Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Czy jeszcze kiedyś będę w stanie się zakochać i być w związku?


Gość ddddddddddd

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ddddddddddd

W pierwszym związku byłam 3 lata, ale się rozpadł z powodu różnicy charakterów. Potem poznałam kolejnego mężczyzne, z którym byłam przez 1,5 roku. Dogadywałam sie z nim lepiej niż z poprzednim partnerem i myślałam, że jest to związek na długie lata, miałam się do niego wyprowadzić, planowałam wspólną przyszłosć, a on z dnia na dzień mnie zostawił bez słowa wyjaśnienia. Próbowałam przez miesiąc go prosić o jakieś wyjasnienia i ani razu nawet nie odpisał, zostawił mnie tak jakbyśmy nigdy sie nie znali, a był to dla mnie bardzo poważny związek. Pogodziłam się z rozstaniem i dałam sobie spokój, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić, jest mi ciężko żyć samej. Straciłam nadzieje, że jeszcze kogos poznam. Wiem, że jest dużo sposobów i umiem się dogadać, ale chodzi o to, że znowu zostałam zraniona i strasznie sie boje, że znowu się zaangazuje i znowu ktoś mnie porzuci, boje się, ze nie spotkam już kogoś kto tak bardzo by do mnie pasował, a nie chce być sama. Proszę o pomoc może ktoś miał kiedyś taką sytuacje.

Odnośnik do komentarza
Gość Niebieski Guru

Po pierwsze wg mnie zostawienie kogoś bez żadnej informacji zwrotnej jest chamskie.
Życie w pojedynkę jest ciężkie nie ma co. Ja wierzę, że jak jedne drzwi się zamykają to gdzieś otwierają się drugie. W przyrodzie istnieje równowaga. Idź na jakąś imprezę, pewno poznasz kogoś. Ale seks na pierwszej randce to sobie odpuść, w końcu szukasz partnera na lata nie na jedną noc.
Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Ma Pani za sobą wiele negatywnych doświadczeń związanych z nieudanymi relacjami z mężczyznami. Nic dziwnego, że skumulowało się w Pani wiele obaw, nieufności, lęków itd. Jeśli czuje Pani, że trudno będzie otworzyć się Pani na nowe relacje, proszę rozważyć rozmowę z psychologiem. Czasem jedna konsultacja potrafi naprawdę dać nadzieję na lepsze jutro ;-) Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Rozumiem Cie , ja mam 31 lat i bylam w dowch powazniejszych zwiazkach.. W styczniu skonczylam ostatni.. facte zostawil mnie dla ex zony z dnia na dzien ,poronilam i zostalam z niczym... W tym momencie widze w kazdym mezczyznie wroga i przestalam miec do plci przeciwnej jakie kolwiek uczyucia. Przez 3 miesiace spotykalam sie na sam sex bez zobowiazan z pozanym z taksowkarzem. Jak przestal sie odzywac sie z dnia na dzien nie czulam kompletnie nic, splynelo po mnie..
Wydaje mi sie ze takie negatywne przezycia jednak sa potrzebne ! Czlowiek sie uodparnia na patalachow, nie przezywa bez potrzeby tego czego nie warto.
A wszystkich facetow przerzuca sie przez sito zanim co kolwiek zacznie.
Wedlug mnie taka ostroznosc poplaca i jak juz kogos wpuscisz do swojego zycia bedzie to ktos " wyselekcjonowany" i wartosciowy.
Powodzenia i wierze w Twoje szczescie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...