Martwie sie o mame

[Gość Stala Czyt]

Moja mama ma 70lat, choruje na cukrzyce, od 3mies.nie wychodzi z domu z powodu bolow nog. Ma bole brzucha, biegunki, nie ma prawie apetytu. Lekarze bagatelizuje te informacje, jej lekarz nie chce dac skierowania na badania. Mama mowi,ze nie poszlaby i tak w razie czego na operacje.
Mama cale zycie byla sama: ojciec byl utracjuszem i kazde pieniadze trwonil,choc mial rodzine i dzieci. Nie dbal o nic, ani o nasze wyksztal0cenie..
Mame poniewieral, chcial,zeby usunęła ciaze. Rodzice mamy traktowali ja jak bankomat i mama przymierała glodem jako panna,choc pracowala. Spala na zimnej podlodze a jej ojciec na łozku z 2 koldrami. Jej ojciec nawet jak dostawał jedzenie dla mamy to nie chciał niesc i bral tylko dla siebie. Rodzice wyrzucili ja z mieszkania, ktore sobie zalatwila i mama z nami formalnie była bezdomna przez lata.
Dziadkowie pozbawili mame spadku w czasie,gdy była w szpitalu. Cudem wtedy uniknlea smierci, tak była schorowana. Rodzenstwo mamy w ten sam sposob oszukalo ą kolejny raz,choc przy pierwszej sprawie było widać w jakim stanie jest mama:(
Serce mi sie kraje,ze ona tyle przeszła a to życie mija i ja przez tyle lat nie moglam jej pomoc, tylko wyslugiwalam sie za grosze pracodawcom albo szukalam pracy.

[kikunia55]

"jej lekarz nie chce dac skierowania na badania." W dzisiejszych czasach jak widzisz, ze lekarz się nie przejmuje to powinnas wyjąc sama pieniądze, zrobic mamie badania krwi podstawowe plus OB, poziom cukru, profil lipidowy, badanie jamy brzusznej USG, i USG ginekologiczne.

Czy mama ma glukometr i sobie poziom cukru, czy przyjmuje regularnie jakies leki, czy może bierze juz insulinę?