Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Wyjazd za granicę


Gość Motivo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
nie mam zwyczaju pytać na forach, jednak nie wiem co mam zrobić w mojej sytuacji. Jestem 2 lata w związku z Włochem, od roku mieszkamy razem, pojawiła się potrzeba wyjazdu na do Włoch - na rok, może dłużej. Oczywiście do jego miasta. Jest nam dobrze i cieszę się, że będę mogła poznać skąd jest i jego w jego świecie.
Czy sądzicie, że powinnam dążyć do sformalizowania związku przez ślub, bądź przynajmniej oświadczyny? Zostawiam pracę, rodzinę, znajomych. Czy może nie mam co się przejmować, bo w tych czasach to nie takie konieczne?

Odnośnik do komentarza

Niby w tych czasach nie jest to konieczne, ale kobieta bezpieczniej się czuje, gdy związek jest formalny.
Rozmawiałaś z nim na ten temat? Co on o tym myśli?
Jeśli sprawa jest w zawieszeniu, to porozmawiaj z nim.
U nas jest to nieomal normalne, że ludzie żyją bez ślubu. A jak to jest we Włoszech? Czy też są tak tolerancyjni? Oczywiście, głównie chodzi mi tu o jego rodzinę. Czy zaakceptują cię jako partnerkę?
O tym też z nim porozmawiaj.
Tu masz argument, że lepiej będziesz się czuła jako żona, a nie tylko znajoma.

Odnośnik do komentarza

A czy tam dokad jedziesz bedziesz miala prace? Czy bedziesz siedziec w domu? Wnioskuje ze jestes kobieta aktywna, we Wloszech wiekszosc kobiet siedzi w domu, dlatego zastanawiam sie czy bedzie ci to odpowiadalo.
Piszesz ze od roku mieszkacie razem, jesli pytasz o formalizacje zwiazku to jednak czegos sie obawiasz. Tutaj decyzji nikt za ciebie nie podejmie, to zbyt osobista sprawa. Ja osobiscie bym wolala jednak jechac jako narzeczona.
Tez musze zapytac czy ty z nim rozmawialas, on zna lepiej tamte realia, powinien wiedziec czego mozesz sie spodziewac.
Jestescie 2 lata razem i nigdy nie bylas z nim u jego rodziny?

Odnośnik do komentarza

Poznałam jego rodzinę i znajomych, bo na wakacjach tam byliśmy 3-4 razy. I nie sądzę, żeby interesowało ich jakoś bardzo, czy jestem dziewczyną / narzeczoną / żoną. Ja bym bardzo chciała się zaręczyć, on o tym wie, ale nie kwapi się do tego, czasem wspomina, a czasem mówi, że po co to. Czy jego miłość mi nie starczy.
Więc z pracą kiepsko, ciężko jest znaleźć, na 2-3 miesiące mogę zaakceptować wolne, żeby się zaadaptować, ale dłużej nie.

Odnośnik do komentarza

To troche dziwne ze jego rodziny nie obchodzi kim dla niego jestes. Ja kiedys mieszkalam na poludniu Wloch i akurat status byl wazny. Od niego zalezalo jak jego rodzina cie traktuje
Mieszkajac w inym kraju bez pracy bedziesz calkowicie uzalezniona od niego. To dosc ryzykowne. Jest grupa na Fb my polacy w Italii sorry za male litery ale pisze z telefonu, gdzie ludzie moga ci poradzic jak sie zabezpieczyc, co powinnas zrobic bedac juz we Wloszech o ile taka decyzje podejmiesz.

Odnośnik do komentarza

Rozumiem, że jesteś w związku z Włochem. Pojawiła się perspektywa wspólnego zamieszkania u niego, czyli w Italii. Nie uważam jednak, aby wyjazd z partnerem (być może przyszłym mężem) wymagał już teraz zalegalizowania związku. Potraktujcie ten wyjazd jako kolejną szansę na lepsze poznanie się, jako szansę na dotarcie się. A co jeśli teraz weźmiecie ślub, a po wyjeździe do Włoch okaże się, że nie układa się Wam? Branie ślubu pod presją – nie sądzę, by był to dobry pomysł. Jeśli poczujecie, że chcecie być ze sobą, równie dobrze ślub możecie wziąć we Włoszech, już kiedy będziecie tam na miejscu. Uważam, że wyjazd za granicę nie powinien być argumentem na rzecz przyspieszania czegokolwiek. Decyzja jednak zależy od Was. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...