Męczący facet, ciagle gada o sexie

[Gość anula]

Spotykam sie  z chlopakiem od miesiąca. Jest to związek na odległość, więc widzieliśmy się tylko 8  razy. Nie wiem sama czy chce mnie tylko do sexu czy czegoś wiecej.Jego rodzina już o mnie wie, w zartach powiedział ,że chciałby  ślubu ze mną, bierze od uwage moje preferencje , zwraca sie do mnie tak jak lubię i robi to co ja lubię; ale non stop wszystko sprowadza do sexu, w każdym słowie znajdzie jakiś potencjał by się mną pozachwycać i oczywiście sprowadzić do sexu. Nawet jak chce normalnie z nim gdzieś wyjść to zaraz ma skojarzenia i szuka miejsca do sexu.W sumie rozrywki ja wymyślam, bo on taki domator bardziej i klasyka - dom, wino albo restauracja; nie naciska na sex, ale mówi,że go podniecam itd.Najlepsze-mowi chce Cie poznac-tylko ze o nic nie pyta.No nie da sie z nim normalnie pogadac. Czasem narobi mi nadziei, bo odpowie normalnie ale za chwile znów? Zdjęć jego stojącego mam już potąd.

Po 5 spotkaniach poszliśmy do łóżka, wcześniej pytał co lubię i to robił także nie myśli o sobie tylko.

[Gość Javiolla]

Facet pewnie wygłodniały. Podejrzewam, że dłuuugo nie miał żadnej kobiety, a chyba ma duży temperament. Szybko chce tego ślubu więc chyba wychodzi z założenia, ze im wcześniej się chajtnie tym szybciej będzie miał kogoś do seksu. 

A czy jemu zwracałaś na to uwagę? Ciekawa jestem jaką miałby odpowiedz za zarzut, że wszystko sprowadza do seksu, a aby się chajtać to potrzeba znacznie więcej niż porządania i podniecenia ? 

[laurette]

5 godzin temu, Gość anula napisał:

Spotykam sie  z chlopakiem od miesiąca. Jest to związek na odległość, więc widzieliśmy się tylko 8  razy. Nie wiem sama czy chce mnie tylko do sexu czy czegoś wiecej. ale non stop wszystko sprowadza do sexu, wNajlepsze-mowi chce Cie poznac-tylko ze o nic nie pyta.No nie da sie z nim normalnie pogadac. Czasem narobi mi nadziei, bo odpowie normalnie ale za chwile znów? Zdjęć jego stojącego mam już potąd.

Po 5 spotkaniach poszliśmy do łóżka

Słuchaj, sama widzisz jaki on jest. Ma w głowie głównie jedno - seks. Znacie się od niedawna ale niektórym takie podejście nie wadzi. Także zdecyduj czy to Ci odpowiada.

To stanowczo za krótko by poznać jaki on jest naprawdę. Ale po miesiącu on twierdzi że chce z Tobą ślubu. Tu bym uważała. Albo daj sobie czas na lepsze poznanie albo odpuść go w tej chwili. Dużo  zależy ile macie lat.

[Yonka1717]

Trudno mi zrozumieć naiwność niektórych dziewczyn, a także brak szacunku do samych siebie. Dziewczyna trafia na ru**acza pospolitego, który od samego początku nie ukrywa na czym mu przede wszystkim zależy i już na 5 spotkaniu rozkłada nogi, bo wystarczyło, że typ zwrócił na nią uwagę.

10 godzin temu, Gość anula napisał:

Jego rodzina już o mnie wie,

...skąd wiesz?

10 godzin temu, Gość anula napisał:

w zartach powiedział ,że chciałby  ślubu ze mną, bierze od uwage moje preferencje , zwraca sie do mnie tak jak lubię i robi to co ja lubię

No pewnie, że w żartach, a ta rodzina, to dla wzmocnienia efektu. Szkoda, że jeszcze nie wymyślał imion dla wspólnych dzieci. ?To klasyka prymitywnego podrywu na zdesperowane laski. Bo niby co miałby powiedzieć na wstępie, jeśli chciał sobie szybko ulżyć "ściągaj majtki i kładź się, bo mam chcicę". Chcicy nawet nie ukrywał, ale wiadomo, że jakiś makaron na uszy naiwnej nawinąć musiał, a właśnie ten o ślubie, wspólnej przyszłości itd najlepiej działa na naiwne desperatki.

Chłop jakiś prymitywny, ani be, ani me, ani kukuryku, siedzi w domu, żeby kasy nie wydawać, pobzyka, a potem w nagrodę wysyła jej zdjęcia swojego penisa...boszeee?, a dziewczę cieszy się, że go podnieca.

Fajny materiał na partnera, a jeszcze lepszy na męża ?