Skocz do zawartości
Forum

przez trzy miesiące trwałem w związku z kimś zupełnie innym


Gość czekający

Rekomendowane odpowiedzi

Gość czekający

Witam.
W listopadzie na pewnym portalu randkowym poznałem dziewczynę, dwa lata starszą ode mnie. Wydawało się, że ma 20 lat (ja mam 18) Była zupełnie naturalna, jej opowieści i podejście do życia o jakim mi mówiła wydawały mi się zupełnie normalne jak dla osoby w jej wieku, więc nie miałem żadnych podejrzeń.
Po tygodniu mailowania zaczęliśmy rozmawiać przez telefon. Rozmawialiśmy codziennie rano i wieczorem po kilka naście minut. Często nie wysypiałem się do pracy i szkoły bo do późna rozmawialiśmy. Wymienialiśmy się zdjęciami, jak na początku myślałem, jej zdjęcia za moje zdjęcia, ale nigdy nie chciała się się spotkać. Ogólnie było fantastycznie, ale mimo tego ona chciała odwlekać spotkanie na czerwiec.
Po trzech miesiącach ona twierdziła, że przez kilka dni nie będzie miała internetu i nie będziemy mieli kontaktu. I faktycznie tak było. Pod koniec stycznia nie było u niej tego internetu.
Ale moje pragnienie jej w jakimś stopniu było tak duże, że w między czasie trochę powęszyłem. Okazało się, że ona nie ma 20 lat, tylko prawie 35, nie chodzi do szkoły tylko pracuje. Nie ma dzieci, faceta. Gdy jej powiedziałem o moim odkryciu, wyjaśniła mi dlaczego tak postąpiła. Wybaczyłem jej i postanowiliśmy się spotkać. Wiadomo, że nie stworzę związku z taką kobietą, ale zawsze mogę pozostać z nią w relacji koleżeńskiej, więc ona stwierdziła, że mogę traktować ją jak siostrę a ona mnie będzie traktowała jako brata.
Obiecała mi wiele rzeczy, że będę dla niej zawsze numerem dwa, że zawsze będziemy blisko.
Problem jest to, że ja nadal widzę w niej tą kobietę którą poznałem w listopadzie i nie jestem w stanie zaakceptować tego stanu jaki jest. Mam wrażenie, że się w niej zakochałem i chcę z nią w głębi serca spędzić resztę życia, ale też wiem, że nie wypada i że ona nie chce. Od stycznia i od jej zapewnień zmieniło się wiele. Przestała pisać, przestała dzwonić, cały czas mówi, że nie chce mnie tracić. Poznała nowego faceta o którym mi opowiadała, ale w pewnym momencie przestała. Ograniczyła spotkania, które od pewnego czasu były bardzo oschłe z jej strony.
Kilka dni temu się pokłóciliśmy i ona stwierdziła, że jeżeli chce to mogę zakończyć tą relację, a kilka tygodni wcześniej zapewniała, że nie chce mnie tracić.
Tutaj pytanie do Was. Czy powinienem skończyć z nią kontakt jeżeli ona mnie tak traktuje czy starać się odbudować tą relację? Nie ukrywam, że się w niej chyba zakochałem i nie chciał bym urywać kontaktu, ale czy to będzie dla mnie zdrowe skoro ona tak postępuje względem mnie?
Dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Gość no tak

Zerwij kontakt jak najprędzej, bo ta relacja, nie tyle jest nie zdrowa, co raczej chora . Nie brnij w podejrzany układ z kobietą , ktora od początku kłamie i manipuluje toba.
Co dojrzała 35 letnią kobieta, szuka u 18 latka. Po co wchodzi w takie relacje. To wszystko jest bardzo podejrzane, a ty jestes ufny i wierzysz we wszystko co Ci mówi. Nawet jej kłamstwa potrafisz zracjonalizowac np te, co do jej wieku.
Wycofaj sie z tego bo wyjdziesz skrzywdzony i poobijany psychicznie.
Jestes jeszsze za młody, za głupi i za naiwny, zeby wiklac sie w takie podejrzane relacje.

Odnośnik do komentarza

Pomysl, ze Ty wcale nie zakochales się w niej, tylko w swoim wyobrazeniu o niej. Poniewaz nie widziales jej realnie to mogłes sobie na jej temat bajdurzyc co tylko wyobraznia Ci podpowiedziala i ona umiejętnie podsycila.

Człowiek jak się nadmiernie zakocha to są tacy co i realu umieją innych wodzić za nos.Wtedy jednak winny jest rowniez ow zakochany, bo nic a nic nie chce wysciubic nosa poza swoje rozowe okulary i kazdą przeciwnosc tłumaczy sobie na korzysc osoby, którą jest zauroczony.

Ty, jednak tak naprawdę nie masz obiektu swoich westchnien. Ten ktos, kto Ci odpowiadal na maile to 35 letnia kobieta, która się nudziła i ktora może ma zwichrowaną psychikę ,bo czego mogla szukac u tak młodziutkiego męzczyzny?. Teraz ,na szczęscie dla Ciebie ,zainteresowała się jakimś innym męzczyzną. Stwarza to Tobie szansę na wyperswadowanie sobie tej niewłasciwej znajomości, odcięcie się od niej. Im szybciej tym lepiej.

A tak głebiej pomysl, dlaczego Ty nie szukasz znajomosci w realu? Boisz się, ze nie jestes dosc przystojny, interesujący, odważny? Może czas to zmienic, czas uwierzyc w siebie? Kazda dziewczyna w realu jest lepszą znajomością niz taka znajomośc wirtualna. Zawsze masz więcej zmysłow i intuicji aby oceniac sytuację, dziewczynę, jej stosunek do Ciebie, do świata

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...