Dlaczego tak sie wkurzyl?

[Gość mao]

Jakis czas temu zagadał mnie pewien chłopak, codziennie dzwonil , pisal byl taki chetny do rozmowy, poznania mnie. Ja odwrotnie . Ktoregos razu wkurzyl sie o to ,ze z innymi wiecej rozmawiam i zerwal kontakt na kilka dni. odnowilismy, spotkalismy sie kilka razy, zaczelam sie zastanawiac czy nie czuje do mnie czegos skoro tak sie zachowuje a on mnie sprowadzil na ziemie ,ze nie nic nie czuje,ze jestem koleżanką ,do sexu tez ponoc mnie nie chce (pokazuje jak to szanuje i jest odpowiedzialny za dziewice-jestem sporo mlodsza)  a ostatnio niby w zartach sie smial ze go wrzucam do friendzonu - o co tu chodzi ..... powiedzialam mu, ze znalazlam chlopaka to jest wkurzony i prawie sie nie odzywa od 3 dni.Ktos z was cos rozumie?

[laurette]

Teraz się zastanawiasz o co mu chodzi i czemu taki jest.. a wzięłaś pod uwagę że on początkowo wyrażał swoje chęci a ty go najzwyczajniej zbyłaś? 

 

[Gość mao]

No lasnie poczatkowo nie skoro mowil to sam

[Gość Loraine]

2 godziny temu, Gość mao napisał:

Jakis czas temu zagadał mnie pewien chłopak, codziennie dzwonil , pisal byl taki chetny do rozmowy, poznania mnie. Ja odwrotnie .

Wyobraź sobie sytuacje gdy jesteś zainteresowana facetem, poznajecie się, okazujesz mu zainteresowanie, dzwonisz do niego, piszesz bo chcesz go bardziej poznać, więcej czasu z nim spędzać. A u niego jest odwrotnie. Jak byś się zachowała i co byś poczuła gdyby ciebie potraktował facet który tobie się podoba, jesteś nim zauroczona a on ciebie wrzuca do friedzonu. Piszesz że nie chce ciebie do seksu, tylko wrzuci cię do "friendzonu". Skoro spotykałaś się z nim, a przy okazji spotykałas się z innym chłopakiem/chłopakami i mu o tym powiedziałaś to oczekiwałaś że będzie ci bił brawo. Pewnie powiedział to co powiedział bo się wkurzył że go olałaś.

[laurette]

9 minut temu, Gość Loraine napisał:

Wyobraź sobie sytuacje gdy jesteś zainteresowana facetem, poznajecie się, okazujesz mu zainteresowanie, dzwonisz do niego, piszesz bo chcesz go bardziej poznać, więcej czasu z nim spędzać. A u niego jest odwrotnie. 

Właśnie to napisałam autorce. Niech pomyśli i podstawi się na miejscu tego chłopaka. Nikt chyba nie lubi być olewanym.

[Yonka1717]

21 godzin temu, Gość mao napisał:

Jakis czas temu zagadał mnie pewien chłopak, codziennie dzwonil , pisal byl taki chetny do rozmowy, poznania mnie. Ja odwrotnie .

Wszystkim nieznajomym rozdajesz nr telefonu?

21 godzin temu, Gość mao napisał:

Ktoregos razu wkurzyl sie o to ,ze z innymi wiecej rozmawiam i zerwal kontakt na kilka dni.

Po co więc utrzymywać nadal kontakt z kimś, kto nie dość, że ledwie poznany, to już na wstępie robi wymówki i strzela fochy?

22 godziny temu, Gość mao napisał:

spotkalismy sie kilka razy, zaczelam sie zastanawiac czy nie czuje do mnie czegos skoro tak sie zachowuje a on mnie sprowadzil na ziemie ,ze nie nic nie czuje,ze jestem koleżanką ,do sexu tez ponoc mnie nie chce (pokazuje jak to szanuje i jest odpowiedzialny za dziewice-jestem sporo mlodsza)

Po co spotykasz się z kimś, kim nie jesteś zainteresowana, zwłaszcza, że przyznajesz, że masz chłopaka. Czy byłoby Ci obojętne, gdyby Twój chłopak umawiał się jednocześnie z różnymi koleżankami?

 

22 godziny temu, Gość mao napisał:

a ostatnio niby w zartach sie smial ze go wrzucam do friendzonu

Sam się wrzucił, tylko j.w. po jakie licho spotykałaś się z nim?

22 godziny temu, Gość mao napisał:

powiedzialam mu, ze znalazlam chlopaka to jest wkurzony i prawie sie nie odzywa od 3 dni.Ktos z was cos rozumie?

Następna niewinna i naiwna, nierozumiejąca jasnych przekazów. Zawsze masz w zwyczaju chwytać każdego faceta, który zwróci na Ciebie uwagę, pobawić się nim, napompować ego, a potem udawać że nie wiesz:

22 godziny temu, Gość mao napisał:

o co tu chodzi

???