Skocz do zawartości
Forum

Bezsenność


Gość Luka2zuezsennoś

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Luka2zuezsennoś

Witam,
od 3 lat mam problem który żaden psychiatra nie może rozwiązać. Chodzę do psychologa od 2 miesięcy i ona sama nie wie jaka to jest choroba.
Cierpię na bezsenność. Zawsze spałem po 8-10godzin nieprzerwanie, od 3 lat po estazolamie 3mg i miansecu 30zasypiam po 2h i śpię około 3-4h, dalej zasnąć nie mogę, leze w łóżku i próbuje zasnąc, nic z tego.
Jeśli są dni w których śpie około 8h, bo z wyczerpania organizmu co któryś dzień tak jest - w dzień czuję się świetnie. Jeśli śpi okołote 4h w dzień czuję się strasznie zmęczony. Czy ktoś wie co można byłoby dodać do leków żeby przedłużyć ten sen.

Odnośnik do komentarza
Gość HansHans11

Czy podsypiasz w ciągu dnia? O której godzinie zazwyczaj wstajesz? Ja też bardzo często mam problemy ze snem, ale nie nazwał bym tego w moim wypadku bezsennością ale przestawieniem zegara biologicznego. Bywało, że zasypiałem dopiero o 6 rano i spałem do 15. Po jakimś czasie organizm tak się przyzwyczaił do takiego rytmu, że nawet jak przetrzymałem cały dzień bez snu to nie mogłem zasnąć mimo dużej senności. A jak już zasnąłem to spałem 3-4 godziny.

Odnośnik do komentarza
Gość Lukas2zu

Staram się wcale nie odsypiać za dnia ponieważ - po 1 bez tabletek nie mogę zasnąć (Uzależnienie od estazolamu biorę go pół roku) poza tym lekarz kazał spać tylko w nocy.
Kładę się spać codziennie około 21-22 i zawsze jak się obudzę patrzę na zegarek i są to przespane 4h - po takim obudzeniu NIE MA ŻADNEGO LĘKU, ŻADNYCH KOSZMARÓW za to jest irytacja, przekładanie z boku na bok (Mój organizm chyba już się przestawił na takie spanie), wstaje z łóżka dopiero o 10:00, do tego czasu leze i odpoczywam żeby jakoś funkcjonować w dzień.

Odnośnik do komentarza
Gość Psychoaktyw

A może czas na własną rodzinę , trochę nieprzespanych nocy przy dziecku i intencjach , seks z partnerką a może wszystko zacznie wracać do normy.
Miałem podobnie jeszcze posiadałem w nocy a teraz śpię budzę się na siusiu ,papierosek i w komarka. A w ciągu dnia jak mam chwilę to jeszcze odlatuje i dalej mało. A czasami też tak może być jak się niecierpliwisz np. już nie mogę się doczekać kiedy pujdę do pracy bo jest fajna ekipa może kolerzanka a może projekt. A może zbyt długi stan samotności wywołuje lęk którego objawem jest sen nienormowany. Dziwię się że psychoterapeuci nie powiedzieli lub zasugerowali tego to podstawa psychologi. Ale ?

Odnośnik do komentarza

Wcześniej miałem związek 2 letni w którym czułem się jak mysz w klatce, sam skończyłem z tym i nie chcę do tego wracać. Nie mam zamiaru tworzyć obecnie żadnego związku, ponieważ przy takim spaniu i zmęczeniu w dzień uważam , że nie jestem wyjątkowo silnym facetem jakim byłem wcześniej by wykarmić rodzinę i stworzyć poziom bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Gość Lukas2zu

najlepiej to chyba się z tym spaniem pogodzić ale mnie tak to za przeproszeniem wk****ia jak się budzę po 4h. Po takich nocach nie mam sił wyjść na przysłowiowe piwo w weekend ze znajomymi czy na kawę do kawiarni. Szkoda słów specjaliści, sami nie wiedzą co to jest, a wydaję co tydzień kupę kasy żeby spać tak jak spałem wcześniej. Zmieniałem już lekarza psychiatrę trzy razy.

Odnośnik do komentarza
Gość Psychoaktyw

Tobrze że zmieniłeś ale jak dostałeś leki to czas robi swoje i oczywiście dobór odpowiednich ale większość działa na to samo. Nic nie piszesz o pracy. Informatyczna, mundurowa , kierowca , pedagog ?

Odnośnik do komentarza
Gość Lukas2zu

Praca biurowa, stałe godziny pracy, obecnie l4 bo już nie dawałem sobie rady z tym zmęczeniem, dali mi odpocząc. Brałem leki typu Aciprex czy dulsevia na depresje lękową, teraz od dwóch tygodni lekarze stwierdzili, że ja nie mam żadnej depresji - może jakieś nakręcanie się czy nerwicę i mam stabilizatory nastroju. OGólnie niepoprawiło to spania. W dzień czuję się lepiej po prostu stabilniej.

Odnośnik do komentarza

powiem tak - miałam bezsenność taką jak opisujesz od 13 roku życia do 25 roku życia. Codziennie. Tak wyglądam teraz jak anorektyczka z nerwica i depresją i mam chroniczne napięcie mięśni. nikt z tym nic nie zrobił i każdy miał na mnie wywalonea ja nie miałam sił a ni ochoty czeka ćpo kolejkach do koeljnych lekarzy. Brałam leki i nic nie pomagało. aciprex nie pomagał mi zupełnie na nic jakbym jadła cukier. Pomogła wyprowadzka od rodziców, mojego problemu. Po wyprowadzce w ciągu ok pół roku minęło bez leków.Wiec dobre info to jest całkowicie wyleczalne. Złe info, musisz zmienić warunki całego życia i pozbyć się tego co cie wnerwia w tym ludzi z twojego otoczenia na stałe. Pomaga również spanie w stoperach i z opaską na oczach. kiedyś nie wierzyłam że da się położyć i zasnąć w minutę i spać całą noc.

Odnośnik do komentarza

i najgorszy jest jak leżysz w łóżku lęk przed tym że nie dasz rady zasnąć (muszę spać, muszę się wyspać, pewnie znowu się nie wyśpię, a muszę się wyspać, muszę, no śpij, czemu nie mogę spać????) . Musisz się pozbyć tego. Nie potrzebujesz leków d tego zwłaszcza tak słabych jak wymieniłeś. Kiedy zacznie ci się udawać i zasypiać ten lęk przed bezsennością zacznie mijać. Paradoksalnie w momencie lęku bardzo pomagają myśli 'NIE MOGĘ teraz zasnąć! NIE wolno mi teraz spać! Nie mogę spać w tym momencie!' to brzmi idiotycznie ale podświadomość nie rozróżnia slowa nie. takie mysli powtarzane w kółku zamiast 'MUSZĘ SPAĆ!!! ZNOWU NIE DAM RADY ZASNAĆ, ZNOWU SIE NIE WYSPIE, ZNOWU TO SAMO, zawsze bedzie tak samo nigdy nie zasnę!' naprawdę działają i paradoksalnie uspokajają.

Odnośnik do komentarza
Gość Lukas2zu

Ja nigdy wcześniej nie zdawałem sobie ze sprawy, że tak silne cholerstwoe może mnie chwycić. Gdzie ja kocham spać, wcześniej NIGDY nie miałem problemów ze snem. To jest ogólnie jak walka z wiatrakami. Ogólnie tak sobie myślę, że problemem który nie daje mi spać może być łysienie, z którym walczę od 4 lat, czuję się poprzez te przerzedzające włosy na głowie dużo mniej atrakcyjny i nie potrafię jakoś tego zaakceptować. Szukać jak igły w piasku

Odnośnik do komentarza
Gość Lukas2zu

~cfirrek
i najgorszy jest jak leżysz w łóżku lęk przed tym że nie dasz rady zasnąć (muszę spać, muszę się wyspać, pewnie znowu się nie wyśpię, a muszę się wyspać, muszę, no śpij, czemu nie mogę spać????) . Musisz się pozbyć tego. Nie potrzebujesz leków d tego zwłaszcza tak słabych jak wymieniłeś. Kiedy zacznie ci się udawać i zasypiać ten lęk przed bezsennością zacznie mijać. Paradoksalnie w momencie lęku bardzo pomagają myśli 'NIE MOGĘ teraz zasnąć! NIE wolno mi teraz spać! Nie mogę spać w tym momencie!' to brzmi idiotycznie ale podświadomość nie rozróżnia slowa nie. takie mysli powtarzane w kółku zamiast 'MUSZĘ SPAĆ!!! ZNOWU NIE DAM RADY ZASNAĆ, ZNOWU SIE NIE WYSPIE, ZNOWU TO SAMO, zawsze bedzie tak samo nigdy nie zasnę!' naprawdę działają i paradoksalnie uspokajają.

idealnie trafione, tak mam

Odnośnik do komentarza

będą ci zalecać neurologów, psychologów, psychiatrów i leki, ale próbowałam wszystkiego i mojego doświadczenia bezsennosci przez większosć mojego życia mogę ci doradzić: nie potrzebujesz psychiatów, psychologów ani leków, zmarnujesz pieniądze a silniejsze leki zmienią ci samopoczucie i zniszczą inne rzeczy plus będzie ci niedobrze, zawroty nawet itd. Mi pomogły proste rozwiazania: wyprowadzaka, stopery, opaska na oczy taka żeby ciemno, ciężkie szczelne kotary na okna (budził mnie kiedys najmniejszy promien światła a gdy widziałam świt chciało mi sie dodatkowo płakać że kolejna noc i nie udało się spać znowu.....), i najważniejsze: to myślenie podczas leżenia w łóżku, na zasadzie 'nie mogę teraz spać, nie teraz, jeszcze nie, zaraz, za chwilę, jeszcze nie mogę spać, za chwilę, nie mogę teraz spać' które paradoksalnie rozluźnia i uspokaja. Pomagają również filmiki np z utuba darmowe hipnoza do spania, nie wierzylam w to ale po tygodniu po dwóhc naprawde zaczelo pomagac, spróbuj co masz do stracenia. po pewnym czasie zdarzało mi sie zasnąć ze słuchawkami słuchając tego. Lepsze to niż nie spanie w ogóle. Spróbuj tez przed snem trochę poćwiczyć żeby sie zmeczyc i rozluźnić i celowo rozładować złość, smutek, gniew i agresję. Poza tymi metodami w czasie gdy przeszła bezsennosc nie stosowałam żadnych leków, specjalnych diet ani nic, pracy też nie zmieniłam. MUSISZ zmienić myśli i pozbyć się myśli lęku przed bezsennością i zamienić te myśli na 'przecież już wcześniej spałem więc teraz też będę spał, to oczywiste!'.
NAJWAŻNIEJSZE żebyś stosował to z myślą może się uda spróbuje jak nie to spoko nie zaszkodzi spróbować i próbować nawet miesiąc dwa, AŻ SIĘ UDA dlatego że NAJWAŻNIEJSZE żeby się zaczęło z czasem udawać. dlatego ze jeśli się UDA CHOCIAŻ RAZ zasnąć i spać całą noc, poczujesz takie 'JEDNAK MOGĘ TO ZROBIć!!!!' i za każdym razem jak się uda lęk przed bezsennością będzie coraz mniejszy bo będziesz wspominał ze przecież się udało już kiedyś, będziesz wiedział że się udało że TO MOŻLIWE SPAĆ i może udać się znowu. po pewnym czasie będziesz kładł sie z myślami 'super, pora na odpoczynek, wczoraj spałem, więc dzisiaj też przecież będę spać' i jak wpadniesz w taki ciąg to spanie bedzie znowu kwestią przyzwyczajenia

Odnośnik do komentarza
Gość Mahomet raxen

W ogole nie chce wam sie spac? Ja jak dobrze sie narobie to moge nawet cala noc w fotelu przespac. Teraz np gdy jestem na urlopie to chodze sobie spac dopiero 3- 4 nad ranem ale za to kolejnego przez praktycznie pol dnia nie istnieje bo musze sobie to odespac hehe

Odnośnik do komentarza
Gość HansHans11

Jeden kolega wyżej bardzo dobrze napisał. Właśnie też tak mam, że im bardziej mi zależy aby się wyspać to tym gorzej to wychodzi. Jak mam jakiś wyjazd zagranicę gdzie czeka mnie 20 godzin podróży i mi bardzo zależy aby się wyspać to nie ma szans abym zasnął. Natomiast jeśli jest luzik i wiem że na drugi dzień mam labę to nie mam problemu.

Odnośnik do komentarza
Gość Lukas2zu

~cfirrek
będą ci zalecać neurologów, psychologów, psychiatrów i leki, ale próbowałam wszystkiego i mojego doświadczenia bezsennosci przez większosć mojego życia mogę ci doradzić: nie potrzebujesz psychiatów, psychologów ani leków, zmarnujesz pieniądze a silniejsze leki zmienią ci samopoczucie i zniszczą inne rzeczy plus będzie ci niedobrze, zawroty nawet itd. Mi pomogły proste rozwiazania: wyprowadzaka, stopery, opaska na oczy taka żeby ciemno, ciężkie szczelne kotary na okna (budził mnie kiedys najmniejszy promien światła a gdy widziałam świt chciało mi sie dodatkowo płakać że kolejna noc i nie udało się spać znowu.....), i najważniejsze: to myślenie podczas leżenia w łóżku, na zasadzie 'nie mogę teraz spać, nie teraz, jeszcze nie, zaraz, za chwilę, jeszcze nie mogę spać, za chwilę, nie mogę teraz spać' które paradoksalnie rozluźnia i uspokaja. Pomagają również filmiki np z utuba darmowe hipnoza do spania, nie wierzylam w to ale po tygodniu po dwóhc naprawde zaczelo pomagac, spróbuj co masz do stracenia. po pewnym czasie zdarzało mi sie zasnąć ze słuchawkami słuchając tego. Lepsze to niż nie spanie w ogóle. Spróbuj tez przed snem trochę poćwiczyć żeby sie zmeczyc i rozluźnić i celowo rozładować złość, smutek, gniew i agresję. Poza tymi metodami w czasie gdy przeszła bezsennosc nie stosowałam żadnych leków, specjalnych diet ani nic, pracy też nie zmieniłam. MUSISZ zmienić myśli i pozbyć się myśli lęku przed bezsennością i zamienić te myśli na 'przecież już wcześniej spałem więc teraz też będę spał, to oczywiste!'.
NAJWAŻNIEJSZE żebyś stosował to z myślą może się uda spróbuje jak nie to spoko nie zaszkodzi spróbować i próbować nawet miesiąc dwa, AŻ SIĘ UDA dlatego że NAJWAŻNIEJSZE żeby się zaczęło z czasem udawać. dlatego ze jeśli się UDA CHOCIAŻ RAZ zasnąć i spać całą noc, poczujesz takie 'JEDNAK MOGĘ TO ZROBIć!!!!' i za każdym razem jak się uda lęk przed bezsennością będzie coraz mniejszy bo będziesz wspominał ze przecież się udało już kiedyś, będziesz wiedział że się udało że TO MOŻLIWE SPAĆ i może udać się znowu. po pewnym czasie będziesz kładł sie z myślami 'super, pora na odpoczynek, wczoraj spałem, więc dzisiaj też przecież będę spać' i jak wpadniesz w taki ciąg to spanie bedzie znowu kwestią przyzwyczajenia

dokładnie tak jest u mnie. każda nieprzespana noc powoduje, że następna jest cięższa. Za dużo myśli po głowie, że nie mogę spać

Odnośnik do komentarza
Gość Lukas2zu

~Mahomet raxen
W ogole nie chce wam sie spac? Ja jak dobrze sie narobie to moge nawet cala noc w fotelu przespac. Teraz np gdy jestem na urlopie to chodze sobie spac dopiero 3- 4 nad ranem ale za to kolejnego przez praktycznie pol dnia nie istnieje bo musze sobie to odespac hehe

mi się chce spać jak cholera, tylko nie mogę zasnąć, rozumiesz?

Odnośnik do komentarza

Moja znajoma, która całe życie cierpiała na bezsennośc zupełnie z innych względów zaczęla kupowac malutkie buteleczki olejków CBD z konopii siewnych o wysokim stęzeniu tego CBD. To nie jest konopia indyjska i ten produkt jest legalny w Polsce i kopuje się to w sklepie. Te olejki są bardzo drogie ok 350 zl za buteleczkę. Ona teraz po zazywaniu na jezyk kropelki ze 2 czy 3 razy dziennie sypia swietnie

Odnośnik do komentarza
Gość Lukas2zu

kikunia55
Moja znajoma, która całe życie cierpiała na bezsennośc zupełnie z innych względów zaczęla kupowac malutkie buteleczki olejków CBD z konopii siewnych o wysokim stęzeniu tego CBD. To nie jest konopia indyjska i ten produkt jest legalny w Polsce i kopuje się to w sklepie. Te olejki są bardzo drogie ok 350 zl za buteleczkę. Ona teraz po zazywaniu na jezyk kropelki ze 2 czy 3 razy dziennie sypia swietnie

Nie dam rady finansowo sobie pozwolić na to :( psycholog kosztuje mnie 500zł na miesiąc, psychiatra 220zł no i leki.
Ja bym nazwał tą chorobę Somnifobia. Nie ma w dzień żadnych lęków. Kładę się do łóżka i powstaję w mojej głowie problem ,,co zrobić żeby spać dobrze", lekkie kołatanie serca.
Każda nieprzespana noc powoduję, że następna jest jeszcze gorsza.
Każda przespana dobrze noc powoduję, że następna jest lepsza.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...