Skocz do zawartości
Forum

Proszę o pomoc


Gość s...m

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, kilka lat temu musiałam się przeprowadzić z dnia na dzień do innego miasta. Bardzo to przeżyłam, musiałam opuścić moją rodzinę, znajomych i zmienić szkołę. Od tamtego czasu miewam okresy, w których gorzej się czuję. Nie mam ochotę nic robić, chce tylko spać, nie chce wychodzić z pokoju, brak apetytu, ciągły płacz, napady agresji itd. Taki stan potrafi u mnie trzymać się nawet kilka tygodni, a po jakimś czasie znika to do pewnego stopnia. Chodziłam kilka razy do psychiatrów w tym czasie i troche mi pomogli. W ostatnie wakacje wróciłam już do swojego dawnego domu. Miałam nadzieję, że wszystko minie i że będzie tak jak wczesniej. Od 4 miesięcy chodzę do 1 klasy liceum. Po 2 pierwszych dniach nie chciałam tam już wracać. Miałam mysli tylko takie, że nie dam rady i to nie dla mnie. Kiedy wracałam łzy same mi leciały, mialam znowu napady agresji, potrafilam rzucać telefon gdzie popadnie. Po jakimś czasie stopniowo zaczelo się polepszac i zaklimatyzowałam się w nowej szkole. Niestety od połowy listopada zauwazyłam powrót złego samopoczucia. Ciagle chodziłam senna, przemęczona nauką (dodam, że jestem osobą, która stara się o jak najlepsze oceny, a gdy dostaje gorsza potrafię się załamać tym), nie miałam ochoty z nikim sie spotykać, miałam ataki płaczu. Podczas przerwy świątecznej niesamowicie wypoczełam psychicznie i rozluźniłam. Niestety od 1 stycznia tak jakby coś we mnie pękło. Od tamtego dnia przesiaduje całe dnie w swoim pokoju, mam ataki płaczu i wielki spadek pewności siebie. Nie chodziłam w tym tygodniu do szkoły bo poprostu nie mogłam psychicznie. W srode rano, gdy już miałam wychodzić do szkoły automatycznie leciały mi łzy. Gdy pomyślę teraz o szkole jest mi nie dobrze poprostu. Bardzo chcę się uczyć i miec jak najlepsze wykształcenie w przyszłości, ale nie jestem w stanie byc w szkole. Nie wytrzymuje już psychicznie, powoli nie wiem co się ze mną zaczyna dziać.

Odnośnik do komentarza

" Bardzo chcę się uczyć i miec jak najlepsze wykształcenie w przyszłości, ale nie jestem w stanie byc w szkole. "

To trochę brzmi jakbym napisała mam skłonności do nadwagi, bardzo chcialabym być szczupłą, ale nie jestem w stanie przestac jadac słodkości i objadac się na kolację. Proszę o pomoc.

Może masz nadmiar ambicji i juz nie dajesz rady, bo w liceach faktycznie są programy dośc przeładowane. W całym Twoim póżniejszym życiu może być zbyt dużo obowiązków i będzie Ci cięzko o ile nie nauczysz się odstresowywać. Ile razy chodzisz na salę sportową? Uprawiasz jakąś gimnastykę, biegasz na basen, chodzisz na siłownię, na zajęcia taneczne? Jak nie wprowadzisz 2-3 razy w tygodniu zadan ruchowych to tym bardziej będziesz siedziała w pokoju i ryczała, bo ja juz nie daję rady. A masz bliskie kolezanki z ktorymi raz na kiedy się spotykasz, obgadasz swoją rzeczywistość, pożartujesz na temat najprzystojniejszych chłopaków w klasie czy w szkole?

Jesli prowadzisz taki tryb życia ze sportem i z koleżankami a mimo wszystko odpadasz to jak piszesz kiedyś pomogli Ci psychiatrzy, to do nich się udaj. Tyle, ze wchodzisz w okres burz hormonalnych i do pewnego stopnia Twoje złosci i hustawki są zrozumiale.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...