Skocz do zawartości
Forum

Nerwica lękowa i bardzo głębokie stany depresyjne


Gość Zagubiona_Dusza

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zagubiona_Dusza

Witam. Jestem 19-letnią dziewczyną i piszę tutaj bo mój stan jest krytyczny. Podejrzewam u siebie nerwice lękową. Mam paniczny strach przed upływającym czasem - to raz. Potrafię martwić się tym co będzie za 15 czy 20 lat, o tym co będzie, jak będzie itd. Boję się tego że nie będę wiecznie młoda przez co wszystko stało się dla mnie pozbawione sensu. To takie myślenie typu że nie warto się realizować bo po co jak kiedyś będę stara i nie będę już atrakcyjna? Może trochę płytkie, ale mam straszny lęk przed tym. A dwa - mam lęk przed śmiercią. Myśl o tym że kiedyś umrę trochę mnie przeraża... Na dodatek jestem strasznie rozchwiana emocjonalnie... Nie umiem nawet już normalnie na portalach społecznościowych funkcjonować. Ciągle zmieniam konto na Facebooku, a jak założę to po jakimś czasie i tak je usuwam. Nie wiem czemu tak mam... I wiem że źle to wygląda, że ciągle je tak zmieniam, ale ja nawet na internecie nie potrafię normalnie funkcjonować i wiem że to właśnie przez moją niestabilność emocjonalną, zdaję sobie z tego sprawę. Czasem sama nie wiem już czego chcę. Potrafię usunąć się z internetu tylko dlatego że coś źle napisałam i czuję, że jest to jakiś niezdrowy perfekcjonizm który idzie idealnie w parze z moją nerwicą lękową. Boję się, że niektórych danych nie będzie dało się już usunąć z internetu, nie chodzi mi tu o coś złego, absolutnie, ale chodzi mi nawet o głupie rozmowy na Messengerze. Jak przypomnę sobie np. co pisałam będąc w gimnazjum to uśmiecham się tylko na to pod nosem. W sumie nie tylko w gimnazjum, ale przez wszystkie swoje nastoletnie lata, w szkole średniej też, wiadomo, wtedy było zupełnie inne myślenie. Wystarczy że jest już jedno konto pod moim imieniem i nazwiskiem na internecie które według mnie ośmiesza bo są tam moje głupoty które wypisywałam jak miałam 13 lat. A tak wracając do tematu czuję ciągły lęk w sobie, mam ataki paniki, kołatanie serca, ataki płaczu, dreszcze... Często nie mogę ochotę usiedzieć w miejscu, mam ochotę wyjść z domu i po prostu biec przed siebie... Sama nie wiem co się ze mną dzieje, to tak jakbym bała się życia, a przynajmniej tak czuję. Może nie tyle co życia, a dorosłego życia i tego że czas ciągle płynie dalej. Pojutrze mam 19-naste urodziny i to nie jest już to samo jak się kiedyś czekało na urodziny :( Boję się tego, że ten czas tak zapieprza... Więc tutaj moje pytanie do Was: jak ustabilizować się w końcu emocjonalnie i jak wyleczyć nerwice lękową? Jak zacząć normalnie funkcjonować? Bo ja już nie uciągnę tak dłużej, serio... A to i tak nie wszystko bo mam jeszcze inne problemy, ale na razie chcę się skupić na wyleczeniu tego cholerstwa. Będę wdzięczna za każdą pomoc. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

To raczej nie jest nerwica lękowa ani depresja, ale diagnozę może postawić tylko psychiatra.
Sama możesz pracować nad sobą, odsuwać te bezsensowne myśli..., medytacja, joga może by była pomocna.
Choć może coś nieciekawego zaczyna się dziać, dlatego jak sama nie będziesz w stanie sobie pomóc, wybierz się do psychiatry.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość Zagubiona_Dusza

ka-wa
To raczej nie jest nerwica lękowa ani depresja, ale diagnozę może postawić tylko psychiatra.
Sama możesz pracować nad sobą, odsuwać te bezsensowne myśli..., medytacja, joga może by była pomocna.
Choć może coś nieciekawego zaczyna się dziać, dlatego jak sama nie będziesz w stanie sobie pomóc, wybierz się do psychiatry.

Skoro to może nie być nerwica lękowa no to się cieszę, ale w takim razie mogę tylko się domyślać co czują osoby chorujące na nie bo skoro to nie jest nerwica lękowa to raczej nie chcę wiedzieć jak ona wygląda. Nad wizytą u psychiatry cały czas myślę, ale póki co staram się jakoś sama sobie z tym radzić, aczkolwiek jeśli dalej tak będzie to jest duże prawdopodobieństwo, że się wybiorę. Dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Gość skdfkjfhge

Ja miałem ten sam problem. Zbierałem informacje przez wiele lat. Okazuje się że maja być dwa wydarzenia które unieważnią twoje myśli. Po pierwsze wydarzenia z 2012 było źle obliczone i opóźnienie może wynieść 10 lat. Potem ludzie odmłodnieją. Druga sprawa to że lekarstwo na zatrzymanie starzenia przedłużyło życie myszy trzykrotnie i od kilku lat to lekarstwo jest badane na ludziach. Niedługo będzie dostępne.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz poradzić sobie z lękiem, należy znaleźć jego przyczyny. Dlaczego tak bardzo się boisz starości, śmierci, zapierniczania czasu? Coś konkretnie Cie przeraża?
W Twoim otoczeniu były/są może osoby, które narzekają na swój wiek?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość grzesiek123444

Mam podobnie, w dodatku kiepskie mniemanie o sobie, ale tak naprawdę jestem spoko gościem, muchy by nie skrzywdził... przed poznaniem dziewczyny, i to bardzo ładnej, wiedziałem, że będę samotny i nikogo nie poznam, miałem 18 lat i zero zainteresowania ze strony dziewczyn, ale zaraz niedługo miałem pirewszy pocałunek, później poznałem drugą dziewczyne z ktora byłem 7 lat i też była ładna, przed tymi dziewczynami inne na necie mi pisały, że wyglądam, jak gówno albo w ogóle nie pisały, bo nie byłem ich w typie. Aktualnie jestem samotny od dwóch lat i mam to samo co miałem wcześniej. Wszystko zmienia się, jak w kalejdoskopie, a jeśli ma ktoś wpływ na życie to mu się po prostu wydaje. Na życie nie mamy wpływu, chyba, że chcemy je zakończyć,a jeśli chcesz zakończyć to już nic lepszego się nie wydarzy. Trzeba przestać o tym myśleć, ale co Ja mówię, jak sam nie potrafię ;/ Napisz na gadu 1902818 jak masz ochotę

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...