Jak porozumieć się ze współlokatorami?

[Gość k...l]

Witam, mieszkam z kolegami chłopaka aktualnie on jest w ostatniej klasie i za rok planuje przeprowadzkę do nas. Ja chciałabym mieszkać sama z nim, ponieważ mam już dość zachowania jego kolegów tj. nie sprzątają po sobie , brudne naczynia potrafią stać tydzień jak nie dłużej, całe dnie spędzają w pokojach grając w gry, jeżeli ja posprzątam jakąś część wspólną nie dbają o to, żeby coś zrobili trzeba się upominać jak do małych dzieci po prostu mam tego dosyć. Mój chłopak uważa że należy porozmawiać z nimi na ten temat ale on nie rozumie tego już próbowałam i to nie skutkuje. Dla dobra naszego związku uważam że powinniśmy zamieszkać sami w ten sposób chciałabym uniknąć niechcianych kłótni spowodowanych przez znajomych.

[kikunia55]

Twój chłopak będzie miał mniej dobrych rad dla Ciebie jak po prostu to jemu zaproponujesz aby posprzatal wspólne powierzchnie. Jak za chwile znow bedą brudne i nikt ich nie będzie szanowal to prawie pewne, ze Twoj chłopak z buzią wparuje do swoich kolegow i zarządzi grafik dyzurow.

Pomysl na mieszkanie tylko we dwoje wspaniały. Pytanie czy nie jestescie ograniczeni jakos swoją umową dotychczasową i czy macie dosc pieniedzy aby samodzielnie np wynajmowac kawalerkę. Zazwyczaj są droższe.

[Gość Vcvcvv]

No właśnie nic nie stoi na przeszkodzie abyśmy mogli zamieszkać sami prócz tego, że mój chłopak uważa że mieszkanie ze znajomymi to lepszy pomysł niż we dwoje. Oczywiście normalnie byśmy się z nimi widywali. Po prostu nie chcę żeby się rozczarował.