Skocz do zawartości
Forum

Trudna relacja.


Gość Natalia_1999d

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Natalia_1999d

Witam uprzejmie. Mam na imię Natalia, i mam 19 lat. Mój problem zaczął się od kwietnia 2018 roku, kiedy zdecydowałam się na relację z nie dowodzącą i zaburzoną psychicznie dziewczyną. Opiekowałam się nią wówczas w Krakowie-na szkolnej wycieczce . Pomimo mojego stanu psychicznego(rozstanie z chłopakiem z którym byłam 2 lata) uważałam, że trzeba było ją prowadzić za rękę, zgodziłam się z całej sympatii i chęci okazania dla niej życzliwości, ponieważ uważam że każdemu trzeba pomagać. Jednak wszystko zaczęło się od czerwca, kiedy (nazwijmy ją Asia) kiedy Asia zaczęła mi opowiadać o tym jak jej klasa mnie tepi i obgaduje, wierzyłam jej ponieważ wtedy wydawała mi się jeszcze wiarygodna-pomimo całej swojej choroby(myślałam, że ma tylko problemy z emocjami). Bałam się wówczas o opinię, gdyż im więcej jest osób tym więcej ludzi Może wiedzieć o plotkach na mój temat i uwierzyć w nie. Druga sytuacja powtórzyła się na początku lipca. Podczas żartu na temat youtube'a Asia zaczęła mnie wyzywać od zdzir i krzyczeć na mnie, że bardzo ją zraniłam. Było mi bardzo przykro, gdyż nie spodziewałam się że Asia kiedykolwiek mnie wyzwie. Trzecia sytuacja była po rozpowiedzeniu swoim znajomym sekretów o mnie. Byłam tak zła, że nagadałam Asi co o niej myślę i poprosiłam by nachwile się do mnie nie odzywała. Niestety Asia dzwoniła do mnie przez cały czas z 25 razy, z krzykiem, płaczem, i wyzwiskami, przeprosiła mnie tego samego dnia, ja ją też bo wiem w jakiej sytuacji jest Asia. Czwarta sytuacja-kiedy zadzwoniłam do owej Joanny się wyżalić, a ona wiedząc o całej sytuacji zaczęła mówić że gdyby nie ona to byłabym sama i powinnam jej być wdzięczna(odwrotna sytuacja, to jej nikt nie lubi-Aśka lubi stosować szantaż emocjonalny na rodzinie, klasie i na mnie oraz nauczycielach przez co zawsze wszystko dzieje się tak jak ona chce). Kolejna sytuacja była wtedy kiedy Aśka nazwała mnie poj*aną. Kolejna gdy koleżanka zaczęła w szkolne podnosić na mnie ręce, oraz kopnęła mnie gdyż nie miałam ochoty rozmawiać. Wszystko musi być tak jak Asia chce. Jest natrętna,gdy nie odbieram dzwoni co kilka razy. Krytykuje mnie za wszystko. Zawsze wszystko musi być tak jak ona jest, nigdy nikogo nie posłucha, oraz manipuluje mnie płaczem. Sytuacja była taka:Joanna znowu mi powiedziała że nikt mnie nie lubi, a ja odeszłam,następnie Asia poszła pod moją sala lekcyjną i robiła szopki, że beze mnie będzie sama, żebym jej nie zostawiła. Na dodatek była jej klasa, której się bałam. Dowiedziałam się jednak całej prawdy, gdyż stała tam koleżanka z klasy Asi próbująca ją uspokoić. Mówiłam że nic nie zrobiłam. Dziewczyna(koleżanka z klasy Aśki) uspokoiła mnie, gdyż stałam jak wryta i tylko czekałam jak ktoś podejdzie i zacznie na mnie Wrzeszczeć-,, co ja jej znowu zrobiłam,że tak płacze,, dowiedziałam się wtedy również, że nie tylko ja mam z nią problem ale jej klasa również ma taki sam. Joanna wykazuje się bardzo dużą zazdrością o rzeczy materialne-ostatnio dostałam głośnik JBL-gdy się o tym dowiedziała zrobiła mi awanturę że ja mam wszystko co markowe-Reebok, airmax i ubrania z sieciówek i mówiła że to nie fair, że ona nie ma. Pomimo próby tłumaczenia, że to tylko rzeczy, dalej kontunuowała.
Nie mówię że jest zła i chce mnie świadomie zranić, ale już nie wytrzymuje z jej zachowaniami. Sama chciałabym poukładać swoje sprawy-poprawić zachowanie, skończyć z uzależnieniem, ale Aśka mnie jeszcze bardziej dołuje i poniża. Chciałbym ograniczyć z Asią kontakt, bo to znacznie wpływa na moje postępowanie ale boję się gdy jej to powiem wpadnie w szał, płacz i histerię-a ja znowu nie będę miała sumienia jej samej zostawić. Zawsze byłam osobą troskliwą i opiekuńczą, chcę pomóc każdemu bo po własnych doświadczeniach uważam że nie wolno tego odmawiać. Z koleżanką chodzę do jednej szkoły(do liceum, ja do technikum). Nie wiem jak rozwiązać sytuację z Asią tak aby nie narażać jej na żadne emocje, albo żeby nie poczuła, że jestem przeciwko niej-bo tak nie jest. A tak w ogóle czy jest sens kontynuować z nią nadal przyjacielskie relacje, skoro sama chce wyjść na prosto i zmienić się dla bliskich? Czy to może być powodem dla którego zmieniłam się na gorsze,i nie zwracam uwagi na tych życzliwych? Czuję się manipulowana.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Niedowidzenie a nieodpowiedni stosunek do ludzi to raczej dwie różne sprawy. Owszem w procesie wychowywania owej Asi pewnie otoczenie jej ustępowało czy nie egzekwowalo od niej niczego.bo taka biedna i niedowidzaca.Jej sposób bycia może teraz z tego wynikac
Możesz z nią utrzymywać kontakt o ile umiesz nad sytuacją panować.Czyli o ile umiesz spokojnie i kategorycznie powiedzieć 'nie' w każdym momencie w którym ona histeryzuje,wyzywa.Powinnas jej powiedzieć.ze częstokroć ludzie bez wzroku umieją świetnie czytać świat.bo dusza im pomaga widzieć.Jesli ona jest tak małostkowa jak piszesz to ona zabija na codzienne jej duszę.

Czy będziesz z nią utrzymywała kontakt czy nie to Twoja decyzja.Zawsze jednak zachowuj zdrowy dystans do koleżanki.Badz raczej jej powiernicą (co Ci powie w sekrecie.to kamień w studnię) natomiast Ty nie bądź wyrywna ze swoimi zwierzeniami.Badz ostrożna,bo jeśli będziesz wytrwała i konsekwentna to znajomość z Tobą nauczy ja tego że drugiego trzeba szanować.Natomiast kiedy i w jakich okolicznościach wyjdą z niej jeszcze jej żale ogolnozyciowe ,jej małostkowość to tego nie wiesz-raczej zawsze wtedy .gdyto Ty byś potrzebowała wsparcia.Ona wtedy może wygadac wszystkie Twoje tajemnice.Jednak pamiętaj.ze w nieodpowiednim towarzystwie i terminie wyjawione Twoje tajemnice nie powinny u Ciebie budować żalu do tej osoby.tylko do siebie samej.Do siebie samej raczej dlatego.ze w ogóle czułaś potrzebę dzielenia się ta wiedzą jak i dlatego że tę wiedzę sprzedalas nieodpowiedniej osobie. Czyli znów Twój błąd.bo nie umiałas ocenić blizniego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...