Nie chcę mi się żyć

[Gość pawel4]

Witam nie ulozylo mi się zycie nie mam z czego żyć zarabiam najniższą krajową nie starcza mi na jedzenie 300zl Kredyt 300zl alimeny 300zl oplata na mieszkanie 200 dojazd do pracy 200 zl dojazd do syna lacznie wychodzi 1500zl zmienilem prace obiecali mi umowe o prace i umowe zlecenie ucieszylem 240h za wychodzi 2.400 na rękę zalamlem jak zobaczylem ze podpisalem umowe o pracę z tymczasową z agencja pracy a firma ochrony dala mi umowe zlecenie myslalem ze umowa o prace dostanę przez firmę zostalem oszukany nie wiem co mam robić nie chce isc na takich warunkach do tej pracy nie dlugo czeka mnie sprawa o alimenty nie wiem jak do tego podejdzie sąd.

[Gość pawel4]

Dodam ze jest osobą niepełnosprawną

[kikunia55]

Paweł. skoro zmieniłes prace, to rozumiem, ze teraz masz tylko tę a innej nie. To chyba powinienes podpisac tę umowę tymczasową i do pracy chodzic, bo z czegoś życ musisz.
Pracując możesz z czasem szukac innej, lepszej pracy, ale musisz uważnie o wszystko pytac bo rozumiem, ze ostatnio pracę zmieniłes w myśl porzekadła "zamienil stryjek siekierkę na kijek".

Za co splacasz kredyt- za coś swojego, czy za rzecz, którą zabrała Twoja była dziewczyna, bo np. będzie to używała dla siebie i dziecka? Gdyby tak było, to optuj w sądzie, ze splata tego kredytu, to forma ukrytych alimentów.

Dla sądu jestes bardziej odpowiedzialny jak masz pracę, niż jak jej nie masz. Jesli pobory masz mizerne, to i alimenty zasądzone powinny być mizerne.

Chodzi o to aby spoglądał sąd na Ciebie jako człowieka odpowiedzialnego, bo Twoja była dziewczyna za namową swoje matki jeszcze może chgcieć Cię pozbawić władzy rodzicielskiej nad dzieckiem. Chyba by to oznaczało, ze alimenty i tak bys musial placić, ale juz nic byś prawnie o dziecku nie stanowił.

Masz cięzki czas, ale powoli wyjdziesz na prostą.

[Gość pawel4]

Zmienilem pracę na lepiej platna zobaczymy co z tego wyjdzie

[mgr Kamila Krocz]

pawel4, cieszę się, że udało Ci się zmienić pracę na lepiej płatną. Chociaż teraz jesteś przerażony, jak wszystko się poukłada, to wierzę, że w końcu będzie pozytywny finał. Trzymam kciuki i życzę powodzenia!

[Gość pawel4]

Tylko synuś daleko

[Gość UK guy]

Wiej za granice, tam osoby niepelnosprawne otrzymuja z miejsca benefity plus bardzo dobrze platne prace nawet w tzw. zawodach/pracach podstawowych, np. w Niemczech. Masz pelen pakiet socjalny a pracodawcy sa zobowiazni zapewnic Ci godne warunki pracy, nie tak jak w PL. Bedziesz mial w miare blisko do syna rowniez. Rozwaz to.

[Gość pawel4]

Wlasnie myślę o wyjeździe za granicę

[Gość UK guy]

Nawet sie nie zastanawiaj.

[Gość pawel4Ma]

Mahomet byś był na moim miejscu byś tak ne pisal nie wiesz jak mi ciężko

[Gość pawel4]

Dokladnie masz tacy są ludzie nie życzę temu czlowiekowi zeby sie znalazł w mojej sytuacji

[katia30i1]

Rozumiem ze Ci ciężko. Jednak powinieneś przyjąć te prace bo z czegoś żyć musisz. Następnym razem uważaj i zoriętuj się co to za firma i jak jest w rzeczywistości. Jest internet czy różne fora dotyczące pracodawców. Powinieneś się postarać o jakąś rentę albo świadczenia. Byłoby Ci łatwiej finansowo.
Nie ma możliwości,abyś zszedł się z matka dziecka.
Jeśli ta praca Ci nie odpowiada to szukaj innej, a pewnie coś znajdziesz lepszego. Głowa do góry. Musisz się ogarnąć i przestać się użalać nad sobą. Musisz działać, inaczej samo się nie zrobi.

[Gość pawel4]

Tak przyjąłem tą pracę pracuje

[Gość pawel4]

Kurczę chcę ratować ten zwiazek rodzine co mam robić

[Gość HansHans1]

Bardzo Ci współczuję tych trudów, ale też niesłychanie szanuję. Jesteś twardy chłop. Znam kilka osób, które były w podobnej sytuacji do Ciebie i się poddali. Aby nie płacić alimentów i kredytów postanowili być "top secret". Nigdzie nie są zameldowani i nie podejmą nigdzie legalnej pracy, muszą pracować na czarno. Taka taktyka unikania zobowiązań już teraz przysparza im różnych problemów, nie mówiąc o perspektywach emerytury. A długi rosną i rosną. Strzelili sobie chłopy w kolana.