Skocz do zawartości
Forum

mam 13 lat i myśli samobójcze (i prawdopodobnie shizofremie)


Rekomendowane odpowiedzi

od roku mam myśli samobójcze jednak wszyscy to ignorują ''bo jestem dzieckiem'' jestem bardzo nerwowa i nie rozumiana. często nie mogę spać bo od razu przypominam sobie ilu osobą dziś zepsułam dzień. w szkole nie mam przyjaciół jestem uznawana za totalną dziwaczke odizolowaną od społeczeństwa. ostatnio nie wyrażam emocji gdyż czuje ze coś zrobie źle. czuje ze nic nie umiem.

Odnośnik do komentarza
Gość Mecelaska

miilka... Zrób to dla siebie i poszukaj pomocy psychologa. Jeśli nie stac Cię na wizytę prywatną zorientuj się gdzie przyjmuje dobry psycholog na NFZ. Tego rodzaju problemy są coraz powszechniejsze wśród młodych ludzi. Nie czekaj, aż Twój stan się pogorszy, być może przerodzi w depresję, wtedy niewykluczone, będziesz musiała leczyć się do końca życia (depresja to choroba przewlekła, która lubi wracać) Twoje samopoczucie jest złe, Twoje poczucie własnej wartości niskie, nie daj sobie wmówić, że wszystko jest w porządku, bo z "dorosłego" punktu widzenia nie masz podstaw do narzekania. Zasługujesz na to, żeby czuć się szczęśliwą i zawalcz o to!

Odnośnik do komentarza

" często nie mogę spać bo od razu przypominam sobie ilu osobą dziś zepsułam dzień. "
Czyli jak analizujesz dzień?

Słabo odpowiadałas w szkole- to posułas pani od matmy dzień?
A może trzeba spojrzec, ze i owszem komus popsul się humor, czyli najbardziej mnie. A dlaczego zostalam oceniona żle? Słabo bylam przygotowana. Na następny dzien trzeba lepiej przysiąść fałdów. Wniosek, nie tracic czasu na rozważania, czy komus psuję humor, czy jestem szczęsliwa, czy nieszczęsliwa, tylko w tym czasie zrobic więcej zadań, czy przykladów, zaopatrzyc się w dodatkowy zbór zadan i ćwiczyć, bo "trening czyni mistrza".

Zepsulas dzien mamie, bo prosila o umycie podlogi a Ty kręcilaś nosem, albo zapomniałaś po sobie posprzątac łazienkę. No cóz bywa. Niefajnie, ale jutro tez jest dzień i wszystko można ulożyc i tak aby mama byla zadowolona a ja abym uważala, ze jako córka trochę się staram.

Zepsulas koleżance dzien, bo zagadała do Ciebie a Ty coś odburknęłas? Bywa. Na przyszlośc trzeba myslec, ze trochę usmiechu i pogodnej twarzy dla innych jest dobrą metodą na poruszanie się po srodowisku. Ty sama lubisz jak ktos z usmiechem i życzliwoscią podchodzi do Ciebie (nawet jak mu w duszy akurat dzis az tak wesolo nie jest) to pomysl, ze i innym jest fajniej jak patrzą na Twoją sympatycznie usmiechniętą twarz.

Nie masz koleżanek w szkole. Zdarza się, choc nie tak często. Rozumiem, ze chodzisz na dodatkowe zajęcia-gra na gitarze, pianinie,malarstwo, grafika komputerowa, nauka jezyków obcych, basen, karate, siatkówka. Jesli jeszcze nie chodzisz to koniecznie trzeba to nadrobic, czyli biegac po poludniu na jakies zajęcia, ktore Ciebie interesują. Na takich zajęciach są Twoi rowiesnicy, którzy tez lubią to wykonywac, robic- czyli masz o czym z nimi gadac. I tak nawiązują sie znajomosci.

A jak będziesz miala cos wlasnego, co lubisz robic , to będziesz tez pewniejsza siebie, a tez będziesz bardziej interesująca dla innych- to wtedy tez łatwiej nawiązesz kontakty w swojej szkole.

Masz 13 lat, zaczyna sie burza hormonów i w tym wieku Ty i większosc Twoich znajomych ma hustawki nastrojów- jednego dnia jest fajnie, innego dnia wszystko jest do luftu, a najbardziej się sami sobie nie podobają, bo to taki czas. Wszyscy jakos z trudem przez to przechodzilismy. I ten czas hustawki tak moze u jednych bardziej męcząco u innych lzej trwac do 18-tki gdzies.

I żeby się tak sobą nie zamartwiac. Trzeba nad sobą codziennie pracowac. Zadawac sobie zadania do wykonania. Wieczorem bardzo dobrze sie koryguje harmonogram na dzien następny. Zadania intelektualne- wtedy brak czasu na głupie rozmyslania. Zadania czysto fizyczne (pomoc w domu, zajecia ruchowe np sportowe)- to wtedy fizycznie się bardziej zmęczysz i tez lepiej spisz i nie masz czasu rozwazac czy to Ty komus zepsulas dzien czy Tobie ktos dzien chcial zepsuć.

Powodzenia. Jestes fajna dziewczynka, tylko nie masz kolezanki, to nie masz z kim obgadac spraw, bo z mamą czasem nie wychodzi a i mama tez moze i nie ma czasu.
Dlatego sama musisz starannie planowac swoj czas abys miala z życia jak największe pozytki i radosci i wtedy moze rzadziej będzie Ciebie ten minorowy humor dopadal.Jak zechcesz to dasz radę.

Odnośnik do komentarza

Droga Miilko,

często młodzież w Twoim wieku czuje się nierozumiana przez rodziców czy rówieśników. Musi być Ci ciężko w osamotnieniu i dużej wrażliwości, przejawiającej się tym, że nie chcesz skrzywdzić innych osób. Być może dobrym sposobem na przerwanie złego samopoczucia byłaby poważna i szczera rozmowa z rodzicem. Możesz opowiedzieć o swoich uczuciach i poprosić o wizytę u psychologa. Możesz również zadzwonić pod telefon zaufania dla dzieci i młodzieży (116 111), gdzie swobodnie będziesz mogła porozmawiać o swoich problemach

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...