Skocz do zawartości
Forum

Jestem dziewczyną i jestem polernikiem


Gość Natalia023

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Natalia023

Pracuje prawie z samymi facetami..Jak zatrudniałam sie i kierwnik oprowadzał mnie po hali,widziałam na sobie wzrok politowania i głupich uśmieszkow coś w stylu ''haha ona i na polernika?'' ''chuda jak patyk'' '' pewnie bedzie sie bała o paznokcie'' ..W pierwszym dniu,dyrektor był do mnie wrogo nastawiony,powiedział ''niech pani lepiej weźmie się do pracy zamiast tak chodzic''. Na drugi dzien wypolerowałam 50% inni z reguły na poczatk mieli 20-30,Nagle dyrektor zaczepił mnie i zaczął rozmawiać ze mną..Teraz wszyscy gadają o mnie i obgadują ''pozytywnie'' ale co z tego? Nie czuje sie komfortowo,jestem mega niesmiała i wstydliwa..I wstydze się,że wykonuje typowo meski zawód choć calkiem sobie radzę..Dziewczyny z innego działu,są czyste,mogą miec długie paznokcie..A ja? cała jestem ubrudzona,łacznie z twarzą..Choć ta praca jest całkiem dobrze płatna toi tak czuje sie niekomfortowo...Co robic? zmienic prace? mam słaby charaketer..Leczyłam sie na fobie społeczną i depresję,ale dalej mi zostało coś z fobika i deprechy,nie oddzywam sie tam prawie do nikogo..Tylko sie przywitam i wykonuje swoja prace..Ale i tak mam wrazenie,że ludzie patrza na mnie z politowaniem.. i mysla ''chyba nie bardzo pauje jej ta praca taka sierotka,wyglada jakby sie miała rozpłakac'' .. Nawet bedac w ubikacji,usłyszałam rozmowe na swój temat, dwoch dziewczyn ''ta taka czarna?'' ,wszyscy mnie obgadują a wolałabym wykonywac dobrze swoje obowiązki i byc niezauwazalna...Bo dziwnie sie czuje że ktos obgaduje mnie za plecami ...Robie dobrą minę do złej gry,ale dziwnie się czuje bedac na jezykach całego działu..Inni specjalnie przychodzą zobaczyc jak pracuje pod jakimś pretekstem.. Czuje się idiotycznie wyknując typowo męski zawód..Z drugiej strony całkiem to polubiłam gdyby nie fakt,że praca prawie z samymi facetami,i to brudna robota.,ale zarobki mi odpowidają..Ale sam fakt,że to praca z samymi facetami mnie zawstydza..Co robic? Nie chwale sie,jestem w głebi duszy zadwolona,że w koncu znalazłam prace,ze odwazyłam sie do niej pójść,że mnie nie wywalili po trzech dniach..Ale czuje sie tam jak sierota..Co robic? :(

Odnośnik do komentarza

Jesteś nowa i muszą Cię poobserwować i pogadać na Twój temat,bo tak jest wszędzie. Skoro dobrze pracujesz,praca Tobie odpowiada i zarobki,to niczym się nie przejmuj.Pomału się przyzwyczaisz do ludzi a ludzie do Ciebie.Nie musisz zaraz rozmawiać na wszystkie tematy ale od czasu do czasu możesz przecież i się uśmiechnąć a to już dużo.

Odnośnik do komentarza

Kurczę, miło słyszeć, że żyją na świecie ludzie z podobnym problemem:) Ja takich nigdzie nie widzę, wszędzie ci gadatliwi i śmiechy z mojej osoby. Miałam i mam podobnie - gdy szukałam pierwszej pracy, trafiłam do sklepu ze specyficznymi klientami, non stop wchodzili mi na głowę i się śmiali. Postanowiłam szukać pracy w moim zawodzie, w którym się szkolę - księgowość. Od szefowej usłyszałam, że nie dam rady i tam nikt nie ma czasu mnie szkolić, a niektórzy pukali się w głowę lub śmiali się, gdy im mówiłam o tym itd... A jednak dostałam pracę.,Tylko, że od samego początku zmagalam się z opiniami typu: '' Ze wsi i rodziny wielodzietnej? To ona jest na pewno z patologii." '' Wszystko trzeba jej pokazywać ''. Oczywiście wszystko omawiane w drugim pokoju, za plecami. I co dalej? Pracuje tu cały czas, nie mam jeszcze umowy na stałe i słaba płaca, ale zdobywam doświadczenie. Korzystam z jednej strony internetowej, aby się doszkalac. W tym roku idę także na jeden kurs. Chociaż szefowa często jest niezadowolona, to wiem, że jeśli odpuszczę, będę przegrana, a dopóki jestem w grze, jestem zwycięzca. Tobie radzę to samo, nie patrzeć na innych i walczyć o siebie, tym bardziej, że zarobki dobre. Chyba, że kiedyś będziesz chciała robić coś innego,to można się ewentualnie przekwalifikowac.

Odnośnik do komentarza
Gość Nataliaa0

~Gsjd
Kurczę, miło słyszeć, że żyją na świecie ludzie z podobnym problemem:) Ja takich nigdzie nie widzę, wszędzie ci gadatliwi i śmiechy z mojej osoby. Miałam i mam podobnie - gdy szukałam pierwszej pracy, trafiłam do sklepu ze specyficznymi klientami, non stop wchodzili mi na głowę i się śmiali. Postanowiłam szukać pracy w moim zawodzie, w którym się szkolę - księgowość. Od szefowej usłyszałam, że nie dam rady i tam nikt nie ma czasu mnie szkolić, a niektórzy pukali się w głowę lub śmiali się, gdy im mówiłam o tym itd... A jednak dostałam pracę.,Tylko, że od samego początku zmagalam się z opiniami typu: '' Ze wsi i rodziny wielodzietnej? To ona jest na pewno z patologii." '' Wszystko trzeba jej pokazywać ''. Oczywiście wszystko omawiane w drugim pokoju, za plecami. I co dalej? Pracuje tu cały czas, nie mam jeszcze umowy na stałe i słaba płaca, ale zdobywam doświadczenie. Korzystam z jednej strony internetowej, aby się doszkalac. W tym roku idę także na jeden kurs. Chociaż szefowa często jest niezadowolona, to wiem, że jeśli odpuszczę, będę przegrana, a dopóki jestem w grze, jestem zwycięzca. Tobie radzę to samo, nie patrzeć na innych i walczyć o siebie, tym bardziej, że zarobki dobre. Chyba, że kiedyś będziesz chciała robić coś innego,to można się ewentualnie przekwalifikowac.
No tak tylko nie wiem dlaczego mówisz o pracy w sklepie czy księgowości jak to są typowe kobiece zawody. Nie jestem z zawodu polernikiem,ale aplikowalam i przydzieli mi takie stanowisko, zgodziłam się żeby spróbować, szybko załapałam, ale czuję się zażenowana że zapieprzam tam a inni gadają śmieja się,a ja nie podejdę do nikogo bo zwyczajnie nie mam ochoty gadać śmiać się i żartować a po drugie nieśmiałość mi nie pozwala... Przed końcem pracy przychodzą inni na drugą zmianę i zbiera się cała gromada facetów i gadają a ja tam sama stoję jak debil..

Odnośnik do komentarza
Gość Natalia0012

~Gościk
Więc albo się przemęczysz w tej pracy albo szukaj innej skoro tak źle się tam czujesz.Na siłę nie ma co się męczyć i się stresować
nie stresuje się. Ale głupio się czuje i nie pasuje do mnie ta praca choć jakoś mi idzie.. Nawet pogadać nie umiem a tam duzo ludzi znam z widzenia i pewnie obgadują mnie "Ta to się nigdy nie odezwie" "chodzi taka bez życia i naburmuszona" nie mówiac że dziewczyny z innych działów współczują mi..

Odnośnik do komentarza

To się nazywa szukanie dziury w calym.
Chcialas iśc do pracy-poszłas.
Chicialas względnych zarobków- masz takie.
Chciałas nie dać się zjeśc w kaszy i umiec dobrze wykonac swoje zadanie- umiesz.

I po co Ci biadolić, ze sami faceci, że inni popatrują na Ciebie, że nie umiesz zagadać, że dziewczyny z innych działów Ciebie żałują.

A nie slyszałas nigdy, ze dziewczyny bywają przewrotne? A skąd wiesz czy ta co tak mówi, nie myśli sobie w duszy- ale ta nowa czarna ma fajnie, umie wykonywac to co faceci i co najważniejsze jest caly czas na sali z nimi. Może być z nimi na przerwie. Może sama do któregoś zagadać, może poczekac az któryś do niej zagada- tylu facetów, nic tylko wybierac i przebierać.Ta to ma szczęście.

Odnośnik do komentarza
Gość Natalia0012a

kikunia55
To się nazywa szukanie dziury w calym.
Chcialas iśc do pracy-poszłas.
Chicialas względnych zarobków- masz takie.
Chciałas nie dać się zjeśc w kaszy i umiec dobrze wykonac swoje zadanie- umiesz.

I po co Ci biadolić, ze sami faceci, że inni popatrują na Ciebie, że nie umiesz zagadać, że dziewczyny z innych działów Ciebie żałują.

A nie slyszałas nigdy, ze dziewczyny bywają przewrotne? A skąd wiesz czy ta co tak mówi, nie myśli sobie w duszy- ale ta nowa czarna ma fajnie, umie wykonywac to co faceci i co najważniejsze jest caly czas na sali z nimi. Może być z nimi na przerwie. Może sama do któregoś zagadać, może poczekac az któryś do niej zagada- tylu facetów, nic tylko wybierac i przebierać.Ta to ma szczęście.

tylko że ja ich unikam, na przerwę chodzę sama.. Zawsze miałam problemy z kontaktami z mężczyznami,i nagle trafiło że w pracy mam ich gdziekolwiek nie spojrzę to facet..Sprawiam wrażenie niezainteresowanej i po mnie raczej nie widać pewności siebie...Nie chcę żeby mieli mnie za jakąś dzikuske,ale boje się ośmieszenia,zupełnie nie wiem o czym gadać jestem sztywna jak kij a poza tym nawet nie czuję potrzeby by rozmawiać,wole siedzieć cicho..

Odnośnik do komentarza

I co chcesz mi powiedzieć, ze bedziesz siedziala cicho tydzień, dwa? Miesiąc, dwa? Rok, dwa? Kiedyś zechce Ci się do kogoś otworzyć bużię. Kiedyś ktoś do Ciebie zagada. Spróbujesz wtedy choć odwzajemnić usmiech, pozdrowienie, odpowiedziec na gadkę o pogodzie.

Do wszystkiego trzeba dojśc powoli, bo po prostu nie jestes ani otwarta, ani odważna. Ale nawet tacy niewierzący w siebie jak Ty, na tej ziemi mają szansę i jakieś możliwości.

Odnośnik do komentarza
Gość Do Autorki

jeżeli o kimś się mówi obojętnie co, to znaczy, że jest coś warty. Jeżeli nic się nie mówi, to albo geniusz albo debil.
Rada: zrób maturę, później studia inżynierskie i zamkniesz wszystkim mordę, bo możesz załapać stanowisko kierownicze i tych plotkujących pogonić do kąta...
A teraz naucz się tańczyć, pływać, nart, roweru, i przyjeżdżaj do pracy na góralu w stroju bikini, a wszyscy oniemieją i zamkną mordy z zazdrości.

Odnośnik do komentarza
Gość Natalia00119

~Do Autorki
jeżeli o kimś się mówi obojętnie co, to znaczy, że jest coś warty. Jeżeli nic się nie mówi, to albo geniusz albo debil.
Rada: zrób maturę, później studia inżynierskie i zamkniesz wszystkim mordę, bo możesz załapać stanowisko kierownicze i tych plotkujących pogonić do kąta...
A teraz naucz się tańczyć, pływać, nart, roweru, i przyjeżdżaj do pracy na góralu w stroju bikini, a wszyscy oniemieją i zamkną mordy z zazdrości.

Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi?
Ja porostu nie lubię gadać, denerwuje mnie rozmawianie z ludźmi,w pracy wolę wykonywać swoje obowiązki zamiast gadać..Trzeba zawsze być przebojowym?

Odnośnik do komentarza
Gość Natalia 0831

kikunia55
Ponadto pamietaj, ze facet to tez czlowiek.

Często kobiety pracujące z mężczyznami nie zawsze są postrzegane jako laski, ale jako fajne kumpele- dobrze znają obyczaje swoich kolegów, czasem im się zwierzaja

Zrozum że ja nie szukam agencji u faceta i nie zamierzam się im zwiedzać.. Ponadto żeby mieć kolegów musisz być wygadana, uśmiechnięta towarzyska..Ja taka nie jestem .Mogę się przywitać zapytać ''co tam'' i tyle nie czuję potrzeby by rozmawiać..Wkurza mnie presja że gdziekolwiek jestem wśród ludzi trzeba gadać by nie wyjść na ponuraka i buraka...Nie wiem, odpowiada mi chyba ta praca bo wykonuje swoją pracę indywidualnie ale jak przyjdzie przerwa czy chwilowy przestój to wszyscy gadają między sobą a ja nie umiem podejść do nikogo,bo o czym ja mam gadać z facetem? I tak mam minę ponurą nawet się nie uśmiecham... Podejrzewam że to deprech.. Nawet w środku czuję taką martwicę, wszystko mi obojętne . Niie umiem się uśmiechać..Nie czuję się na tyle dobrze żeby się uśmiechnąć kiedy w środku mnie rozwala.. :(

Odnośnik do komentarza
Gość Natalia 0051

~onkaY
Właściwie, to nie wiadomo o co Ci chodzi?

Chciałaś być polernikiem - jesteś
nie lubisz gadać - nie gadasz
nie lubisz się uśmiechać - nie uśmiechasz się
lubisz swoją pracę - ok

Jedno mnie tylko dziwi, ucząc się tego zawodu (jaką szkołę trzeba skończyć, żeby zostać polernikiem?) musiałaś mieć świadomość, że ten zawód wykonują przede wszystkim mężczyźni, więc skąd teraz zdziwienie, że pracujesz z mężczyznami.
Mogłaś zostać pielęgniarką.

Wyżej pisałam wyraźnie,aplikowalam do tej pracy, akurat mieli wolne stanowisko to zaproponowali mi tą posadę no to zgodziłam się pomyślałam że ok spróbuję..Nie mam żadnej szkoły skończonej w tym kierunku..Szybko załapałam co i jak

Odnośnik do komentarza
Gość Natalia0212

~onkaY
~Natalia 0051
~onkaY
Właściwie, to nie wiadomo o co Ci chodzi?

Chciałaś być polernikiem - jesteś
nie lubisz gadać - nie gadasz
nie lubisz się uśmiechać - nie uśmiechasz się
lubisz swoją pracę - ok

Jedno mnie tylko dziwi, ucząc się tego zawodu (jaką szkołę trzeba skończyć, żeby zostać polernikiem?) musiałaś mieć świadomość, że ten zawód wykonują przede wszystkim mężczyźni, więc skąd teraz zdziwienie, że pracujesz z mężczyznami.
Mogłaś zostać pielęgniarką.

Wyżej pisałam wyraźnie,aplikowalam do tej pracy, akurat mieli wolne stanowisko to zaproponowali mi tą posadę no to zgodziłam się pomyślałam że ok spróbuję..Nie mam żadnej szkoły skończonej w tym kierunku..Szybko załapałam co i jak

...ale nadal nie wiadomo w czym problem?
Wiedziałaś, że tę pracę wykonują faceci, więc musiałaś się liczyć z tym, że będziesz z nimi pracować.
Jesteś nieśmiała, ale skoro Ci z tym dobrze, nie chcesz niczego zmieniać, to co chodzi?
...a jeśli nie, to zacznij cokolwiek zmieniać w swoim zachowaniu, bo nikt za Ciebie tego nie zrobi. Może zacznij od zmiany wyrazu twarzy, bo z takim nastawieniem do końca życia będziesz sama jak palec, a za kilkanaście lat napiszesz "dlaczego ciągle jestem sama?"

Jak mam zmienic wyraz twarzy? skoro niesmiałosc i lęk bierze nade mną góre :( i to on streuje wszystkimi moimi neuroprzekaźnikami..Nie dam rady się uśmiechnąć,czuje sie tak sztywno na twarzy,mam całą twarz sparaliżowaną i spiętą..To jak jakbyś komuś powiedziala,ze ma sie rozpłkać na zawołanie..Chciałabym chociaż byc usmiechnieta..Mieć pogodny wyraz twarzy..A niestety matka natura obdarzyła mnie takim ryjem,że jak się spinam to wyglądam jakbym miała zaraz wybuchnąć albo komuś krzywde zrobić..A ja w srodku jestem delikatna,wrazliwa,tylko mam poprostu taki wyraz twarzyy.

Odnośnik do komentarza
Gość Stala Czyt

W pracy sie pracuje i nie szuka przyjaci. Nawet,gdy z kimś porozmawiasz to nic nie znaczy. Każda praca ma plusy i minusy i tak naprawdę każda jest ciężka a z ludźmi i fizyczna szczegolnie.Masz "brudna" prace, od której niszczy sie skora, niszczy twarz i dłonie. Pracujesz w pyle tego co widzę, wiec układ oddechowy tez jest narażony... Być moze astma,Pilica sa tu chorobami zawodowymi a ZUS teraz nie daje rent...nad nikim nie ma litości.
Myśl długofalowo jak trafić do lzejszej pracy i nie stracić zdrowia. A wstydzenie sie rozmow miej w nosie.Tym ludziom tak samo jak Tobie jest ciezko.
Dziewczyno pracodawcy maja was wszystkich jak narzędzia, roboty. Ta praca kosztuje zdrowie ..tylko człowiek nie dopuszcza do siebie pewnych myśli w życiu. Pracuj i szukaj rozwiązań...moze odłóż i szukaj pracy zagranica ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...