Skocz do zawartości
Forum

Myślę ciągle o byłym...


Gość Wers00045

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wers00045

Moja historia jest bardzo długa jakoś ja streszcze... To tak byłam z chłopakiem 3 lata. Odeszłam od niegoroj temu z powodów takich że bardzo źle mnie traktował.. Choć były i miłe momenty... To była moja 1 prawdziwa miłość. I pomimo że tak cierpiałam i mam chłopaka nie mogę przestac o nim myśleć... To już się robię wkurzające. Gdy odeszłam to niby zrozumiał swoje błędy bardzo chciał żebym wróciła. Niby bardzo mnie kochał. Ale ja nie chciałam nie wróciłam do niego bo dużo się nacierpialam przez niego.. A teraz ciągle myślę o tym co było jakby mogło być jakbym dała mu wtedy szansę... To jest chore mam tego dość jak można ciągle myśleć o byłym narzeczonym przez którego się tak. Cierpiało choć bardzo kochało. Mam cudownego chłopaka i jest napewno 100 razy lepszy od niego ale nie wiem czemu ciągle tamten siedzi mi wglowie... Koszmar. Nie wiem co mam robić żeby przestać...

Odnośnik do komentarza

Widocznie za dlugo byłas z poprzednim i uzaleznilas się od takiej andrealiny- jak będzie dzis, czy spokojnie i miło, czy tez będa jakies jazdy, dokuczania, ubliżania i jakk mam to przeżyć.

Okazałas się byc na tyle silną, ze odeszłas, ale następny spokojny , nudny wręcz chlopak nie wzbudzaw Tobie takich emocji jak poprzedni. Stąd te dziwne mysli a co byloby gdybym zawierzyla mojemu dawnemu odmienionemu chlopakowi. Wiesz dobrze, ze bylby odmieniony tylko na tyle czasu, aby znów Cie do siebie przywabić, przywiązac do siebie a potem pokazalby znów swoją twarz.

Nie musisz wcale do niego wracac. Rzuc aktualnego, to o wariata, ktory lubi się pastwic nad dziewczyną wcale nietrudno.Trochę tylko poczekasz i jakis duplikat Twojego pierwszego się zaraz pojawi. I znów będzie andrenalinka i brak poczucia stabilnosci. Bedziesz sie czula jak rybka w wodzie. Nic nie jest stale, nikt nie zapewnia stabilnosci, ktoś Cie zwyzywa. Bedzie pięknie.

Odnośnik do komentarza
Gość marcin1986wlkp

po prostu za szybko weszłaś w nową relację. Musisz pobyć sama przejść wszystkie fazy rozstania. typu smutek tęsknota złość aż do momentu aż bedziesz czuła się dobrze sama z sobą. Dopiero wtedy zbudujesz nowy szczęśliwy związek, teraz skrzywdzisz tylko niepotrzebnie drugą osobę która się moze zaangazowac.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...