Panicznie boję się jeździć autem

[Gość Radek133]

Witam. Opiszę pokrótce moją historię.
Zawsze byłem nerwowym człowiekiem, każdy egzamin na studiach był dla mnie bardzo stresujący. Pewnego razu gdy jechałem z domu rodzinnego, pod koniec weekendu, z Łodzi do Warszawy autostradą to dostałem ataku paniki. Tak mocno spanikowałem, że musiałem zjechać z autostrady i dojechać jakoś bocznymi drogami. Wtedy zaczęła się moja męczarnia. Zacząłem się panicznie bać jeździć samochodem. Kiedyś była to dla mnie przyjemność. Teraz boje się jeździć, szczególnie z pasażerami. Odstępstwem od tego jest to gdy jadę z kimś z rodziny, kimś kto zna moją dolegliwość. Wtedy też się stresuję ale mogę jechać autostradą, nawet setki kilometrów. Pewnego razu pojechałem ze znajomymi samochodem i po dojechaniu na miejsce zacząłem się nakręcać, dostąłem kolejnego napadu paniki. Poprosiłem znajomego żeby kierował w drodze powrotnej. To bardzo obniżyło moje morale :(. Teraz jazda jest możliwa gdy siedzi obok mnie ktoś z rodzimy, ktoś kto wie co mi dolega. Bardzo utrudnia mi to życie, gdyż muszę wymigiwać się od kierowania przed znajomymi, z różnych powodów. Widzicie Państwo. Stary chłop, tysiące km przejechane przed tym incydentem a teraz boi się jak małe dziecko. Najgorszy jest moment gdy chciałbym gdzieś zabrać znajomych i zaczynam sobie wkręcać w głowie różne rzeczy. Zaczynam się bać, że znowu spanikuje. To przekłada się na różne aspekty życiowe. Co poradzić?

[Gość Rsc]

Pomodlic sie i jechac.

[ka-wa]

Raczej do psychologa się wybierz, skoro sam nie możesz pokonać tego nienaturalnego lęku.

[mgr Kamila Krocz]

Jeśli występują u Pana ataki paniki, to jest to wystarczający powód, by skonsultować się lekarzem psychiatrą i rozważyć sposób leczenia. Tutaj już nie tylko chodzi o fakt, iż wstydzi się Pan swojej przypadłości, ale o sytuację, która może być potencjalnie niebezpieczna dla Pana i pasażerów z Panem jadących.