiek. Jeżeli większość z tych cech miał twój ex to ciesz się że już z nim nie jesteś.Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Skoro nie bylo Ci z nim dobrze, bo nie byłas dosc miła, grzeczna, posluszna, bystra wg niego , to po co tesknic za taką osobą? Na zasadzie wyzwania? Oczekuja ode mnie duzo, to pokaze, ze sprostam?

Byc na dłuzsza mete z facetem to jednak tak troche jak obcowac z przyjaciólka, rodzicami czy z rodzeństwem. Oni Cie lubią, kochają, znają Twoje wady, niedogodnosci a jednak im odpowiasz taka jaka jestes- niezaleznie czy jestes rozstargniona i zapominalska, pyskata czy małomówna, detalistka  i pedantyczka czy bałaganiara. Ludzie, ktorzy cie kochaja po prostu Cie akceptują. Oczywiscie obcowanie z chłopakiem jest duzo ciekawsze, bo jestesmy nim zauroczeni a on nami ,czyli kazde z nas ma troche na nosie rózowe okulary i widzi zalety a wady jeszcze tak bardzo nie irytują jak u innych czujemy raczej nieustanną akceptację. Ponadto jest tez duzo elementow erotyczych i one sa wartoscią samą w sobie.

 

Związek był i jak kazdy związek byl jakby w drodze do tego, który nas z kims waznym polaczy na całe życie- ten związek to po prostu szkoła życia. Uczylas sie czego faceci szukają u kobiet ale i Ty dowiedzialas sie czegos o sobie, czego Ty oczekujesz od męzczyzn. Nie masz czego żałowac ani nadawac jakiegos istotnego znaczenia tej BYŁEJ znajomosci.

Jak bylas mlodsza to szukalas kolezanki, przyjaciólki. Czy wszystkie poszukiwania konczyly sie sukcesem? Pewnie nie. jestesmy rozni i musimy znalesc bratnią dusze, a to troche czasu zajmuje.

Nie mysl wsecz. Mysl do przodu. Jeszcze niejedna znajomosc przed Tobą. Niektóre będa krotkotrwale, inne moze dluzsze, czasem spokojne i bedziesz sie zastanawiala czy to juz chlopak czy tylko wspanialy kolega a inne moze gwaltowne. Jak przyjdzie ta własciwa to ją rozpoznasz. Kiedys mówili, pierwsze koty za płoty. i mieli rację. Zycia uczymy sie powoli, zgodnie z wlasnym wewnętrznym dorastaniem. 

Znajomosc z tamtym chłopakiem to stopień w drodze Twojego wlasnego rozwoju. Nie mysl juz o nim, bo nie ma po co. Skoro siie zdarzylo, to znaczy do czegos było Ci potrzebne. Ale TO JUZ BYŁO a teraz czas patrzec w przyszłosc czyli zając głowe czyms aktualnie istotnym- nauka jezyka, gra na gitarze, kurs z jakiegos fajnego programu informatycznego lub cokolwiek co Cie interesuje i jest dla Ciebie wazne. A następna miłosc przyjdzie wtedy, gdy najmniej będziesz sie jej spodziewała i bedzie Ci z nią bardzo interesująco.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość Karola_00 napisał:

Dzieki za odp. Tak z ciekawosci to po co ta osoba bawi sie tymi brakami? Czy to juz wynika z psychopatycznej natury? Przeciez jezeli ja odeszlam to on znalazl nowa osobe czy po prostu skorzystal z okazji zeby sie wyzyc na kims?

 

Taka osoba nie ma kontaktu ze swoimi uczuciami... Inni, poprzez rozgrywki tej osoby, przezywaja to za nia. Czyli wyobraz sobie wtedy realny swiat wewnetrzny takiej osoby - To pieklo.

Prawdziwy psychopata jest nierozpiznawalny... Taki smieszek, albo uwodzicielski...bardzo dlugo utrzymuje taki wizerunek. Latami.

Aktorzy, kierownicy wysokiego szczebla, ale tez: snajperzy, strazacy, sluzby roznej masci... Zawody gdzie istotny jest niski prog leku. Takze chirurdzy np.

Ja w pracy poznalam 2 os. Psychopatyczne. Jeden wysoki szczebel taki smieszek/kolezka. Bylam blisko i widzialam jak rozgrywa z zimna krwia. Drugi taki snajper, mniej inteligentny, ale kompletnie bez zadnego leku... Wysadzal po kolei kazdy projekt w ktorym byl.

 

Maly odsetek psychopatow, to Ci zwyrole z gazet. Wiekszosc znajduje sobie jakas sluszna role w spoleczenstwie...

U psychopatow jest to ze oni sie nie ucza, dlatego terapia jest praktycznie bezskuteczna.

I ci oboje psychopaci z pracy tacy byli - kompletnie nie wyciagali wnioskow, dzialaja wg logiki na tu i teraz, bez wzgledu co podpowiada przeszlosc lub przyszlosc. Dlatego trudno z taka osoba tez byc- ona jest poza jakakolwiek kontynuacja.

Ci zimni na pierszy rzut oka skurwiele, to wlasnie psychopatami nie sa...Psychopaci sie skutecznie kryja. 

Psychiatra ktory zajmowal sie tym zagadnieniem, pisal ze po Jake ms czasie wyrobi sobie takie odczucie chlodu- czul chlod gdy ta osoba wchodzila. Wyczuwal to  energetycznie...

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...