Skocz do zawartości
Forum

Zniszczone życie


Gość Przegraniec

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Przegraniec

Witam szczerze to nie wiem po co tu pisze może dlatego że już nie mam sił a dziewczyna i rodzina najwidoczniej mnie nie rozumieją. Wspomnę że już przychiatre też przerabialem.. Rok temu zaczął się mój koszmar tak naprawdę żałuję że mnie uratowali.. Przeżyłem niedotlenienie niby nawet miałem być warzywem.. Ale pozornie wszystko dobrze się skończyło tylko nie do końca bo problemy się dopiero zaczęły. Zaburzenia równowagi, wzroku i osłabione mięśnie do tego bóle głowy masa problemów neurologicznych rezonans nic nie wykazał dostałem jakieś tabletki na dokrwienie i miałem dbać o siebie no ok minął miesiąc później drugi było fatalnie załamałem się nie znalazłem nigdzie pomocy zostałem z tym sam zacząłem pić stan się pogarszal było mi wszystko jedno moje życie stało się wegetacja odcialem się od znajomych unikam kontaktów z rodziną codziennie myślę o tym żeby się po prostu powiesić bo obecnie jestem wrakiem ledwo chodzę z oczami dzieją się dziwne rzeczy nie idzie tego wszystkiego opisać co się ze mną stało.. Nadal w to nie mogę uwierzyć poza śmiercią nie widzę innego rozwiązania

Odnośnik do komentarza

"zostałem z tym sam zacząłem pić " Zacząłes i pijesz dalej?

Mimo wypadku i pogorszonego zdecydowanie zdrowia sam sobie niszczysz życie jesli jeszcze do tych wszystkich trudnosci dołączasz alkohol. I wiesz o tym doskonale.

I trudno zapewniac Cie, ze jesli umknąles z życiem od kostuchy to pewnie po cos.

A dlaczego przeżyles to niedotlenienie? Ulegles jakiemus wypadkowi, czy sam targnąłes się na swoje życie?

"nie zanalzlem nigdzie pomocy"- a gdzie szukałes i jakiej?

Odnośnik do komentarza

Wcale nie jestes sam, napisales ze dziewczyna i rodzina cie nie rozumieja. Czyli masz i rodzine i dziewczyne. Nie wymagaj od nich by rozumieli ze pijesz.
Napisz raczej co sie stalo, co jest przyczyna takiego stanu?
Cos wiecej o swojej obecnej sytuacji, bo trudno jest pomoc na podstawie niewielu informacji.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...