Zazdroszczę innym dziecka

[Gość NiePowinnoTakByc]

Witam. Jak w tytule zazdroszczę innym, że mają dziecko, dzieci. Jestem młodą osoba- 22lata. Od około roku mam taka obsesję jeśli chodzi o dzieci, że chciałabym mieć, opiekować się, uczyć. Wiem, że dziecko to nie zabawka i trzeba dużo czasu poświęcać jak i są to koszta.. duża odpowiedzialnosc... po części mam taką dziwna chęć posiadania dziecka... Jak widzę zdj dzieci koleżanek z dawnych szkół to czuję zazdrość. Nikomu tego nie mówię. Kiedyś jak moja ciotka przyjechała z niemowlakiem i chciała mi go dać na ręce to ucieklam, chowalam się przed dziećmi. Miałam może z 10lat. Nie miałam młodszego rodzeństwa. Kilka razy zdarzyło się tak, że przebywałam z kilkuletnim dzieckiem i dzieci darzyly mnie sympatią. Nie raz podarowali mi coś od siebie. Trochę sama sobie przecze. Teraz są takie czasy, gdzie ludzie mają 1 dziecko i biorą ślub mając nawet 30-35lat, a ja sobie wyobrażam, że mając 26lat będę już mężatką i będę w ciąży, a przed 30bede mieć 2 dzieci. Ogólnie pochodzę z takiego domu gdzie rodzice nie okazywali mi miłości i jako dziecko chciałam żeby się rozwiedli bo nie mogłam już przeżyć ich kolejnych kłótni. Ludzie w moim wieku imprezuja albo szukają innych wrażeń, a ja kilka lat jestem w stałym zwiazku i czuję się inna od reszty. Wielokrotnie widziałam jak młode matki źle traktują swoje dzieci, a ja sobie tylko rozmyslam nad tym jak ja bym się tym dzieckiem zajęła. I na koniec dodam, że musiałam to wyrzucić z siebie, i jakby ktoś pisał "kup sobie pieska" to mam już 2. I psy też traktuje jak dzieci. Muszą mieć wszystko co najlepsze i jak tylko w sklepie zobaczę jakieś malutkie ciuszki to już sobie rozmyślam jakbym dziecko ubierala. Raz na 2miesiace, gdy znajdę coś fajnego to kupuje mojej suczce jakąś bluzeczke bo musi mieć swoje ubranka. I. niedługo będę jej szykować własną szafę. A i nie jestem chora osoba, która ubiera psa bo tak mi pasuje tylko moze że 4razy miała na sobie jakąś bluzę gdy padał deszcz czy trzasla się z zimna. Psy są dla mnie jak dzieci, ale jednak czegoś brakuje

[ka-wa]

W czym widzisz problem?

[luukas]

a ja powiem tak...masz głęboko zakorzeniony brak miłości. Chcesz dziecka dlatego bo masz deficyt miłości rodzicielskiej ze swojego dzieciństwa i marząc o swoim dziecku myślisz, że to wszystko naprawisz. A tak naprawdę w mojej opinii skrzywdzisz to dziecko robiąc to z takim podejściem.

Czy Cie rugam ? nie, a wiesz dlaczego ? 90 % ludzi teraz robi sobie nieświadomie dzieciaka z takiego właśnie powodu.

[Gość]

Instynkt macierzyński często pojawia się w bardzo różnych momentach życia. Jedne kobiety wchodząc w dorosłość wiedzą już, że będą chciały mieć dzieci jak najszybciej. Inne z taką decyzją czekają bardzo długo, a niektóre wręcz całkowicie rezygnują z posiadania dzieci. Żadnej z tych postaw nie wolno oceniać jako lepszej lub gorszej - po prostu są inne i od każdego zależy decyzja. Na pewno fakt, że jesteś w stałym związku już dłuższy czas i czujesz się pewnie może wpływać na chęć posiadania dziecka. Jeżeli Ty i Twój partner jesteście zdecydowani na dziecko to nie ma w tym nic złego - wręcz przeciwnie. Warto jedynie pamiętać, że instynkt to jedno, ale posiadanie dziecka wiąże się z odpowiedzialnością.