Samotność, co robić kiedy masz już dość

[Nieznajomy789]

Witajcie,
a więc tak mam 21lat pewnie powiecie że mało i jeszcze całe życie przede mną i że się ułoży.. Problem w tym że ja w to nie wierzę już bo ile można się łudzić?
Ciężko mi z tym że jestem ciągle sam, że nie mam z kim porozmawiać, do kogo się przytulić w nocy, wracam po pracy do pustego mieszkania, znajomych też praktycznie nie mam a co dopiero dziewczyny.
Nie jest tak że nie próbuje, ostanio założyłem konto na takim jednym portalu i w sumie to nic z tego nie wyszło bo zazwyczaj to nikt nie odpisuje, a jeżeli już ktoś odpisze to wymienimy jedno zdanie i kończy się brakiem kontaktu.. Myślę że to też źle na mnie działa bo zaczynam się zastanawiać co ze mną jest nie tak.. i przyznam że często myślę czy nie skończyć z sobą już.. Powiecie pewnie że życie jest piękne i trzeba się cieszyć, ale nie jest, na świecie jest zbyt wiele złych ludzi, mój ojciec pił, resztę możecie sobie wyobrazić, jak jest trzeźwy to można w miarę normalnie z nim porozmawiać ale jak wypije to lepiej nie przebywać koło niego..
Poza tym mam swoje zainteresowania i pasję, co wiąże się z wyjazdami, podróżami ale i tak nikogo nie poznaje, nikt nie zwraca na mnie uwagi, to tak w skrócie.
Dodam też że myślałem o przeprowadzce do innego miasta..

[kikunia55]

"Dodam też że myślałem o przeprowadzce do innego miasta.."
To może być dobre rozwiązanie, szczególnie jak dasz radę gdzie indziej utrzymac się z Twoich poborówe. Mysle, ze czujesz się okropnie, bo idziesz do pracy a po powrocie z niej za często masz do czynienia z pijanym ojcem. I takie popołudnie czy wieczór zle Cie nastrajają do rzeczywistosci i do Twojego wlasnego życia. Czyli od tej strony, byłoby może i zdrowiej mieszkac z daleka od domu.

Tyle, ze o ile masz pasje związaną z podrózami to może mniej funduszy zostanie Ci na te zainteresowania jak zdecydujesz się totalnie żyć na swój rachunek.Zawsze przy domu, nawet jak dokładasz się do utrzymania domu i do wspólnego garnka powinno byc taniej.

Konto na portalu nie leczy raczej samotnosci. Do życia młodemu człowiekowi są potrzebni znajomi w realu i raczej tam ich szukaj.

[Nieznajomy789]

nie mieszkam z ojcem, tylko poprostu czasami go widzę, bo nie da się w 100% od tego uciec
wynajmuje mieszkanie i póki co wystarcza mi na podróże