Zastrzyk z immunoglobuliny przy staraniach o dziecko

[Gość AnnaM]

Zaczęliśmy starania o dziecko w marcu tego roku. Kolejną miesiączkę dostałam w terminie zawsze miałam regularnie i obficie. Tym razem jednak Tylko plamiłam przez dwa dni 13-14kwietnia i na tym koniec, więc zrobiłam test ciążowy 2kreski bardzo się ucieszyliśmy bo tak szybko się udało - radość nie trwała długo - zaczęły się też bóle w podbrzuszu ale nie wielkie więc skonsultowałam się z siostrą powiedziała, że to normalne. Następnego dnia pojechałam do ginekologa jednoznacznie nie stwierdził ciąży ale kazał zrobić bhcg. Pierwsza bhcg 28 kwietnia - wynik 235,18 druga bhcg 2maja - wynik 31,91 duży spadek więc dostałam skierowanie do szpitala4 maja. W szpitalu leżałam i lekarze nic mi nie mówili tylko pytali czy boli, gdzie itd. Zalecenie lekarskie - leżeć... Tak więc leżałam (nie miałam żadnych dolegliwości, nic mnie nie bolało czułam się świetnie) i czekałam nie wiem na co może na jakiś cud? Kolejne krwawienia pojawiły się 6-8maja i były bardzo, bardzo obfite. I wtedy też lekarze powiedzieli, że to ciąża pozamaciczna - poronienie zupełne. Tyle też napisali w wypisie ze szpitala. Wyszłam do domu 17maja i wtedy też dostałam zastrzyk z immunoglobuliny. Położna która robiła zastrzyk powiedziała " Lekarze pewnie powiedzą dłużej, ale po 3 miesiącach już może się pani starać o dziecko". Lekarze powiedzieli pół roku całe 6 miesięcy. Tak więc czekam a dni się ciągną w nieskończoność. I dlatego postanowiłam do was napisać. Sama już nie wiem kiedy w końcu mogę się znów zacząć starać o dzidzię???
Cały czas z narzeczonym bardzo tego chcemy, tylko boje się, że kolejny raz znów coś pójdzie nie tak... Proszę poradźcie coś... :(

[Iskra]

Nie załamuj się. Zawsze możesz zapytać się lekarza oto czy możesz wcześniej zacząć starania. Jeżeli Ci pozwoli to droga wolna jeśli nie to możesz się dopytać dlaczego nie. Przykro, że wam nie wyszło ale jesteś młoda i na pewno jeszcze będziesz miała maleństwo.
Tak sobie teraz myślę, że skoro położna powiedziała, że można wcześniej to chyba można. Przecież położna mają na ten temat olbrzymie doświadczenie i wiedzę, czasami odnoszę wrażenie, że posiadają większy zasób wiedzy niż niektórzy lekarze.

[Gość AnnaM]

Bardzo Ci dziękuję Iskro za poradę. Trochę się boję znów próbować, ale z drugiej strony może i masz rację. To właśnie jedna z położnych pierwsza mi powiedziała ze to ciąża pozamaciczna gdy lekarze tylko milczeli. Jeszcze raz serdecznie dziękuje podniosłaś mnie na duchu :)

[Iskra]

Nie ma za co. Moja koleżanka też przez to przechodziła, szkoda było patrzeć jak nikt nie chciał jej nic powiedzieć. Będzie dobrze:) Zawsze możesz przecież isć do innego lekarza i zobaczyć co on Ci powie. Nie stresuj się bo będzie Ci jeszcze trudniej zajść w ciąże i ją donosić. Wiem, że się boisz, sama bym była przerażona ale dziecko to musi być coś wspaniałego i chyba warto jest zaryzykować nawet jeśli będzie to kolejne rozczarowanie. Nie poddawajcie się i próbujcie do skutku w końcu wam się uda. przecież nie od razu Rzym zbudowano.

[jaśka]

Witaj AnnoM

Ja bym posłuchała położnej, bo mają zdecydowanie większe doświadczenie i spojrzenie na te sprawy niz lekarze. Poza tym tutaj chodzi o rozpoczęcia starań o dziecko, a nie wiadomo ile czasu zajma owe starania, bo nie zawsze do zapłodnienia dochodzi od razu, czasem potrzeba wielu prób. jesli czujecie się gotowi to myślę, że powinniście te próby już podjąć :) powodzenia!!!