Szok.Czemu on tak mowi?

[Gość akkkka]

Nie wiem co sądzić. To mój kolega, sam zainicjował znajomosc. Z jednej strony sa flirty, mowi ze teskni, bardzo mnie lubi itp.

[Gość akkkka]

Ucielo post. Nie wiem co sądzić. To mój kolega, sam zainicjował znajomosc. Z jednej strony sa flirty, mowi ze teskni, bardzo mnie lubi itp. z drugiej - gdy mowie o sobie przejawia srednie zainteresowanie ale chyba slucha, bo nagle zaczyna sie interesowac tym samym co ja itd.. nie wiem czy to sztuczki czy autentyczne zainteresowanie, w kazdym razie gdy doszlo do tematu sexu stwierdził że to nie jest ważne, ze on nie chce mnie traktowac instrumentalnie... jak mozna traktowac instrumentalnie gdy 2 osoba tego chce?

[kikunia55]

Acha, nalezy rozumiec, ze Ty bylabys eswentualnie chętna na seks i trochę Ci przeszkadza wstrzemiężliwośc w tym temacie owego kolegi?

[Gość akkkka]

Może i byłabym, ale bardziej zastanawia mnie jego podejście. A wlasciwie to jestem przekonana po tym teksie,ze jestem nieatrakcyjna fizycznie dla niego :/