Czy klapsy to dobry sposób karania?

[Gość Mamuska]

Witam,
Jestem mamą 4 letniego chłopca, który jest strasznie niesforny i bardzo ruchliwy. Takie żywe srebro. Nie raz zdarzyło mi się go gonić przez ulicę, nie chce jeść, strasznie wybrzydza, krzyczy, wpada w histerie, kiedy nie chce mu czegoś dać. Zdarza mu się też bić innych, zwłaszcza gdy chcą mu zabrać jego zabawki. Juz sama nie wiem co robić. Staramy się nie rozpieszczać go, ma wyznaczone obowiązki (nie jakieś duże ale takie na jego miarę), staram się ułożyć każdego dnia harmonogram, poświęcam mu czas na zabawę. I tu rodzi się mój problem. Nie wiem już, jak mam go karać, za nieposłuszeństwo. Próbowałam starego jak świat - idź do kąta, przewiną się przez mój dom karny jeżyk, ale to nic nie skutkuje. Mąż twierdzi, że powinnam dawać mu klapsy gdy jest niegrzeczny. ALe powiem szczerze mam opory co do tego. Mój mąż mówi, ze on też dostawał klapsy i jakoś jego psychiki mu to nie zniszczyło, to naszemu synkowi też się nic nie stanie. Co wy o tym sądzicie, może macie jakieś inne pomysły??? A może powinnam stosować klapsy?

[aanielkaa]

skoro juz zaczyna sam bic innych to raczej bicie jego pobudzilo by jego agresje bardziej, w koncu od kogos chyba musial nauczyc sie bicia. Najlepiej zerknąć do podrecznikow dla pedagogow jak sobie radzic z malymi urwisami jest wiele metod i niekoniecznie polegajacych na biciu

[Gość kapryśna24]

jeszcze klaps w pupe nikomu nie zaszkodzil, my tez tak bylysmy wychowywane, nie mowimy o biciu ale o klapsach

[Gość ja1]

yyy a klaps to nie bicie?

[maria35]

Chyba jest różnica pomiędzy lekkim klapsem a biciem???? Lekki klaps jeszcze nikomu nie zaszkodził. Nie mówie tu o katowaniu, czy laniu dziecka kablem od żelazka tylko lekkim klapsie. Tak by wiedziało, że to ostateczność.

[Gość klapsik]

Taki lekki klaps raczej nie zmotywuje niesfornego dziecka do bycia grzecznym. Kiedys oglądałam ten fajny program na tvnie - superniania - i ona zawsze miała dobre metody na takie dzieci, a wszystkie pochodza od jednego nurtu psychologicznego zwanego behawioryzmem. Poczytaj o tym troche, może nawet kup książkę tej superniani i zapanuj nad swoim dzieckiem sposobem.

[Gość Mamuska]

tak jak już mówiłam, stosowałam karnego jeżyka, harmonogram i tym podobne rzeczy właśnie z tego programu. Nic nie podzialało...:/

[dadaaria]

jeszcze maly klaps to nie bicie

[Iskra]

to może system kar i nagród, przewagą nagród. Chwal i nagradzaj dobre zachowanie

[muszka19]

jak jest maly slodki urwis to bym nie dawala klapsow ale jak dziecko robi specjalnie na zlosc to tak!!!!!!!!

[Gość Werulka]

robi na złość żeby klapsa dostać..... to chyba coś nie tak jest z tym dziekciem.

[Gość Panda]

pewnie chodizlo jej ze robi cos specjalnie w sensie na zlosc rodzicom, ja mysle ze maly klaps albo zlapanie za reke nie zaszkodzi, wiadomo zeby nie bic dziecka pasem czy cos ale jak inaczej nauczyc ze ma przestrzegac tego co sie mowi?

[ciekawska20]

W wychowywaniu dzieci potrzeba konsekwencji. Jesli nie karcisz dziecka za każdym razem jak robi cos źle to wysyłasz mu sprzeczne sygnały. Nie popuszczaj, jak jest niegrzeczne to dawaj kary. Wiadomo, że nie nauczy się z dnia na dzień, ale w końcu zrozumie, że średnio mu sie opłaca być niegrzecznym. Tylko nie zapominaj, że tak naprawde to nagradzanie ma większa wartośc i siłę, zatem zagradzaj dziecko za każdym razem, gdy zrobi coś dobrze. Wtedy dojdzie do prostych wnioskow, które zachowania popłacają. Tylko nie daj się złamać. Konsekwencja to klucz do sukcesu rodziców!