Skocz do zawartości
Forum

Na krawędzi.


Molly68

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Nie tak dawno skończyłam 18 lat. Jak każdy dzieciak w dzieciństwie śniłam o tych dniach , "bycia dorosłym". Zawsze wydawało mi się że ten ostatni rok przed pełnoletnością będzie najlepiej wspominanym. Ten rok nadal trwa i jest Najgorszy z Najgorszych. Już wcześniej przeżywałam trudne chwile , chandry , były problemy w rodzinie, które mnie odizolowały od znajomych ( z własnego wyboru) Ale nigdy nie czułam się tak jak dziś. I tak jak będę się czuła też jutro i po jutrze. Czytałam tu trochę o dziewczynie , która chciała popełnić samobójstwo dziewczyna z 2012 roku. Nigdy się nie cięłam , a samobójców , którzy mówią że się zabiją miałam za idiotów , bo gdyby chcieli to by nikomu nic nie mówili , tylko po prostu by ze sobą skończyli. Jednak mam 18 lat i wiele w życiu jeszcze nie przeżyłam , nigdy nie miałam chłopaka , nigdy się nie zaznałam prawdziwej miłości , chociaż przez całe życie nawet jej nie szukałam , bo nie chciałam mięć chłopaka taka gimnazjalna miłość wydawała mi się po prostu sztuczna. W tym roku dzieją się same złe rzeczy i dlatego zaczęłam desperacko szukać chłopaka.. desperacko szukać coś w zamian. W zamian za to co kocham całym sobą. Nie wyobrażam sobie bez tego żyć. A jestem narażona na skreślenie. W 2017 /2018 roku zaryzykowałam z rodziną. Przepisałam się do najlepszej sportowej szkoły w stolicy. Miałam super trenera , super klasę naprawdę ludzie super. miałam najlepszą współlokatorkę , która DUŻO mi dawała SIŁY. Ale główną siłę dawała mi moja PASJA. Biegałam od małego , zawsze mnie to uszczęśliwiało , dawało mi powera bardziej niż wypicie 10 energetyków albo i 20. W swoim rodzinnym mieście byłam najlepsza , moje nazwisko widniało w gazetach , w internecie , pełno zdjęć ze złotem. Nie miałam tu już rywalek. Więc wyszedł plan z Warszawą z prawdziwym dobrym trenerem. Byłam w szoku , że mnie wybrał. Ale dzięki niemu byłam jeszcze lepsza. I to dawało mi siłę. Siłę na wytrwanie w szkole , na naukę do późna. Ale mam też od dziecka problem z matematyką nie umiałam odpuścić. Za wszelką cenę chciałam uniknąć zagrożenia z 1 sezonu szkolnego. Tu zaczęły się problemy. (robiły się zaległości z innych przedmiotów) Bo przez ten jeden błąd straciłam wszystko. Dobra współlokatorka kończyła szkołę i odeszła też z internatu. Zostałam sama. Czułam się samotna. beznadziejna. i nie wierzyłam w siebie kolejny błąd. Słuchałam się nie tych ludzi co powinnam. Byłam buntowniczką już w łonie matki. Ale wtedy zbuntowałam się przeciwko samej sobie. I straciłam wszystko. Przez głupie nieposłuszeństwo , wagary , wygłupy. Czeka mnie operacja. Mam zerwane wiązadło w kolanie. I ironią losu jest , że trzyma się na krawędzi załamania jak JA. Ja i moje życie. Nie umiem już udawać bycia silną. Grozi mi kalectwo - tzn. Nie będę mogła biegać tyle ile będę chciała i koniec z asfaltem. będę ograniczona. Miałam dużo jeszcze w planach 10 km , 21,5 to dla mnie wciąż za mało. Moim marzeniem jest przebiec maraton , 100 km to daję mi radość , energię , dzięki temu czuję , że żyję. Daję mi to cel w życiu i satysfakcję. A teraz.. czuję się niczym , jestem nikim czuję pustkę , nigdy nie było tak jak jest w tej chwili. I nie widzę dla siebie przyszłości bez tego. Każdy dzień bez treningu jest dla mnie dniem straconym. i z każdym dniem jest gorzej. Nie wiem co mam zrobić ale jestem na krańcu wytrzymałości. Robię się obojętna na wszystko. Więcej śpię i patrzę się w sufit. A towarzystwo , które jest po części temu winne wciąż ma nade mną jakoś chorą władzę. Chociaż wiem że nie są mnie warci , ponieważ wierzą w to co mówi reszta a dokładnie jedna osoba. Gdybym biegała , nie dałabym się tak sobą manipulować , pomiatać. Wszystko było by inne. lepsze. Bieganie to była moja codzienna ucieczka od zła od problemów. Teraz nie mam gdzie uciec. Przeraża mnie , że będę operowana. Gdybym była zwykłym człowiekiem nie przejmowałabym się ale operacja dla sportowca oznacza koniec. Dla mnie definitywny.

Odnośnik do komentarza

Może operacja dla sportowca oznacza koniec sportowca, choć jeszcze jej nie przeszłas i nie jestes po rehabilitacji aby wiedziec czy to juz koniec czy to tylko byl czas w zawieszeniu.

Nawet jesli operacja dla sportowca to koniec sportowca to jeszcze nie koniec czlowieka i to tak młodego człowieka.

Jestes medalistką, byłas najlepsza tam skąd pochodzisz. Ponoć sportowcy to ludzie, ktorzy nigdy się nie poddają, ktorzy walczą do końca. Młody czlowiek kazdy na swoją miarę powinien uprawiac sport, bo to kształtuje w nim wytrzymałosc i wolę walki w kazdych warunkach potem.Czyżby to nie byly prawdy objawione dla medalistów?

A może nawet gdyby wszystko co przejdziesz teraz (operacja,rehabilitacje) nie doprowadzilyby Cie do stanu używalności sportowej takiej o jakiej marzysz- to może na wszystko trzeba spojrzec z pewnym dystansem.Może zawsze nie był Ci pisany jakby zawód sportowca. Może ten sport w Twoim życiu zagościł po to abyś nie kisiła się w małym miasteczku, ale żebyś się znalazła w dużej Warszawie. Będac w stolicy w tej sytuacji w jakiej jestes masz czas aby pomyslec co dalej zrobic. Jak wyjśc z kłopotów w nauce- początek roku, wszystko do dobrego wyrownania można robić. Może jakies korki z tej nieszczęsnej matmy i matura. A co po maturze. Jakie studia dobrac aby byly zgodne z Twoimi zainteresowaniami i zdolnościami.

Naprawdę mimo niemożności biegania masz co robić. A na towarzystwo wszystkiego nie zrzucaj. Mialas niby fajną współlokatorkę i jak piszesz coś zawalilas. Teraz jej brak i mówisz, ze przez towarzystwo żle swoim życiem kierujesz. Kazdy jest kowalem swojego losu i musisz dzialac tak, zeby było najlepiej dla Ciebie.

Rozumiem strach przed zabiegiem operacyjnym, ale Twoje cialo jest mlode i jak z sercem będziesz podchodzila do rehabilitacji to będzie wszystko dobrze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...